Strona główna Grupy pl.soc.rodzina Do czego przydaje się teściowa?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Do czego przydaje się teściowa?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 370


« poprzedni wątek następny wątek »

311. Data: 2002-07-03 08:57:28

Temat: Re: Pieniądze od rodziców było: Do czego przydaje się te?ciowa?
Od: Marzenka <m...@f...net> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Wed, 3 Jul 2002 10:06:36 +0200, podpisując się jako "Ania K."
<a...@w...pl>, napisałeś (aś) :


>Pretensje miałam tylko i wyłącznie o to, że wywlókł sprawę z tym samochodem,
>a właściwie zabolało mnie to.

Wiesz musisz sobie troche tupetu wyrobic, bo w takim wypdku trzeba
bylo powiedziec bez zastanawianie sie:
"ciesze sie ze dla taty/mamy (czy jak tam do nich mowisz) samochod
jest wazniejszy od zdrowia i zycia wnuka"

Moze to daloby im do myslenia.
wiem ze sa oporne egzemplarze (sma mam jednego na stanie ;) ), i jak
takie teksty nie skutkuja trzeba dosadniej, az w piety pojdzie.
m

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


312. Data: 2002-07-03 08:58:24

Temat: Re: Pieniądze od rodziców było: Do czego przydaje się te?ciowa?
Od: Marzenka <m...@f...net> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Wed, 3 Jul 2002 10:36:47 +0200, podpisując się jako "Ania K."
<a...@w...pl>, napisałeś (aś) :

>Marzenko faktycznie zaczęło się od wiertarki :))) (chodzi o sytuację kiedy
>było to wypominiane).
>Jak TŻ chciał pożyczyć wiertarkę to Teść .... i na koniec wypomniał
>pożyczenie samochodu.
>Opisywałam to - post o teściach.


Czyli cos tam dobrze kojarze.
trzeba bylo mu powiedziec to co przed chwila napisalam - poszukaj moj
post :)))))))))))))))))
m

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


313. Data: 2002-07-03 08:59:21

Temat: Re: Pieniądze od rodziców było: Do czego przydaje się teściowa?
Od: "Jolanta Pers" <j...@N...poczta.gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Ania K. <a...@w...pl> napisał(a):

> Ja na pewno jak będę miała dzieci to będę tak kombinować, żeby jednak być z
> nimi przez te trzy latka. Może praca na pół etatu w domu (to ostatnio mi
> zaproponowali u mnie w pracy, bo wiedzą, że czekam i staram się).

To ciesz się, że masz taką możliwość i że Cię na to stać. Bo w większości
przypadków pracodawca stawia sprawę tak, że albo najszybszy powrót do pracy,
albo wylot z baru. A w niektórych branżach 3 lata przerwy to śmierć zawodowa.

JoP

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


314. Data: 2002-07-03 09:01:16

Temat: Re: Pienišdze od rodziców było: Do czego przydaje
Od: "Jolanta Pers" <j...@N...poczta.gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Marzenka <m...@f...net> napisał(a):

> Dnia Wed, 3 Jul 2002 08:07:28 +0000 (UTC), podpisując się jako
> "Jolanta Pers" <j...@N...poczta.gazeta.pl>, napisałeś (aś) :
>
>
> >Z badań Akademii Ekonomicznej w Krakowie
>
> [ciach]
>
> Ja bym tam tym z AE nie wierzyla...............

Masz lepsze źródła, podaj.

JoP

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


315. Data: 2002-07-03 09:05:03

Temat: Re: Pieniądze od rodziców było: Do czego przydaje się teściowa?
Od: "Ania K." <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Wiemy w jakiej sytuacji Ty pożyczałaś samochód. I rozumiem Twoje
wzburzenie
> na teściów.
>
> Ale ... nie znałam np. takich zależności, ze mieszkasz bardzo daleko ... i
> nie wiedząc tego podałam przykład, że mogliście wezwać pogotowie lub
> taksówkę.

Bardzo daleko to może przesada, ale tuż pod Warszawą. Mieszkanko w lesie
gdzie za pierwszym razem bardzo trudno trafić. Jak wy

>
> Nie myśl, że odnosimy się do Ciebie personalnie ... mówimy ogólnie "wziąć
> coś od rodziców czy teściów, którzy dają dobrowolnie ... a później mogą
> wypomnieć". O to chodzi !!! o ten mechanizm !

W tamtej sytuacji jakoś nie bardzo myślałam o takich aspektach, byle szybko
coś zrobić. Na drugi raz umierając nie wsiądę do tego samochodu, no chyba,
że będę nieprzytomna :)))))))))

>
> Gdybyś nie prosiła tylko miała swój samochód, zadzwoniła jednak po
pogotowie
> czy taksówkę ... wtedy nie było by sprawy - oni by nic nie wypomnieli.
> Czyli gdybyś była w tym wypadku samowystarczalna a nie korzystała z
> "dobrowolnej przecież" pomocy teściów .... nie byłoby całej sprawy.
> I ja do tego zmierzam ... żeby nie było _takich_ spraw.

Jak wyżej - nie byłam za bardzo wtedy dolna do myślenia.
Staramy się tak żyć, żeby jak najmniej musieć korzystać z ich pomocy, a
właściwie żeby wogóle nie korzystać.
Z drugiej strony nie bardzo to rozumiem, bo u mnie w rodzinie nie było
problemu jak w niektórych sytuacjach potrzebna była pomoc - nie mówię
oczywiście o finansach tylko typu "wywiercenie dziury w ścianie" lub
wsparcie psychiczne.

Pozdrawiam
Ania



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


316. Data: 2002-07-03 09:22:08

Temat: Re: Pieniądze od rodziców było: Do czego przydaje się teściowa?
Od: "Ania K." <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

> A co Cię to obchodzi ?
> Zrobię to co będę uważała za słuszne - Ty rób po swojemu - i obie będziemy
> zadowolone.

W sumie nie obchodzi tylko tak idę dalej za tokiem Twoich wypowiedzi. I
niczego na pewno Ci nie chcę narzucać wypowiadam swoje zdanie.
Nie musisz być taka nieprzyjemna, bo jeszcze nic złego Ci nie zrobiłam.

Pozdrawiam
Ania


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


317. Data: 2002-07-03 09:46:25

Temat: Re: Pieniądze od rodziców było: Do czego przydaje
Od: <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Ludzie których stać na komputer (o rety, jedno pudło, monitor,
> programy, pamięci, dyski, karty łeee), podłączenie do sieci
> (modem, stałe łącze) to raczej grupa nie z tych najbiedniejszych.

Gdy komputer i internet są podstawowymi narzędziami pracy, to nie patrzy się na
zasobność kieszeni.

> Ludzie którym tpsa była łąskawa podłączyć stałe łącze (wiem
> że są wyjątowe miasta) to raczej nie mieszkańcy małych miast.

Taaak? Dziwne... To jak korzystam z usług jakiejś innej tepsy... Mieszkam w
maleńkiej wsi. SDI założyć się udało. Można też korzystać z internetu w pracy,
na uczelni, w kafejce internetowej.

> Ludzie którzy wybrali komputer, sprzęt, nauczyli się obsługiwać
> wszystkie programy, czytniki, sposób łączenia się
> to raczej nie są ci najgorzej wykształceni i najbardziej nie potrafiący
> się odnaleźć w życiu.

Każdy jest w stanie nauczyć się obsługi. Tu, we wsi, potrafi to co najmniej
kilkanaście osób dorosłych i _wszystkie_ dzieciaki kończące podstawówkę.

Umiejętność obsługi komputera prędej można powiązać z wiekiem, niż z
wykształceniem.

> Grupowicze to właśnie dopiero mały procent polskiego
> społeczeństwa, nieporównywalny z wielką grupą wykształconych
> mieszkańców miast :-)

Grupowicze to grupa z pewnością niewielka. Ale IMHO bardziej reprezentatywna
dla społeczeństwa, niż wykształceni, pracujący w dobrym zawodzie (o czym Ty już
nie wspomniałaś) mieszkańcy dużych (też zapomniałaś dodać) miast.

> Pozdrawiam
> Asia Słocka

Sadira




--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


318. Data: 2002-07-03 09:59:04

Temat: Re: Pienišdze od rodziców było: Do czego przydaje
Od: Marzenka <m...@f...net> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Wed, 3 Jul 2002 09:01:16 +0000 (UTC), podpisując się jako
"Jolanta Pers" <j...@N...poczta.gazeta.pl>, napisałeś (aś) :

>> >Z badań Akademii Ekonomicznej w Krakowie
>>
>> [ciach]
>>
>> Ja bym tam tym z AE nie wierzyla...............
>
>Masz lepsze źródła, podaj.

Nie mam.moze jaki OBOP czy co?
Po prostu nie ufalabym tym ichnim wyliczeniom - tyle :)
Ale moze to osbiste animozje tylko :)))))))))))
m

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


319. Data: 2002-07-03 10:05:21

Temat: Re: posiadacze i użytkownicy komputera było:Pieniądze od rodziców było: Do czego przydaje
Od: <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


> > Asiu, ja mieszkam na WSI i zapewniam Cie, ze wszyscy moi sasiedzi dookola
> > (ich dzieci) komputery MAJA. Wiem, bo czesto prosza mnie albo meza, zeby
> > zajrzec do komputera, bo cos wysiada:)
>
> A to bardzo nietypowa wieś :)

Czyżby moja też była nietypowa?

Może nie wszyscy mają tu komputery, ale znaczący procent rodzin, w których są
nastolatkowie.
Zaznaczam, że moja wieś jest malutka i tak "bogata", że ludzie zazdroszczą
nauczycielom wysokich zarobków...

> co prawda w dużym mieście mieszkam, ale znajomi wsiowi są - i tak: część nie
> ma pieniędzy, część potrzeby posiadania takowego, a ci którzy mają to
> przeważnie dobrze sytuowani ludzie i są w zdecydowanej mniejszości, zresztą
> nawet mając komputer problemy z podłączeniem do internetu są duże
> uprzedzając ataki: oczywiście można przez TPSA ale to dosyć drogie i długo
> się czeka na możliwość podłączenia

Co prawda na wsi mieszkam, ale znajomi miastowi są - i tak: część nie ma
pieniędzy, część potrzeby posiadania takowego, a ci którzy mają to przeważnie
dobrze sytuowani ludzie i są w zdecydowanej mniejszości, zresztą nawet mając
komputer problemy z podłączeniem do internetu są duże (:

Jeśli chodzi o czas oczekiwania: myśmy na SDI czekali 6 tygodni, a to dlatego
tak długo, że wtedy były wakacje, okres urlopowy.
Od znajomuch poznanych przez internet wiem, że czas oczekiwania w miastach bywa
podobny.

> i znam mnóstwo ludzi, którzy z różnych przyczyn z komputera nigdy nie
> korzystali i raczej nie będą

Ja też znam sporo takich ludzi. I w mieście i na wsi.

> pozdr.Joanna

Sadira


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


320. Data: 2002-07-03 10:30:37

Temat: Re: Pieniądze od rodziców było: Do czego przydaje
Od: "Asia Slocka" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik <s...@p...onet.pl>
> Gdy komputer i internet są podstawowymi narzędziami pracy, to nie patrzy
się na
> zasobność kieszeni.
Tak, pewnie że nie patrzą, o ile mają za co kupić ;-)

> Taaak? Dziwne... To jak korzystam z usług jakiejś innej tepsy... Mieszkam
w
> maleńkiej wsi. SDI założyć się udało.
Pewnie że dziwne. Ja mieszkam w Krakowie i znam mnóstwo ludzi
którym WCALE nie podłączą SDI, niektórzy czekają parę lat.

>Można też korzystać z internetu w pracy,
> na uczelni
Tak tak, na uzelni. Zdaje się że nie pisaliśmy o miastach uniwersyteckich.

> Grupowicze to grupa z pewnością niewielka. Ale IMHO bardziej
reprezentatywna
> dla społeczeństwa, niż wykształceni, pracujący w dobrym zawodzie (o czym
Ty już
> nie wspomniałaś) mieszkańcy dużych (też zapomniałaś dodać) miast.
Twoim zdaniem- w porządku. Ale badania tego nie potwierdzają.
--
Pozdrawiam
Asia Słocka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 10 ... 20 ... 31 . [ 32 ] . 33 ... 37


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

WITAM WSZYSTKICH
CFV1: pl.rec.uroda (glosowanie)
prośba o promocję witryny non profit
nie wiem jak zatytułować
Co się dzieje?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »