Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!news.rmf.pl!agh.edu.
pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!newsfeed.tpinternet.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "sassanach" <s...@p...fm>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: powtórne związki a dzieci z pierwszego :))
Date: Mon, 18 Feb 2002 14:19:46 +0100
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 59
Message-ID: <a4qv1n$rf3$4@news.tpi.pl>
References: <a...@m...org.invalid>
NNTP-Posting-Host: po73.warszawa.cvx.ppp.tpnet.pl
X-Trace: news.tpi.pl 1014038392 28131 213.76.110.73 (18 Feb 2002 13:19:52 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Mon, 18 Feb 2002 13:19:52 +0000 (UTC)
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
X-MSMail-Priority: Normal
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:3848
Ukryj nagłówki
Użytkownik "misiczka - Lesława Ignaszewska" <m...@w...pl> napisał w
wiadomości news:a4ocje.3vvtv6v.1@misica.org.invalid...
Czesc Misiu,
> Czy możliwe jest ułożyć sobie życie na nowo, mając dwoje dzieci z
pierwszego
> związku?
Nie ma rzeczy niemozliwych ale to poniekad napewno "droga pod gorke". Masz
zobowiazania i jestes matka wiec musisz sie liczyc z tym ze juz nie bedziesz
postrzegana jako kobieta zupelnie wolna.
> Wiadomo, ze każdy facet, chce mieć "swoje własne" dziecko. Co do tego nie
ma
> dyskusji ;-))
Raczej tak, ale tu takze bywa roznie. Czasami ktos ma juz wlasne z innego
zwiazku i nie chce miec wiecej. Mam kolezanke ktora jest z fecatem duzo
starszym, ktory ma dzieci z pierwszego malezstwa i nie planuje juz wiecej.
Ona tez juz nie chce dziecic, bo realizuje sie bardzo zawodowo wiec taki
uklad zdaje u nich egzamin.
> No i teraz, przypuśćmy, ze znajduję gościa, który się we mnie zakochuje i
> chce być ze mną. Ja mam już dwoje dzieci. On chciałby mieć własne. To
razem
> już troje (przy założeniu że ciąża bliźniacza nie wchodzi w grę :-D
Wszytko zalezy od uczuc i jeszcze raz uczuc. Jesli to by byla milosc przez
duze M to Twoje dzieci nie bylyby chyba przeszkoda. Duzo tez jednak zalezy
od sytuacji finansowej, to czesto jest powazna przeszkoda bo "milosci sie
do garnka nie wlozy" :). Nie kazdego w tych czasach stac na utrzymanie
trojki
dzieci, w dodatku czesciowo nie swoich . Ale to teoretyzowanie :) i szukanie
na sile problemu :).
> Musiałabym trafić na kogoś majętnego :-) cierpliwego, wyrozumiałego i....
> absolutnie szalonego :-)))))
Czyli szukasz idealu :). Cieeeeeezka sprawa :).
> Ewentualnie faceta, który już się w jakimś związku zrealizował jako ojciec
i
> ....
i sam szuka kogos w podobnej sytuacji. Wtedy sa wedlug mnie relatywnie
najwieksze szanse, bo obydwoje macie w miere podobny bagaz doswiadczen.
> Sama już nie wiem.
Oj, chyba tak :). Dla mnie Twoj problem jest troche na wyrost i to zabawa w
teoretyzowanie :) na zasadzie co by bylo gdyby bylo :)
Moze dzisiaj przeszedl juz dolek ?
Nie warto szukac sobie na sile problemow, bo one same i tak predzej czy
pozniej pzrychodza.
Pozdrawia
Sasanka
|