Data: 2009-11-15 10:58:04
Temat: Re: popularny populares ???
Od: Nemezis <6...@m...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Chiron wrote:
> U�ytkownik "Robakks" <r...@o...pl> napisa� w wiadomo�ci
> news:hdoj2l$lna$1@news.onet.pl...
> > "Chiron" <e...@o...eu>
> > news:hdoidk$k5q$1@news.onet.pl...
> >> "Qrczak" <q...@g...pl>
> >> news:hdoatn$lun$1@inews.gazeta.pl...
> >>> W Usenecie Chiron <e...@o...eu> tak oto plecie:
> >
> >>>>>> Dla mnie- to cz�owiek psychicznie chory. Nie uwa�am, �eby
> >>>>>> nale�a�o kogo� ze wzgl�du na chorob� psychiczn�
dyskryminowaďż˝- co
> >>>>>> to,
> >>>>>> to nie. Co do globa to mam mieszane uczucia. Przyj��em zasad� raczej
> >>>>>> nie dyskutowania z nim,
> >>>>>> bo bluzga. Postawi�em mu warunek: pogadamy,
> >>>>>> jak przestanie fluga�. Dla niego to okaza�o si� niewykonalne.
> >>>>>> Jednak i w szale�stwie musi by� umiar: niebezpieczny dla otoczenia-
> >>>>>> nieszkodliwy dziwak. IMO- glob tďż˝ liniďż˝ przekroczyďż˝.
> >>>>>> To tylko moje wra�enie, ale odnios�em je w momencie, jak
> >>>>>> glob opisywa� sceny gwa�tu - Miko�aj wpad� przez komin, nast�pnie
> >>>>>> zgwa�ci� ma�ego ch�opczyka i jego tat� (niedawno
> >>>>>> to opisywa�). Glob pisze (napisa�) jak�� ksi��k�.
Podejrzewam, �e to
> >>>>>> jej fragment. Odnios�em tak�e wra�enie, �e zawar� tam jakie�
swoje
> >>>>>> do�wiadczenia. Naprawd�- nie
> >>>>>> zdziwi� bym si�, gdybym si� dowiedzia�, �e to pedofil.
> >
> >>>>> Glob zacytowa� jedn� nowelk� Rolanda Topora z tomiku 'Cztery r�e dla
> >>>>> Lucienne'.
> >
> >>>> OK- co to zmienia? Nie znam Topora- pr�bowa�em czyta�, ale
> >>>> dla mnie to by�o co� w rodzaju "Wenus w futrze" barona von
> >>>> Masoch. Przeczytaj sobie ten post- naprawd� zacz��em si�
zastanawiaďż˝
> >>>> nad jego dewiacj�. Nawet, je�li to cytat- to mnie
> >>>> i tak nachodz� podejrzenia co do tego, czy jest on gro�ny dla
> >>>> otoczenia. Naprawd�- uwa�am, �e t� jego ksi��k� nale�a�o
> >>>> by pokaza� specjali�cie- psychiatrze- kryminologowi.
> >
> >>> �yd. Ot co.
> >
> >> Raczej pedofil. I mo�e wielu grpowiczom przestanie by� do �miechu, jak
> >> kiedy� skojarz� z�apanego pedofila z globem z psp...
> >> --
> >> Serdecznie pozdrawiam
> >> Chiron
> >
> >
> > W mojej ocenie warto pokusiďż˝ siďż˝ o oddzielenie tego o czym pisze
> > globulka od tego co na to wp�ywa, �e pisze jak pisze, a wi�c oddzielenie
> > informacji przekazywanych - od personalnych domys��w na temat autorki. :)
> > Robakks
> > *�"�'���`�.^:;~>�<��-.,��
>
>
>
> Robakks pisz�cy na tej grupie cz�sto pisze na tematy matematyczne. T�umaczy
> ch�tnym czytelnikom swoje koncepcje. Czy mo�e by� tak, �e tak naprawd�
> Robakks'owi jest oboj�tna matematyka, �e to tylko taki...szpan? Udawanie?
> Uwa�am to za ma�o prawdopodobne. U�yszkodnik glob (de Renal) pisze tu na
> tematyh seksu- w spos�b wr�cz obsesyjny. Pisze o minecie- nawet do tych,
> kt�rzy tego czyta� nie chc�. Pisze tak�e o pedofilii- pochwalaj�c j�, a
> jednocze�nie si� tym, co napisa�- podniecaj�c. Pytam: czy to w jaki�
spos�b
> �wiadczy o tym u�ytkowniku? Je�li tak- to w jaki?
>
> --
> Serdecznie pozdrawiam
>
> Chiron
>
>
> 1. Znale�� cz�owieka, z kt�rym mo�na porozmawia� nie wys�uchuj�c
bana��w,
> konowa��w, idiotyzm�w cwaniackich, �garstw, fa�szywych zapewnie�,
tanich
> spro�no�ci lub specjalistycznych be�kot�w "fachowca", dla kt�rego
bran�owe
> wykszta�cenie plus umiej�tno�� trzymania widelca jest ca�� jego
kulturďż˝,
> kogo� bez p�askostopia m�zgowego i bez lizusowskiej mentalno�ci- to
znale��
> skarb.
> - Waldemar �ysiak
>
> 2. Jedyna godna rzecz na �wiecie tw�rczo��. A szczyt tw�rczo�ci to
tworzenie
> siebie
> Leopold Staff
Z wątku rozwarstwienie w polsce, no zobacz Chironek, o czym to
świadczy, ty miłośniku prawdy i miłości.
________________________
zboczenie; po prostu ktoś obdarzył mnie taką
potwarzą i poszło to w miasto. A ponieważ jestem osobą szczególną -
więc i tak wszyscy na mnie zwracali uwagę, czyli non stop gapili się;
byłem powszechnie znany z widzenia - to w tempie ekspresowym, na dużą
skalę i trwale) a przecież latami byłem oglądany i traktowany jak
zboczeniec... (nigdy nie zapomnę tych obserwujących mnie, obracających
się w moją stronę ludzi, głów, ironicznych, szyderczych spojrzeń,
tekstów ("o zboczony/eniec idzie"...; ile razy schodziłem cały
czerwony na bok, chowałem się do najbliższej bramy))!! Skutki - urazy
- wywarły swoje piętno, pozostały mi na całe życie!! Ilu jeszcze
takich "zboczeńców" stworzyli bezmyślni, durni, debilni, nikczemni
ludzie (najczęściej, a może niemal wyłącznie katolicy - jest okazja do
zrobienia krzywdy bliźniemu, to byłby grzech nie skorzystać)?! Czy
ktokolwiek, kiedykolwiek odniósł z tego jakąkolwiek korzyść...?!
http://forum.wprost.pl/zycie/?w=105810
|