On Fri, 27 Dec 2002 17:16:16 +0100, "Joanna Duszczynska"
<j...@p...onet.pl> wrote:

>
>>
>> -pierwsza wizyta $100 (US)
>> -kazda nastepna $40
>> -za kazdy zabieg ( na przyklad kolposkopie) placi sie oddzielnie.
>
>Mnie jako pacjenta nie do konca powinno interesowac ile kasa chora placi
>lekarzowi za wizyte...

Nie jest to prawda. BO kasa chorych ( tylko do konca tego roku jak
slysze ) placi w Twoim imieniu. Jezeli wiec placi za malo to pretensje
o kiepska usluge powinnas zglaszac do Kasy Chorych, a nie do lekarza (
ktory przeciez nie przez Ciebie jest placony ?) !


>
>> PS. TYlko w takim ukladzie ginekologom zalezy na pracy i sami sie
>> prosza aby najgorszych (partaczy) z zawodu usuwac, bo robia im
>> niepotrzebna konkurencje.
>
>A nie uwazasz, ze tak byc powinno?

Nie mam watpliwosci. Miedzy innymi dlatego lekarze u nas traca tytuly
specjalistow, traca licencje i odpowiadaja przed sadami. I nikt sie
temu nie dziwi, bo to jest normalka.

Ale zaczyna sie od tego, ze jak maja za male $$ stawki im placone to
zamykaja praktyki (gabinety) i ida na strajk. I pacjenci naciskaja nie
lekarzy, ale wladze ( bo wladze sa zalezne od pacjentow, jako ich
wyborcow !). I problemy sie szybciutko finansowe rozwiazuja.

Pozdrawiam

dradam