Data: 2007-08-31 05:25:35
Temat: Re: powikłąnia i "niemiłe objawy" po wycince wyrostka
Od: "IYIS" <m...@o...SRAM.SPAM.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> E tam jakie beznadziejne. Spać się dało ile mi się chciało. Nic nie trzeba
> było robić.
A ja nie umiem spać na wznak , a przekręcić się nie było jak :-(
> Najbardziej mnie wkurzyło w niedzielę kiedy to sąsiad z sali na śniadanie
> dostał pachnącą parówkę a na obiad smażone udko.
Ja do tej pory pamiętam jak po kilku dniach głodówy
wspaniale smakują suchary.
> Najgorsze dla mnie to było wstać z klibelka pierwszego dnia i zakaszleć.
> Palacz jestem a palacze czasem kaszlą. Oj to bolało :(
Hmm.. przez 2 dni nie wstałem nawet do kibelka :-o
Ile miałeś szwów?
IYIS
|