Data: 2005-02-19 22:47:05
Temat: Re: powikłania po znieczuleniu podpajęczynówkowym
Od: "Jacek Tusuński" <s...@N...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
pestifer <p...@p...fm> napisał(a):
> Uzytkownik "Josef Morko" <j...@g...net> napisal w wiadomosci
> news:k4qe11di1eii16bcqn83a2r19uuthd6dgl@4ax.com...
> > On Sat, 19 Feb 2005 16:49:01 +0100, "RobertSA"
> > <u...@o...pl> wrote:
> >
> >>r...@4...com,
> >>Josef Morko <j...@g...net>:
> >>
> >>> Jezeli nie przechodzi przez dluzszy okres czasu, trzeba pojsc do
> >>> anestezjologa, zeby zrobil late z wlasnej krwi.
> >>
> >>I kto to mówi, ze bycie lekarzem to nie powolanie ;-)
> >>
> >>BP, NMSP
> >
> > Dobrze, dobrze mialo byc "z Twojej wlasnej krwi" Tylko ze "Twojej"
> > poszlo na spacer :-)
>
> :)
> dodam, ze wiekszosc z takich powiklan jest spowodowana niezdyscyplinowaniem
> pacjenta, ktory wbrew zaleceniom po zabiegu za wczesnie wstaje lub siada
>
>
Chociaż nie jestem lekażem zgadzam się w 100 %
8 do 12 godzin leżenia w łóżku to podstawa
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|