« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-09-17 14:49:46
Temat: powidła śliwkowe - przypalony rondelDzień dobry,
Witam wszystkich wytrawnych mniej lub bardziej panów i panie domu i błagam o
radę:
Żona kazała mi pilnować smażących się w piekarniku powideł śliwkowych, a ja,
oczywiście, zawaliłem sprawę i pozwoliłem na przypalenie się tej mazi. Nie
dość, że zmarnowałem sporą ilość śliwek i cukru, to jeszcze do rondla przywarła
silnie gruba warstwa spieczonej substancji. A co gorsza, zostałem surowo
skarcony i zobowiązany do wyczyszczenia naczynia. Czy to wogóle jest możliwe?
Próbowałem, probowałem i nic. Skrobanie nożem, szorowanie jakimiś szorstkimi
szmatkami...... Wszystko to g... warta. Słowem - beznadzieja. A może ktoś
mógłby mi poradzić, jak to zrobić w sposób lekki, łatwy i przyjemny?
Z góry dziękuję
a.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-09-17 17:11:27
Temat: Re: powidła śliwkowe - przypalony rondel
Użytkownik <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:5443.00000245.414af989@newsgate.onet.pl...
> Dzień dobry,
> Witam wszystkich wytrawnych mniej lub bardziej panów i panie domu i błagam
o
> radę:
> Żona kazała mi pilnować smażących się w piekarniku powideł śliwkowych, a
ja,
> oczywiście, zawaliłem sprawę i pozwoliłem na przypalenie się tej mazi. Nie
> dość, że zmarnowałem sporą ilość śliwek i cukru, to jeszcze do rondla
przywarła
> silnie gruba warstwa spieczonej substancji. A co gorsza, zostałem surowo
> skarcony i zobowiązany do wyczyszczenia naczynia. Czy to wogóle jest
możliwe?
> Próbowałem, probowałem i nic. Skrobanie nożem, szorowanie jakimiś
szorstkimi
> szmatkami...... Wszystko to g... warta. Słowem - beznadzieja. A może ktoś
> mógłby mi poradzić, jak to zrobić w sposób lekki, łatwy i przyjemny?
Zalać chlorem i poczekać.
Witek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-09-17 17:15:30
Temat: Re: powidła śliwkowe - przypalony rondel
Użytkownik <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:5443.00000245.414af989@newsgate.onet.pl...
> Skrobanie nożem, szorowanie jakimiś szorstkimi
> szmatkami...... Wszystko to g... warta. Słowem - beznadzieja. A może ktoś
> mógłby mi poradzić, jak to zrobić w sposób lekki, łatwy i przyjemny?
> Z góry dziękuję
> a.
do czyszczenia przypalnonych garnkow polecam cierpliwosc i czysciki jak ja
to nazywam "zelazna wate".. wyglada to jak klebki waty tyle ze to z opilkow
zelaza czy jakigos innego kosmicznego metalu :), niejeden rondel po
potraktowaniu go czyms takim wygladal jak nowka sztuka ;-P
--
Pozdrawiam - T0SIA
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeśli nie widać jawnej przyczyny jakiejś sprawy
- szukajcie kobiety
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-09-17 19:47:16
Temat: Re: powidła śliwkowe - przypalony rondel
<j...@p...onet.pl> wrote in message
news:5443.00000245.414af989@newsgate.onet.pl...
> Dzień dobry,
> Witam wszystkich wytrawnych mniej lub bardziej panów i panie domu i błagam
o
> radę:
[cut]
Zalac woda i wsypac proszek do zmywarki i czekać. Działa bardzo dobrze na
przypalone garnki.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-09-17 20:46:50
Temat: Re: powidła śliwkowe - przypalony rondel>
> Użytkownik <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:5443.00000245.414af989@newsgate.onet.pl...
> > Skrobanie nożem, szorowanie jakimiś szorstkimi
> > szmatkami...... Wszystko to g... warta. Słowem - beznadzieja. A może
ktoś
> > mógłby mi poradzić, jak to zrobić w sposób lekki, łatwy i przyjemny?
> > Z góry dziękuję
> > a.
>
> do czyszczenia przypalnonych garnkow polecam cierpliwosc i czysciki jak ja
> to nazywam "zelazna wate".. wyglada to jak klebki waty tyle ze to z
opilkow
> zelaza czy jakigos innego kosmicznego metalu :), niejeden rondel po
> potraktowaniu go czyms takim wygladal jak nowka sztuka ;-P
> --
Właśnie dziś byłem w podobnej sytuacji, zresztą nie pierwszy raz ;-). Może
to dziwnie zabrzmi, ale wiertarka z uchwytem na papier ścierny, do tego
przyczepiłem "żelazną watę" choć to raczej mi przypomina wióry z frezarki.
Dwie minutki roboty i garnek błyszczy. Ale pamiętaj by na mokro!! bo inaczej
metal z czyścika osiada na garnku.
Także dowodów rzeczowych brak. :-))))
powodzenia
Kamil
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-09-18 10:33:38
Temat: Re: powidła śliwkowe - przypalony rondelIn news:cifekf$1df5$1@mamut1.aster.pl,
Boombastic typed:
> <j...@p...onet.pl> wrote in message
> news:5443.00000245.414af989@newsgate.onet.pl...
>> Dzień dobry,
>> Witam wszystkich wytrawnych mniej lub bardziej panów i panie domu i
>> błagam o radę:
> [cut]
>
> Zalac woda i wsypac proszek do zmywarki i czekać. Działa bardzo
> dobrze na przypalone garnki.
Na różne przypalenia jest też chemia rodzimej produkcji
INCO VERITAS - VAST termax (emaliowane, ceramiczne, szklane, stal
nierdzewna). Substancja żrąca - wodorotlenek sodu.
Ja kupowałem rok temu - 250 ml za 3 zł. Mnie tez ktoś polecił więc
przekażę dalej.
www.viknet.pl\apple\vast.jpg
Szukać w supermarketach (ja znalazłem w spożywce - Społem)
--
Pozdrawiam
Leszek Olech
------------
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-09-19 11:13:04
Temat: Re: powidła śliwkowe - przypalony rondel A może ktoś
> mógłby mi poradzić, jak to zrobić w sposób lekki, łatwy i przyjemny?
> Z góry dziękuję
Bardzo proszę : wszystkie "przypalenia" zalewałam dotąd mleczkiem do
czyszczenia typu CIF, AJAX ( na sucho) po nocy wlewałam do garnka wodę i po
chwili można było to wyjąć bez skrobania i szorowania. Myślę, że inne rady
nie wymagające szorowania też są dobre ( nie niszczą garnków). Uwaga na
wodorotlenek sodowy , jest baaardzo żrący.
Pozdrawiam Kasia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |