Data: 2005-05-25 08:30:49
Temat: Re: poranne zawroty głowy
Od: Golo <k...@t...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Wed, 25 May 2005 07:24:08 +0200, basia <b...@w...pl> napisał:
> Użytkownik "Golo" <k...@t...pl> napisało:
>> A jak zdejmiesz na chwile oklad to posmaruj sobie łepetynę olejkiem
>> eee....??? pichtowym??:)
>> Może Ci pomoze...:)
>
> Golo twoje zarty sa nie na miejscu! Powienienes znalezc sobie lepsze
> zajecie.
Zgadzam sie z Toba połowicznie,.Powinienem sobie znaleźć inne zajęcie:)
Zaś co do żartów do wybacz, sama sie nadstawiasz.Juz pomijam to,
co najważniejsze, że czlowiekowi który informuje o dość poważnych
objawach zaburzenia zdrowia ( nb. czemu nie poszedł do lekarza?)
proponujesz plaster. Bawi mnie wiara w jakieś cudowne panaceum
na wszelkie dolegliwosci.Nie tak dawno takim panaceum był
olej z wiesiołka,nie wiedzieć czemu akurat koniecznie dwuletniego:) :)
Z równym skutkiem mozna stosować wywar z sierści czarnego
kota rozjechanego na rozstajnych drogach o północy, przez tramwaj numer
13 :).
Ale co mi tam. niech Ci będzie, czuję sie zdyscyplinowany:)
Pozdrawiam,
G
|