Data: 2001-06-19 09:47:55
Temat: Re: porazenie piorunem
Od: "Asia" <a...@b...gnet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
aaa, to juz teraz wiem.. nie jestem lekarzem ale zadalam to pytanie takiemu
jednemu poczatkujacemu (no i niespecjalnie wiedzial co mi odpowiedziec -
miejmy nadzieje ze w podobnym wypadku to samo by zrobil).
Dziekuje bardzo za odpowiedzi
pozdrowienia
Aska
"Robert Pyzel" <r...@b...pl> wrote in message
news:9gm6ek.3vv3r1n.1@to.robota.cypla.jest...
> On Mon, 18 Jun 2001 15:52:23 +0200, "Asia" <a...@b...gnet.pl>
> wrote:
>
> [...]
> >uderzyl piorun i porazil cztery osoby - dziewczynke oraz ojca z dwoma
> >synami. Wszyscy zostali przewiezieni do szpitala. Najprawdopodobniej
zycie
> >zawdzieczaja szybkiej interwencji lekarza, który takze byl na tym meczu."
> Zrobił dziewczynce zewnętrzny masaż serca i sztuczne oddychanie (było
> w wiadomościach w TV), czym ocalił jej życie. Brawa dla tego pana.
>
> --
> "Ćwiczenie Tai Chi jest doskonałym treningiem szybkości.
> W wieku 90 lat adepci Tai Chi poruszają się tak samo szybko,
> jak ci co dopiero zaczynają."
> =-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-= r...@b...pl ==-== Robert Pyzel =-=
|