Data: 2000-06-06 18:32:56
Temat: Re: posocznica
Od: m...@r...pl (Renata Gołębiowska)
Pokaż wszystkie nagłówki
On Tue, 06 Jun 2000 13:00:50 GMT, Iwona <i...@e...pl> wrote:
>Danych nie mam zbyt wiele: chodzi o noworodka (ok.1 miesiąc)
>Lekarz stwierdził (na podstawie m.in.jakis plam na brzuszku i pewnie
>jakiś innych badań) posocznicę.
>Stan dziecka jest b. ciężki. Więcej szczegółów nie znam.
>Chciałabym wiedzieć jakie są rokowania w takiej chorobie
>i co to w ogóle za cholerstwo jest i skąd się mogło wziąźć.
Mój tata miał posocznicę po operacji. Nie znam się na tym, ale z tego,
co mówiła lekarka, to zagrożenie życia jest duże. Mój tata leżał w
szpitalu na Banacha (Warszawa), który akurat dostał do testowania lek
na posocznicę. Była to podwójna ślepa próba i ani lekarze wtedy, ani
ja teraz nie wiem, czy tata dostał lek czy sól fizjologiczną, ale
wyszedł z tego, a było naprawdę ciężko. Nazwy leku nie znam.
Renata
|