Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!poznan.rmf.pl!news.m
an.poznan.pl!news.nask.pl!not-for-mail
From: "Ania K." <a...@w...pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: Pieniądze od rodziców było: Do czego przydaje się teściowa?
Date: Wed, 3 Jul 2002 11:05:03 +0200
Organization: NASK - www.nask.pl
Lines: 41
Message-ID: <afueos$35$1@pippin.warman.nask.pl>
References: <afh06q$aq8$1@korweta.task.gda.pl> <afhhb6$q1h$2@news.tpi.pl>
<afju5t$8kd$1@news.gazeta.pl> <afk1pf$1k6$3@news.tpi.pl>
<afk4uc$725$1@korweta.task.gda.pl> <afk8i4$8av$7@news.tpi.pl>
<1236890.oejJDZkT8p@krys> <afrp0m$847$3@news.tpi.pl>
<afru8l$q94$1@pippin.warman.nask.pl> <afud02$67b$3@news2.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: inflancka-nat.cza.warszawa.supermedia.pl
X-Trace: pippin.warman.nask.pl 1025687132 101 212.180.156.130 (3 Jul 2002 09:05:32
GMT)
X-Complaints-To: u...@n...pl
NNTP-Posting-Date: Wed, 3 Jul 2002 09:05:32 +0000 (UTC)
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.00.2919.6700
X-Priority: 3
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.00.2919.6700
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:17098
Ukryj nagłówki
> Wiemy w jakiej sytuacji Ty pożyczałaś samochód. I rozumiem Twoje
wzburzenie
> na teściów.
>
> Ale ... nie znałam np. takich zależności, ze mieszkasz bardzo daleko ... i
> nie wiedząc tego podałam przykład, że mogliście wezwać pogotowie lub
> taksówkę.
Bardzo daleko to może przesada, ale tuż pod Warszawą. Mieszkanko w lesie
gdzie za pierwszym razem bardzo trudno trafić. Jak wy
>
> Nie myśl, że odnosimy się do Ciebie personalnie ... mówimy ogólnie "wziąć
> coś od rodziców czy teściów, którzy dają dobrowolnie ... a później mogą
> wypomnieć". O to chodzi !!! o ten mechanizm !
W tamtej sytuacji jakoś nie bardzo myślałam o takich aspektach, byle szybko
coś zrobić. Na drugi raz umierając nie wsiądę do tego samochodu, no chyba,
że będę nieprzytomna :)))))))))
>
> Gdybyś nie prosiła tylko miała swój samochód, zadzwoniła jednak po
pogotowie
> czy taksówkę ... wtedy nie było by sprawy - oni by nic nie wypomnieli.
> Czyli gdybyś była w tym wypadku samowystarczalna a nie korzystała z
> "dobrowolnej przecież" pomocy teściów .... nie byłoby całej sprawy.
> I ja do tego zmierzam ... żeby nie było _takich_ spraw.
Jak wyżej - nie byłam za bardzo wtedy dolna do myślenia.
Staramy się tak żyć, żeby jak najmniej musieć korzystać z ich pomocy, a
właściwie żeby wogóle nie korzystać.
Z drugiej strony nie bardzo to rozumiem, bo u mnie w rodzinie nie było
problemu jak w niektórych sytuacjach potrzebna była pomoc - nie mówię
oczywiście o finansach tylko typu "wywiercenie dziury w ścianie" lub
wsparcie psychiczne.
Pozdrawiam
Ania
|