Beve:
> ... Na przykład że był to bardzo kiepski szpital,
> skąd można by wywnioskować że nie miał własnego
> generatora.

Kiepski szpital odpada - takie nie maja raczej specjalistycznego
sprzetu do podtrzymywania funkcji zyciowych - przynajmniej
laik raczej to wykluczy myslac o czyms w rodzaju 'mordowni'
zamiast szpitala ze sprzetem.

> ... Albo że to właśnie ten generator prądu szwankował
> i facet się jakoś o tym wcześniej dowiedział...

Akurat cos dla Sherlock Holmes'a. :)

Pozdrawiam,
Czarek