Użytkownik "Tomasz Borkowski" <s...@e...com.pl> napisał w wiadomości
news:9gmrm6$78j$1@shilo.silesia.pik-net.pl...
> Dzięki za odpowiedzi...natomiast jeśli chodzi o oddzielenie trawnika
mojego
> od sąsiedniego chodziło mi raczej o np. kostkę itp.
> Myślę, że 13 metrów to zbyt dużo, by starać się utrzymać np. "czystą
ziemię"
> bez roślin na szerokość szpadla...Dokładniej mówiąc, chodzi mi o to, by
> utrzymać elegancką krawędź mojego trawnika, bo w tej chwili trawa i
> chwaściki sąsiada zaglądają na mój młody trawnik...
> Ewentualnie czy są jakieś narzędzia do utrzymywania brzegu trawnika?

Narzędzia są. Szpadel zwykły lub z półkolistym ostrzem.
Myślę, że rozsądniej będzie jednak wykonać eleganckie obrzeże - np. z
betoników, klinkieru, kostki granitowej itp., wpuszczonych w ziemię tak, by
mogły na to obrzeże wjeżdżać kółka kosiarki. Wtedy i brzeg trawnika będzie
równy i koszenie proste.
Na nowo posianym trawniku chwastów bym jednak nie wyrywała. Część zniknie po
pierwszym koszeniu, a te bardziej uporczywe jak mniszek chyba jednak lepiej
likwidować wtedy, gdy darń już jest porządnie ukorzeniona. Jeśli sąsiad
swojej "trawy" ie kosi regularnie, to i tak będziesz miał rozrywkę z
chwastami na okrągło:(

Pozdrawiam, Basia.