Data: 2001-06-19 22:21:45
Temat: Re: porazenie piorunem
Od: Robert Pyzel <r...@b...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Tue, 19 Jun 2001 11:47:55 +0200, "Asia" <a...@b...gnet.pl>
wrote:
>aaa, to juz teraz wiem.. nie jestem lekarzem ale zadalam to pytanie takiemu
>jednemu poczatkujacemu (no i niespecjalnie wiedzial co mi odpowiedziec -
>miejmy nadzieje ze w podobnym wypadku to samo by zrobil).
>
>Dziekuje bardzo za odpowiedzi
>pozdrowienia
>Aska
Bywały przypadki, że porażonego piorunem zakopywano w ziemi "..żeby
elektryczność z niego wyciągneło". Każda pomoc lepsza od takiej.
P.S. Przyjęte jest odpowiadać pod listem.
--
"Ćwiczenie Tai Chi jest doskonałym treningiem szybkości.
W wieku 90 lat adepci Tai Chi poruszają się tak samo szybko,
jak ci co dopiero zaczynają."
=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-= r...@b...pl ==-== Robert Pyzel =-=
|