« poprzedni wątek | następny wątek » |
51. Data: 2002-10-09 10:56:36
Temat: Re: pozew o rozwód>
> A więc 'bussines' i 'trzymanie' a nie miłość!! Gratulacje!!!
>
> Po cholerę zadawać sie z kimś komu 'może się odwidzi'.
>
Wiesz - mi jest trudno postawić się w takiej sytuacji, bo ja zawsze
byłam i jestem niezależna.
Ze swoim mężem jestem w każdym razie chyba tylko z miłości.
On mi czasem mówi że on ze mną też ;-)).
Natomiast wiem że sytuacje w życiu bywają różne.
Znam kilka par, które poznały się i były ze sobą niby z wielkiej
miłości, potem wszystko sie rozpadło i jedna lub druga strona zostałą
na lodzie.
Nigdy nie wiadomo co nas czeka i jacy ludzie są w rzeczywisci.
Sądzę że małżeństwo moze byc dla niektórych kobiet (w większości
kobiet, bo to one są zwykle stroną słabszą) swego rodzaju "polisą".
Ja tego nie pochwalam, ale tak bywa.
Pozdrowienia.
Basia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
52. Data: 2002-10-09 11:18:21
Temat: Odp: pozew o rozwód
Użytkownik Grzegorz Nowaczyk <g...@e...pl> w wiadomości do
grup dyskusyjnych
napisał:001401c26f82$00492360$4...@A...EUROPOLMEB
LE.PL...
> No i wlasnie moze w zwiazku z takimi wypowiedziami kobiet faceci maja
takie
> problemy w sadach rodzinnych (sedzina to kobieta).
bo tak jest :-) facet przeważnie myśli jedną częścią ciała a jak stanie
przed problemem to mu brak polotu takiego jak kobiecie i niestety kobiety są
bystre , cwane , przebiegłe i tą właśnie bronią pokonują facetów ,
wystarczyłoby żeby w tej sytuacji facet wyjął taką samą broń :-) ale brak mu
odwagi a może nie odwagi tylko chyba jest w przeświadczeniu, że to tylko
kobietkom przystoi być perfidnymi
To tak a propos podwatku,
> w ktorym Sandra dowodzila Qwax'owi i mi, ze faceci poprostu nastawiaja sie
> na przegrana w takich sytuacjach.
znam dużo kobiet, które myślą podobnie jak ja i jeśli chodzi o władze nad
dziećmi niewykluczają opinii, że ojciec jest wiekszym gwarantem na
prawidłowe wychowanie, zmieniają sie czasy panowie o jakich Wy piszecie ,
będę dalej twierdziła: troche wiary w siebie :-)
baby są wstrętne :-) i jak tylko sie będzie coś paliło jej pod nogami to nie
przebieraja w środkach ale to kwestia umiejętnego udowodnienia jej ,że nie
tą drogą bo życie może się obrócić przeciw niej ... nie zmienię swojego
zdania mimo ,ze jestem kobietką. Tylko zazanaczam pieniactwem , zawiścią
męską nie wygra sie :-) należy udowodnić to ,że jest się lepszym nic samo
nie przychodzi.
Miałam rozmowę z facetem , który twierdził podobnie jak Wy , długo
rozmawiałam ,dałam sie wygadać, jaka to ona zła , jak to go pokrzywdziła
itd. ale gdy postawiłam pytanie czy zadeklaruje sie zabrać dzieci do siebie.
usłyszałam w odp. ,że teraz nie może bo pracuje gdzies na wyjeździe i nie
miałby warunków do tego, i to nie jedna taka przeprowadzona rozmowa , gdy
dochodzi do mometnu czy sie facet zastanowił nad tym o co walczy ale bez
przekonania , bo to własnie kobiety w większosci są gotowe poświecić prace,
przyjemności dla dobra rodziny a mężczyźni z reguły nie potrafią tych spraw
pogodzić, tłumacząc sie, że niby to chcą ułożyć sobie życie. Rodzina Panowie
to nie przynoszenie tylko poborów to pewne wyrzeczenia z ,którymi nie
potraficie sobie niekiedy dać rady lub jesteście święcie przekonani ,że wy
nie podołacie sprostac wyzwaniu ...
Sandra
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
53. Data: 2002-10-09 11:24:57
Temat: Odp: pozew o rozwód
Użytkownik Grzegorz Nowaczyk <g...@e...pl> w wiadomości do
grup dyskusyjnych
napisał:001401c26f82$00492360$4...@A...EUROPOLMEB
LE.PL...
> Basia wystukala:
Basiu przepraszam ,ze pod twoim postem :-)
Ale jeszcze coś dokończe. Kobiety gdy sie rozpadnie zwiazek przewaznie myslą
i o dzieciach i o ich miejscu w nowym związku.
Faceci natomiast zaczynają sie zastanawiać nad tym ponieważ muszą się liczyć
z tzw. konkubiną ...czy zaakceptuje, jak sie zachowa w stosunku, i facetowi
trudniej wyzbyć sie tej partnerki,która jest dobra w łóżku ...I tu problem
co wybrać łóżko i jej świetność jako kobietki,która rozumie faceta ? czy
dzieci ? bo w wiekszosci / nie mam tu na myśli patologi: alkoholizmu ,czy
jakis innych dolegliwości natury zdrowotnej/ to facet potrzebuje kobietę
ale w 3 osobach, dobrą żonę ,matkę , kochankę gdy tego nie otrzymuje szuka ,
zdradza / tez nie mam na mysli facetów zwanych ciapciakami / tylko mężczyzn
przez duże M.
I wiem ,że jak mężczyzna będzie przekonany czego na prawde chce i co może
zapewnić to wygra sprawę .
Sandra
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
54. Data: 2002-10-09 11:35:58
Temat: Re: pozew o rozwód> > > A gdyby to był konkubinat - moze nie bylibyśmy już razem, a
> szkoda.
> > >
> > A może bylibyście - tylko przeszlibyście drogą miłości a nie drogą
> > lenistwa i strachu?
> >
>
> A dlaczego sądzisz że chodziło o strach ?
[ciach]>
> Ja piszę wyraźnie - moment złożenia papierów do sądu (i tym samym
> wciągnięcia w to obcych osób) był jakąś barierą, której nie chciałam
> przekraczać.
No właśnie STRACH przed ujawnieniem spraw intymnych.
> Małżeństwo w odróżnieniu od konkubinatu daje tą własnie (niezbyt
> wysoką) barierę.
W konkubinacie 'trzymanie wewnętrzne' musi być mocniejsze bo bariery
'zewnętrzne' są mniejsze.
> A np. dla dziewczyny która nie ma pracy i jest całkowicie na
> utrzymaniu swojego (oj brzydkie słowo) konkubina ?
> W jej sytuacji - dążyłabym do małżeństwa, nigdy nie ma 100 %
pewności
> czy jej panu coś się nagle nie odwidzi.
A więc 'bussines' i 'trzymanie' a nie miłość!! Gratulacje!!!
Po cholerę zadawać sie z kimś komu 'może się odwidzi'.
Pozdrawiam
Qwax
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
55. Data: 2002-10-09 12:01:03
Temat: Re: pozew o rozwód to facet potrzebuje kobietę
> ale w 3 osobach, dobrą żonę ,matkę , kochankę gdy tego nie otrzymuje szuka
,
> zdradza / tez nie mam na mysli facetów zwanych ciapciakami / tylko
mężczyzn
> przez duże M.
....
> Sandra
>
>
Ooooooooo..... to jak nie zdradza mimo, że nie otrzymuje to ciapciak ?
...... no to ja jestem zaskoczony i zaniepokojony ..... ciapciak ......
mmmm.... brzmi nieładnie ;-((((
Sławek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
56. Data: 2002-10-09 12:09:44
Temat: Re: pozew o rozwód - DLUGIESandra wystukala:
> bo tak jest :-) facet przeważnie myśli jedną częścią ciała a jak stanie
Dzieki w imieniu facetow :)
Od kilku miesiecy mysle o tym jak poskladac swoj zwiazek, jezeli sie nie da
to jak nie zrobic krzywdy dziecia (a propos jedna z nich to Twoja
imienniczka)
a moglbym zaczac myslec ta 'domyslna' czescia ciala
> przed problemem to mu brak polotu takiego jak kobiecie i niestety kobiety
są
> bystre , cwane , przebiegłe i tą właśnie bronią pokonują facetów ,
> wystarczyłoby żeby w tej sytuacji facet wyjął taką samą broń :-) ale brak
mu
> odwagi a może nie odwagi tylko chyba jest w przeświadczeniu, że to tylko
> kobietkom przystoi być perfidnymi
Jak narazie to 'lepsza' polowica spryt, przebieglosc, wykorzystuje w celu
oklamywania mnie i wszystkich do okola - takiej broni mam uzyc? Boze bron
mnie od takich zamyslow!!!
> znam dużo kobiet, które myślą podobnie jak ja i jeśli chodzi o władze nad
> dziećmi niewykluczają opinii, że ojciec jest wiekszym gwarantem na
> prawidłowe wychowanie, zmieniają sie czasy panowie o jakich Wy piszecie ,
> będę dalej twierdziła: troche wiary w siebie :-)
Ja wierze w siebie. Bede walczyl do konca!!! W moich wypowiedziach dziele
sie spostrzezeniami z innych "rozejsc'
> baby są wstrętne :-) i jak tylko sie będzie coś paliło jej pod nogami to
nie
> przebieraja w środkach ale to kwestia umiejętnego udowodnienia jej ,że nie
> tą drogą bo życie może się obrócić przeciw niej ... nie zmienię swojego
> zdania mimo ,ze jestem kobietką.
Ja bylbym daleki od sadzenia sie z nia ale skoro nie szanuje mojego zdania
to chyba sad rozstrzygnie - jak napisalem to nie calkiem pogodze sie z
niepowodzeniem.
> Miałam rozmowę z facetem , CIAH
Rodzina Panowie
> to nie przynoszenie tylko poborów to pewne wyrzeczenia z ,którymi nie
> potraficie sobie niekiedy dać rady lub jesteście święcie przekonani ,że wy
> nie podołacie sprostac wyzwaniu ...
Wiem co to rodzina!!! I dam rade podolac!!!
> Ale jeszcze coś dokończe. Kobiety gdy sie rozpadnie zwiazek przewaznie
myslą
> i o dzieciach i o ich miejscu w nowym związku.
moja polowica raczej nie bardzo wie jak dzieciom (6 i 2) to pomoc poukladac
ze chce sie z nimi do PANA wyprowadzic
> Faceci natomiast zaczynają sie zastanawiać nad tym ponieważ muszą się
liczyć
> z tzw. konkubiną ...czy zaakceptuje, jak sie zachowa w stosunku, i
facetowi
> trudniej wyzbyć sie tej partnerki,która jest dobra w łóżku ...
CIACH
Odnosze wrazenie ze caly czas facetow odbierasz jako tych przez ktorych
zwiazek sie rozpada (jezeli jest inaczej to sorry)
> I wiem ,że jak mężczyzna będzie przekonany czego na prawde chce i co może
> zapewnić to wygra sprawę .
Mam nadzieje ze jak za jakis czas do tego dojdzie to sprawdza sie Twoje
slowa
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.rodzina
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
57. Data: 2002-10-09 12:10:44
Temat: Re: pozew o rozwód
Użytkownik "Sławek" <f...@k...net.pl> napisał w wiadomości
news:ao15l4$5uu$1@news.tpi.pl...
> to facet potrzebuje kobietę
> > ale w 3 osobach, dobrą żonę ,matkę , kochankę gdy tego nie otrzymuje
szuka
> ,
> > zdradza / tez nie mam na mysli facetów zwanych ciapciakami / tylko
> mężczyzn
> > przez duże M.
> ....
> > Sandra
> Ooooooooo..... to jak nie zdradza mimo, że nie otrzymuje to ciapciak ?
>
> ...... no to ja jestem zaskoczony i zaniepokojony ..... ciapciak ......
> mmmm.... brzmi nieładnie ;-((((
>
Jak siedzi z harpią, co mu rogi przyprawia i inszych "atrakcji"dostarcza,
jest wyrodną matką na dodatek (ta harpia oczywiście) i na dokładkę o sexie z
nią może tylko pomarzyć i nadal z nią siedzi to chyba nie ciapciak tylko
przygłup albo i co gorszego
pozdr.Joanna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
58. Data: 2002-10-09 12:14:06
Temat: Re: pozew o rozwódSlawek wystukal
> Ooooooooo..... to jak nie zdradza mimo, że nie otrzymuje to ciapciak ?
>
> ...... no to ja jestem zaskoczony i zaniepokojony ..... ciapciak ......
> mmmm.... brzmi nieładnie ;-((((
Ciapciaki wszystkich krajow laczcie sie!! Od 4 miesiecy zawsze czegos mi
brak :) z tych trzech rzeczy: zony przez caly czas, kochanki juz jakies 2
miechy a matkim moich dzieci... nie oceniam! dla mnie tez kiedys cos bylo
wazniejsze od rodziny i dzieci np. praca, studia (ale to przecierz tez dla
rodziny)
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.rodzina
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
59. Data: 2002-10-09 12:54:23
Temat: Re: pozew o rozwódJoanna wystukala
> Jak siedzi z harpią, co mu rogi przyprawia i inszych "atrakcji"dostarcza,
> jest wyrodną matką na dodatek (ta harpia oczywiście) i na dokładkę o sexie
z
> nią może tylko pomarzyć i nadal z nią siedzi to chyba nie ciapciak tylko
> przygłup albo i co gorszego
a moze poprostu maz ktory powaznie traktuje '...na dobre i na zle...' i
probuje sprowadzic zone na odpowiednia droge (wiem ze pewnie sie nie da
:-( ale tak naprawde ma obowiazek sprobowac)
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.rodzina
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
60. Data: 2002-10-09 12:59:42
Temat: Re: pozew o rozwód
Użytkownik "Grzegorz Nowaczyk" <g...@e...pl> napisał w
wiadomości news:002001c26f92$a328bea0$4e01a8c0@AD.EUROPOLMEBLE.
PL...
> Joanna wystukala
> > Jak siedzi z harpią, co mu rogi przyprawia i inszych
"atrakcji"dostarcza,
> > jest wyrodną matką na dodatek (ta harpia oczywiście) i na dokładkę o
sexie
> z
> > nią może tylko pomarzyć i nadal z nią siedzi to chyba nie ciapciak tylko
> > przygłup albo i co gorszego
>
> a moze poprostu maz ktory powaznie traktuje '...na dobre i na zle...' i
> probuje sprowadzic zone na odpowiednia droge (wiem ze pewnie sie nie da
> :-( ale tak naprawde ma obowiazek sprobowac)
Jak dla mnie to nie tylko nie powinien próbować jesli ma taki egzemplarz w
domu, ale nawet nie powinien się z nią żenić i nie daj Boże mieć dzieci.
Powyższa wymiana zdań dotyczy oczywiście li i jedynie mądrego tekstu Sandry
o ciapciakach.
pozdr.Joanna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |