« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-08-13 08:35:14
Temat: postrzeganie niepełnosprawności
Witam
Wróciło pytanie o postrzeganie niepełnosprawnych w polskim społeczeństwie.
Jakie mamy rodzaje niepełnosprawnych?
Jak jesteśmy postrzegani jako niepełnosprawni?
Ale może na początek, kto jest niepełnosprawny?
- osoba na wózku,
- osoba niewidoma,
- osoba upośledzona umysłowo,
- osoba głuchoniema (w uogólnieniu, bo nie ma w społeczeństwie zbyt
wielkiego rozróżnienia na niemych, głuchych niedosłyszących i
głuchoniemych).
Tak jesteśmy widziani przez większość społeczeństwa. Różnego rodzaju
programy i publikacje w telewizji i innych środkach masowego przekazu
poprawiają to w jakiś sposób, ale raczej nie rozszerzają pojęcia
niepełnosprawny poza ten zakres (poza Internetem). Główne oddziaływanie
mediów polega na tym, że może mniej osób się nas "boi", mniej osób odwraca
wzrok i unika kontaktu.
Czy sami usiłujemy pokazać prawdziwy wizerunek niepełnosprawności czy
jedynie pogłębiamy panujące stereotypy?
Jak myślicie?
Pozdrawiam
PrzemekK
---
smeno@tlen..pl - pobaw się kropkiem
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2005-08-13 09:07:31
Temat: Re: postrzeganie niepełnosprawności
W sobotę 13-sierpnia-2005 o godzinie 10:35:14 Kasi i Przemek
napisał/a
> Główne oddziaływanie
>mediów polega na tym, że może mniej osób się nas "boi", mniej osób odwraca
>wzrok i unika kontaktu.
To jest ogólnie jakaś dziwna sprawa.
Jestem kaleką od zawsze. Do niedawna chodziłem o kulach, ale było to
postrzegane jako jednak ciężkie kalectwo, teraz jeżdżę na wózku.
Otóż zawsze byłem człowiekiem bardzo aktywnym, przemieszczałem się po
świecie, bywałem w różnych środowiskach.
No i zupełnie, ale to ZUPEŁNIE nie mam żadnego poczucia, by jakimś
godnym zauważenia zjawiskiem był "strach" czy "odwracanie wzroku".
Ludzie są czasami zakłopotani, jak rozpiera ich ciekawość i chcą się
zapytać co mi się stało, a nie wiedzą jak to zrobić, ale tak poza tym
to przez prawie 50 lat jak na tym świecie jestem nie spotkałem się ani
z objawami strachu ani z odwracaniem wzroku... A jeśli coś takiego
było, to musiał to być absolutny margines zachowań ludzkich, na który
nie warto zwracać uwagi.
Spotykałem się również często z innymi inwalidami. Często patrząc na
nich faktycznie odwracałem wzrok z zażenowania. Często byli to ludzie
tak głęboko przekonani o nieprawdopodobnym nieszczęściu jakie ich
spotkało i o swojej całkowitej nieprzydatności do czegokolwiek, że
faktycznie wzbudzali litość. A jak coś wzbudza litość, to wielu ludzi
nie chce na to patrzeć.
Ja już wielokrotnie tutaj głosiłem tę tezę i nadal będę głosił - 90%
problemów w relacjach z otoczeniem inwalidzi mają z powodu tego, co
siedzi w ich głowach, a nie z powodu faktycznej ich sytuacji
fizycznej. Wynika to najczęściej z wychowania, i jest to najbardziej
tragiczne, gdyż zazwyczaj nieodwracalne.
A ludzie boją się i odwracają wzrok wówczas, gdy inwalidzi robią sami
z siebie jeszcze większe kaleki niż są faktycznie. Swoim zachowaniem,
swoim stosunkiem do otoczenia, nawet swoim ubraniem.
I to chyba na tyle.
Chętnie bym wreszcie się z kimś (Scalamanca???) spotkał w tej stolicy,
bo nudno jakoś i nie można przecież wyłącznie pracować i pracować!
Człowiek nie jest stworzony do pracy, bo gdyby był, to by się przy
niej nie męczył!
--
Pozdrawiam
Adam Pietrasiewicz
www.przetargi-francuskie.w.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2005-08-13 09:24:21
Temat: Re: postrzeganie niepełnosprawnościAdam Pietrasiewicz pisze w news:YNCGBC13082005110731.nqcvrg@cbyobk.pbz
> Chętnie bym wreszcie się z kimś (Scalamanca???) spotkał w tej stolicy,
> bo nudno jakoś i nie można przecież wyłącznie pracować i pracować!
> Człowiek nie jest stworzony do pracy, bo gdyby był, to by się przy
> niej nie męczył!
No też przecież tydzień temu dopiero co było spotkanie! Następne
ma być we wrześniu. Tu sobie monitoruj:
http://forum.ipon.pl/viewforum.php?f=3&sid=060898b9b
55dd4e6701f50087775484e
25-28 VIII w Grotnikach zlot. Miejsc już nie ma, ale sporo osób
się wybiera na jeden dzień, także z Warszawy. Zbierz się może i
zjaw kiedyś, co? :>
Ten zlot to chwilowo moje jedyne wakacje, ale lubię swoją pracę,
nie narzekam, w końcu sama sobie ją wybrałam. :))
--
Pozdrowieństwa,
Scally
http://www.modus-vivendi.w.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2005-08-13 09:31:48
Temat: Re: postrzeganie niepełnosprawności
W sobotę 13-sierpnia-2005 o godzinie 11:24:21 Scalamanca napisał/a
>No też przecież tydzień temu dopiero co było spotkanie! Następne
>ma być we wrześniu. Tu sobie monitoruj:
>http://forum.ipon.pl/viewforum.php?f=3&sid=060898b9
b55dd4e6701f50087775484e
Aha - ja w ogóle nie mam zwyczaju tam zaglądać.
>25-28 VIII w Grotnikach zlot. Miejsc już nie ma, ale sporo osób
>się wybiera na jeden dzień, także z Warszawy. Zbierz się może i
>zjaw kiedyś, co? :>
>Ten zlot to chwilowo moje jedyne wakacje, ale lubię swoją pracę,
>nie narzekam, w końcu sama sobie ją wybrałam. :))
Ja też lubię, nie twierdzę, że nie. Ale ile można?
--
Pozdrawiam
Adam Pietrasiewicz
www.przetargi-francuskie.w.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2005-08-13 09:55:25
Temat: Re: OT postrzeganie niepełnosprawnościAdam Pietrasiewicz pisze w news:YNCGBC13082005113148.nqcvrg@cbyobk.pbz
> Aha - ja w ogóle nie mam zwyczaju tam zaglądać.
To zmień zwyczaj. Spotkania iponkowe zawsze dochodzą do skutku w
przeciwieństwie do tych umawianych na psi. :))
> Ja też lubię, nie twierdzę, że nie. Ale ile można?
No ja mogę na okrągło. Czytać. :))
--
Pozdrowieństwa,
Scally
http://www.modus-vivendi.w.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2005-08-13 10:33:32
Temat: Re: OT postrzeganie niepełnosprawności
W sobotę 13-sierpnia-2005 o godzinie 11:55:25 Scalamanca napisał/a
>
>Adam Pietrasiewicz pisze w news:YNCGBC13082005113148.nqcvrg@cbyobk.pbz
>> Aha - ja w ogóle nie mam zwyczaju tam zaglądać.
>To zmień zwyczaj. Spotkania iponkowe zawsze dochodzą do skutku w
>przeciwieństwie do tych umawianych na psi. :))
Tak jest!
>> Ja też lubię, nie twierdzę, że nie. Ale ile można?
>No ja mogę na okrągło. Czytać. :))
Ja też w zasadzie głównie czytam, ale to jest mocno monotematyczne...
--
Pozdrawiam
Adam Pietrasiewicz
www.przetargi-francuskie.w.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2005-08-13 19:11:11
Temat: Re: OT postrzeganie niepełnosprawności
Użytkownik "Adam Pietrasiewicz" <a...@p...com> napisał w wiadomości
news:YNCGBC13082005123332.nqcvrg@cbyobk.pbz...
>
>
> W sobotę 13-sierpnia-2005 o godzinie 11:55:25 Scalamanca napisał/a
>
>>
>>Adam Pietrasiewicz pisze w news:YNCGBC13082005113148.nqcvrg@cbyobk.pbz
>
>>> Aha - ja w ogóle nie mam zwyczaju tam zaglądać.
>
>>To zmień zwyczaj. Spotkania iponkowe zawsze dochodzą do skutku w
>>przeciwieństwie do tych umawianych na psi. :))
>
> Tak jest!
>
>
>>> Ja też lubię, nie twierdzę, że nie. Ale ile można?
>
>>No ja mogę na okrągło. Czytać. :))
>
> Ja też w zasadzie głównie czytam, ale to jest mocno monotematyczne...
> --
> Pozdrawiam
> Adam Pietrasiewicz
> www.przetargi-francuskie.w.pl
odeszlismy od tematu a temat jest godny uwagi... ja sadze ze ludzie sa
ciekawi inwalidow tylko wlasnie boja sie podejsc i tak sie krag zamyka jedni
boja sie drugich
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2005-08-13 20:28:28
Temat: Re: OT postrzeganie niepełnosprawności
W sobotę 13-sierpnia-2005 o godzinie 21:11:11 Jacek1982 napisał/a
>odeszlismy od tematu a temat jest godny uwagi... ja sadze ze ludzie sa
>ciekawi inwalidow tylko wlasnie boja sie podejsc i tak sie krag zamyka jedni
>boja sie drugich
Ale ja wcale nie zauważyłem, żeby ludzie jakoś bali się podejść.
Ludzie są ciekawi i podchodzą - raczej boją się pytać o przyczynę
kalectwa, i tyle. Przynajmniej tak zaobserwowałem na swoim
przykładzie.
Czy dzisiaj KTOŚ jeździł wieczorem w towarzystwie dwóch kumpli po
Nowym Świecie w Warszawie wózkiem elektrycznym? Tak między 20h a 21h?
--
Pozdrawiam
Adam Pietrasiewicz
www.przetargi-francuskie.w.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2005-08-13 20:49:36
Temat: Re: OT postrzeganie niepełnosprawności
Użytkownik "Jacek1982" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
news:ddlgkb$2bs$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
>
>
> Użytkownik "Adam Pietrasiewicz" <a...@p...com> napisał w
wiadomości
> news:YNCGBC13082005123332.nqcvrg@cbyobk.pbz...
> >
> >
> > W sobotę 13-sierpnia-2005 o godzinie 11:55:25 Scalamanca napisał/a
> >
> >>
> >>Adam Pietrasiewicz pisze w
news:YNCGBC13082005113148.nqcvrg@cbyobk.pbz
> >
...
>
> odeszlismy od tematu a temat jest godny uwagi... ja sadze ze ludzie sa
> ciekawi inwalidow tylko wlasnie boja sie podejsc i tak sie krag zamyka
jedni
> boja sie drugich
No ja się zgodzę z Adamem, dużo a prawie wszystko zależy od nas, co
siedzi w naszych głowach i nasze zachowanie powoduje reakcję w innych.
A po drugie to wyjście na miasto, choćby we własnym gronie jak impreza w
Grotnikach, jest elementem naszego wizerunku. :-)
PS. Jadę do Grotnik :-)
--
Z pozdrowieniami
Jacek Kruszniewski
--
"Serce rozważne szuka mądrości, usta niemądrych sycą się głupotą."
(Prz 15:14)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2005-08-13 20:59:29
Temat: Re: OT postrzeganie niepełnosprawności
W sobotę 13-sierpnia-2005 o godzinie 22:49:36 Jacek Kruszniewski
napisał/a
>PS. Jadę do Grotnik :-)
A ja do Gdańska na JEan Michela Jarre`a!
Poznam Arka!
--
Pozdrawiam
Adam Pietrasiewicz
www.przetargi-francuskie.w.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |