Strona główna Grupy pl.sci.medycyna poszanowanie intymności

Grupy

Szukaj w grupach

 

poszanowanie intymności

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 53


« poprzedni wątek następny wątek »

21. Data: 2002-11-30 20:25:16

Temat: Re: poszanowanie intymności
Od: "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Mąci Pajton" <m...@p...pl> napisał w wiadomości
news:as8utm$ego$1@news.tpi.pl...
>
> > Ja rozumiem, ze studenci muszą się gdzieś uczyć, ale badanie
> ginekologiczne
> > nie należy do najprzyjemniejszych. Czy wiesz, że nie zbadała wcale, czy
> nie
> > zbadała przy was?
> > --
> No to "rozumiem", czy "ale"?

Rozumiem, ale... ;-)
Ale 1. Rozsądnym jest wybranie sobie szpitala, przychodni, gdzie nie ma
studentów wtedy nie ma problemu z badaniem przez studentów... Jak w
Warszawie to szybciutko z ginekologicznych szpitali odpada Karowa i
Kasprzaka... a jeśli jakiejś pani konieczna klinika, to idzie do niej z
całym dobrodziejstwem inwentarza.
Ale 2. Nie dalej jak miesiąc temu czytałam prawa pacjentek w jednym ze
szpitali ginekologicznych i stało tam jak wół, że jak się pojawią studenci,
to mogą zbadać jeśli pacjentka wyrazi na to zgodę.
--
Joanna
http://jduszczynska.republika.pl


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


22. Data: 2002-11-30 21:06:38

Temat: Re: poszanowanie intymności
Od: "MarkBarnes" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

zbadac a byc obecnym przy badaniu to chyba roznica?


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


23. Data: 2002-12-01 10:08:44

Temat: Re: poszanowanie intymności
Od: "Klaudia Zybert" <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


>Lekarz, pielęgniarka/pielęgniarz są osobami, do których
> przychodzi się bezosobowo i bezpłciowo. Jeżeli ktoś się nie krępuje przy
> jednym lekarzu (profesorze, ordynatorze) a krępuje sie przy lekarzu
> stażyście, to jest to dulszczyzna w najczystszej postaci.

Ale nie możemy zapominać, że na sali są jeszcze inni pacjenci. Czasem (choć
na szczęście rzadko) zdarza się tak, że lekarz podczas obchodu nie wyprasza
wizytujących ludzi z zewnątrz. Często badanie przy łóżku pacjenta wykonuje
się bez parawanu, bo niestety takowych nie ma na sali (więc od razu mowie,
że w tym przypadku lekarz niewiele może).
Jednak takie sytuacje są dla wielu pacjentów krępujące, zależy gdzie ktoś ma
swoją granicę intymności. A badanie w obecności innych pacjentów zalicza się
do błędów jatrogennych. Jasne, że warunki w szpitalach są jakie są i czasem
ciężko zachować pełną intymność.
Ale wracając do studentów, praktykantów i do osoby inicjującej wątek.
Klinika po to jest, jak to napisał WaldiM, żeby szkolić studentów. Jeśli
ktoś się decyduje na pobyt w szpitalu klinicznym, musi zdawać sobie sprawę z
tego, że są tam obecni studenci.
Pozdrawiam
Klaudia


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


24. Data: 2002-12-01 22:10:05

Temat: Re: poszanowanie intymności
Od: "jurek" <s...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:as8tjp$ma2$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "jurek" <s...@p...pl> napisał w wiadomości
> news:as8rhh$jh6$1@news.tpi.pl...
> >
> >
> > Jesli to jest klinika to nie moze odmowic badania przez studentow,
mialem
> > taka sytuacje podczas studiow na zajeciach z ginekologii: mloda
dziewczyna
> w
> > przychodni nie wyrazila zgody zeby ja badal student, wiec lekarka
wpisala
> > jej w karte ze pacjentka nie zgadza sie na badanie i sama tez jej nie
> > zbadala.
>
> Dawno to było?
> Ja rozumiem, ze studenci muszą się gdzieś uczyć, ale badanie
ginekologiczne
> nie należy do najprzyjemniejszych. Czy wiesz, że nie zbadała wcale, czy
nie
> zbadała przy was?

Bylo to w zeszlym roku. Nie zbadala jej wcale, tylko napisala w karcie ze
pacjentka nie zgadza sie na badanie i odeslala ja. W tej sprawie byl jeszcze
jeden smaczek, poniewaz podczas rozmowy z nia okazalo sie ze jest to corka
jednego z naszych asystentow z poprzednich lat. I to asystenta niezbyt
lubianego przez studentow, a ja mialem z nim prawdziwe przeboje. Moze bala
sie malej zemsty z naszej strony :)


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


25. Data: 2002-12-01 22:11:16

Temat: Re: poszanowanie intymności
Od: "jurek" <s...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "mysza" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:as9vp8$3l0$1@szmaragd.futuro.pl...
> > taka sytuacje podczas studiow na zajeciach z ginekologii: mloda
dziewczyna
> w
> > przychodni nie wyrazila zgody zeby ja badal student, wiec lekarka
wpisala
> > jej w karte ze pacjentka nie zgadza sie na badanie i sama tez jej nie
> > zbadala.
>
> Ta pani ginekolog powinna za to oberwać. Nie wiem jak jest z klinikami,
ale
> w przychodni pacjent ma prawo wyprosić studentów. Ta informacja jest
> sprawdzona.

To byla przychodnia przykliniczna



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


26. Data: 2002-12-02 09:14:42

Temat: Odp: poszanowanie intymności
Od: "mysza" <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

> To byla przychodnia przykliniczna

Jurek, ja też byłam w przychodni przylkinicznej. Powiedziałam lekarzowi, że
nie chcę być badana przy studentach i ginekolog poprosil ich o wyjście.
Moje koleżanki też nigdy nie miały z tym problemów. Wiem tylko jak jest w
zwykłych przychodniach. A co do tamtej przychodni, widać pracuje tam
życzliwy lekarz :-)

Kasia


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


27. Data: 2002-12-02 09:46:48

Temat: Re: poszanowanie intymności
Od: a...@o...pl szukaj wiadomości tego autora

> >  Podobno względem kobiet jest lepiej, ale czy np. pielęgnirz ma prawo
> > > zakładaćcewnik kobiecie ?
>
> Z tego co wiem to moze to robic tylko lekarz  (przynajmniej tak mi
> powiedziano, i nigdy nie widzialem zeby robila to pielegniarka)

Mi przed cc zakładała położna.

Ania

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


28. Data: 2002-12-02 10:16:19

Temat: Re: poszanowanie intymności
Od: "Ewa W" <e...@b...wroc.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik <a...@o...pl> napisał w wiadomości
news:6aec.0000054d.3deb2c07@newsgate.onet.pl...

> Mi przed cc zakładała położna.
>


Mnie również. Wiem, że teoretycznie cewnikowanie i wkłucia dożylne powinien
robić lekarz, ale w praktyce często bywa inaczej. W każdym razie u mnie
skończyło się dobrze:) Widocznie miała kobieta spore doświadczenie w tych
czynnościach;)

Ewa


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


29. Data: 2002-12-02 11:33:57

Temat: Re: Odp: poszanowanie intymności
Od: Yellow Peril <xanda@wytnij_to.wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

Jednostka prawdopodobnie myslaca <asf83n$bv3$1@okapi.ict.pwr.wroc.pl>,
m...@w...pl napisala:
> > To byla przychodnia przykliniczna
>
> Jurek, ja też byłam w przychodni przylkinicznej. Powiedziałam lekarzowi, że
> nie chcę być badana przy studentach i ginekolog poprosil ich o wyjście.
> Moje koleżanki też nigdy nie miały z tym problemów. Wiem tylko jak jest w
> zwykłych przychodniach. A co do tamtej przychodni, widać pracuje tam
> życzliwy lekarz :-)
Wyprosil bo chcial, a nie dlatego ze musial.

Yellow

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


30. Data: 2002-12-02 13:33:08

Temat: Odp: Odp: poszanowanie intymności
Od: "mysza" <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Wyprosil bo chcial,
> Yellow

i właśnie na tym polega życzliwość, której niestety wielu ludziom brak

Kasia


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 6


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

do endokrynologa (dlugie)
Wybielanie zębów - konsekwencje?
Ozonomatic - czy ma jakies przeciwskazania
broniacy praw pacjenta to zwykly internetowy spamer...
Poradnia Rodzinna

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Demokracja antyludowa?
Semaglutyd
Czym w uk zastąpić Enterol ?
Robot da Vinci
Re: Serce - które z badań zrobić ?

zobacz wszyskie »