Strona główna Grupy pl.soc.rodzina pozew o rozwód

Grupy

Szukaj w grupach

 

pozew o rozwód

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 78


« poprzedni wątek następny wątek »

51. Data: 2002-10-09 10:56:36

Temat: Re: pozew o rozwód
Od: Basia Zygmańska <j...@s...gliwice.pl> szukaj wiadomości tego autora

>
> A więc 'bussines' i 'trzymanie' a nie miłość!! Gratulacje!!!
>
> Po cholerę zadawać sie z kimś komu 'może się odwidzi'.
>

Wiesz - mi jest trudno postawić się w takiej sytuacji, bo ja zawsze
byłam i jestem niezależna.
Ze swoim mężem jestem w każdym razie chyba tylko z miłości.
On mi czasem mówi że on ze mną też ;-)).

Natomiast wiem że sytuacje w życiu bywają różne.

Znam kilka par, które poznały się i były ze sobą niby z wielkiej
miłości, potem wszystko sie rozpadło i jedna lub druga strona zostałą
na lodzie.
Nigdy nie wiadomo co nas czeka i jacy ludzie są w rzeczywisci.
Sądzę że małżeństwo moze byc dla niektórych kobiet (w większości
kobiet, bo to one są zwykle stroną słabszą) swego rodzaju "polisą".
Ja tego nie pochwalam, ale tak bywa.

Pozdrowienia.

Basia


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


52. Data: 2002-10-09 11:18:21

Temat: Odp: pozew o rozwód
Od: "Sandra" <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Grzegorz Nowaczyk <g...@e...pl> w wiadomości do
grup dyskusyjnych
napisał:001401c26f82$00492360$4...@A...EUROPOLMEB
LE.PL...
> No i wlasnie moze w zwiazku z takimi wypowiedziami kobiet faceci maja
takie
> problemy w sadach rodzinnych (sedzina to kobieta).

bo tak jest :-) facet przeważnie myśli jedną częścią ciała a jak stanie
przed problemem to mu brak polotu takiego jak kobiecie i niestety kobiety są
bystre , cwane , przebiegłe i tą właśnie bronią pokonują facetów ,
wystarczyłoby żeby w tej sytuacji facet wyjął taką samą broń :-) ale brak mu
odwagi a może nie odwagi tylko chyba jest w przeświadczeniu, że to tylko
kobietkom przystoi być perfidnymi

To tak a propos podwatku,
> w ktorym Sandra dowodzila Qwax'owi i mi, ze faceci poprostu nastawiaja sie
> na przegrana w takich sytuacjach.

znam dużo kobiet, które myślą podobnie jak ja i jeśli chodzi o władze nad
dziećmi niewykluczają opinii, że ojciec jest wiekszym gwarantem na
prawidłowe wychowanie, zmieniają sie czasy panowie o jakich Wy piszecie ,
będę dalej twierdziła: troche wiary w siebie :-)
baby są wstrętne :-) i jak tylko sie będzie coś paliło jej pod nogami to nie
przebieraja w środkach ale to kwestia umiejętnego udowodnienia jej ,że nie
tą drogą bo życie może się obrócić przeciw niej ... nie zmienię swojego
zdania mimo ,ze jestem kobietką. Tylko zazanaczam pieniactwem , zawiścią
męską nie wygra sie :-) należy udowodnić to ,że jest się lepszym nic samo
nie przychodzi.
Miałam rozmowę z facetem , który twierdził podobnie jak Wy , długo
rozmawiałam ,dałam sie wygadać, jaka to ona zła , jak to go pokrzywdziła
itd. ale gdy postawiłam pytanie czy zadeklaruje sie zabrać dzieci do siebie.
usłyszałam w odp. ,że teraz nie może bo pracuje gdzies na wyjeździe i nie
miałby warunków do tego, i to nie jedna taka przeprowadzona rozmowa , gdy
dochodzi do mometnu czy sie facet zastanowił nad tym o co walczy ale bez
przekonania , bo to własnie kobiety w większosci są gotowe poświecić prace,
przyjemności dla dobra rodziny a mężczyźni z reguły nie potrafią tych spraw
pogodzić, tłumacząc sie, że niby to chcą ułożyć sobie życie. Rodzina Panowie
to nie przynoszenie tylko poborów to pewne wyrzeczenia z ,którymi nie
potraficie sobie niekiedy dać rady lub jesteście święcie przekonani ,że wy
nie podołacie sprostac wyzwaniu ...

Sandra


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


53. Data: 2002-10-09 11:24:57

Temat: Odp: pozew o rozwód
Od: "Sandra" <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Grzegorz Nowaczyk <g...@e...pl> w wiadomości do
grup dyskusyjnych
napisał:001401c26f82$00492360$4...@A...EUROPOLMEB
LE.PL...
> Basia wystukala:
Basiu przepraszam ,ze pod twoim postem :-)

Ale jeszcze coś dokończe. Kobiety gdy sie rozpadnie zwiazek przewaznie myslą
i o dzieciach i o ich miejscu w nowym związku.
Faceci natomiast zaczynają sie zastanawiać nad tym ponieważ muszą się liczyć
z tzw. konkubiną ...czy zaakceptuje, jak sie zachowa w stosunku, i facetowi
trudniej wyzbyć sie tej partnerki,która jest dobra w łóżku ...I tu problem
co wybrać łóżko i jej świetność jako kobietki,która rozumie faceta ? czy
dzieci ? bo w wiekszosci / nie mam tu na myśli patologi: alkoholizmu ,czy
jakis innych dolegliwości natury zdrowotnej/ to facet potrzebuje kobietę
ale w 3 osobach, dobrą żonę ,matkę , kochankę gdy tego nie otrzymuje szuka ,
zdradza / tez nie mam na mysli facetów zwanych ciapciakami / tylko mężczyzn
przez duże M.
I wiem ,że jak mężczyzna będzie przekonany czego na prawde chce i co może
zapewnić to wygra sprawę .

Sandra


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


54. Data: 2002-10-09 11:35:58

Temat: Re: pozew o rozwód
Od: "Qwax" <...@...Q> szukaj wiadomości tego autora

> > > A gdyby to był konkubinat - moze nie bylibyśmy już razem, a
> szkoda.
> > >
> > A może bylibyście - tylko przeszlibyście drogą miłości a nie drogą
> > lenistwa i strachu?
> >
>
> A dlaczego sądzisz że chodziło o strach ?
[ciach]>
> Ja piszę wyraźnie - moment złożenia papierów do sądu (i tym samym
> wciągnięcia w to obcych osób) był jakąś barierą, której nie chciałam
> przekraczać.

No właśnie STRACH przed ujawnieniem spraw intymnych.

> Małżeństwo w odróżnieniu od konkubinatu daje tą własnie (niezbyt
> wysoką) barierę.

W konkubinacie 'trzymanie wewnętrzne' musi być mocniejsze bo bariery
'zewnętrzne' są mniejsze.

> A np. dla dziewczyny która nie ma pracy i jest całkowicie na
> utrzymaniu swojego (oj brzydkie słowo) konkubina ?
> W jej sytuacji - dążyłabym do małżeństwa, nigdy nie ma 100 %
pewności
> czy jej panu coś się nagle nie odwidzi.

A więc 'bussines' i 'trzymanie' a nie miłość!! Gratulacje!!!

Po cholerę zadawać sie z kimś komu 'może się odwidzi'.

Pozdrawiam
Qwax

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


55. Data: 2002-10-09 12:01:03

Temat: Re: pozew o rozwód
Od: "Sławek" <f...@k...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

to facet potrzebuje kobietę
> ale w 3 osobach, dobrą żonę ,matkę , kochankę gdy tego nie otrzymuje szuka
,
> zdradza / tez nie mam na mysli facetów zwanych ciapciakami / tylko
mężczyzn
> przez duże M.
....
> Sandra
>
>

Ooooooooo..... to jak nie zdradza mimo, że nie otrzymuje to ciapciak ?

...... no to ja jestem zaskoczony i zaniepokojony ..... ciapciak ......
mmmm.... brzmi nieładnie ;-((((


Sławek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


56. Data: 2002-10-09 12:09:44

Temat: Re: pozew o rozwód - DLUGIE
Od: g...@e...pl (Grzegorz Nowaczyk) szukaj wiadomości tego autora

Sandra wystukala:
> bo tak jest :-) facet przeważnie myśli jedną częścią ciała a jak stanie

Dzieki w imieniu facetow :)
Od kilku miesiecy mysle o tym jak poskladac swoj zwiazek, jezeli sie nie da
to jak nie zrobic krzywdy dziecia (a propos jedna z nich to Twoja
imienniczka)
a moglbym zaczac myslec ta 'domyslna' czescia ciala

> przed problemem to mu brak polotu takiego jak kobiecie i niestety kobiety

> bystre , cwane , przebiegłe i tą właśnie bronią pokonują facetów ,
> wystarczyłoby żeby w tej sytuacji facet wyjął taką samą broń :-) ale brak
mu
> odwagi a może nie odwagi tylko chyba jest w przeświadczeniu, że to tylko
> kobietkom przystoi być perfidnymi

Jak narazie to 'lepsza' polowica spryt, przebieglosc, wykorzystuje w celu
oklamywania mnie i wszystkich do okola - takiej broni mam uzyc? Boze bron
mnie od takich zamyslow!!!


> znam dużo kobiet, które myślą podobnie jak ja i jeśli chodzi o władze nad
> dziećmi niewykluczają opinii, że ojciec jest wiekszym gwarantem na
> prawidłowe wychowanie, zmieniają sie czasy panowie o jakich Wy piszecie ,
> będę dalej twierdziła: troche wiary w siebie :-)

Ja wierze w siebie. Bede walczyl do konca!!! W moich wypowiedziach dziele
sie spostrzezeniami z innych "rozejsc'

> baby są wstrętne :-) i jak tylko sie będzie coś paliło jej pod nogami to
nie
> przebieraja w środkach ale to kwestia umiejętnego udowodnienia jej ,że nie
> tą drogą bo życie może się obrócić przeciw niej ... nie zmienię swojego
> zdania mimo ,ze jestem kobietką.

Ja bylbym daleki od sadzenia sie z nia ale skoro nie szanuje mojego zdania
to chyba sad rozstrzygnie - jak napisalem to nie calkiem pogodze sie z
niepowodzeniem.

> Miałam rozmowę z facetem , CIAH
Rodzina Panowie
> to nie przynoszenie tylko poborów to pewne wyrzeczenia z ,którymi nie
> potraficie sobie niekiedy dać rady lub jesteście święcie przekonani ,że wy
> nie podołacie sprostac wyzwaniu ...

Wiem co to rodzina!!! I dam rade podolac!!!

> Ale jeszcze coś dokończe. Kobiety gdy sie rozpadnie zwiazek przewaznie
myslą
> i o dzieciach i o ich miejscu w nowym związku.

moja polowica raczej nie bardzo wie jak dzieciom (6 i 2) to pomoc poukladac
ze chce sie z nimi do PANA wyprowadzic

> Faceci natomiast zaczynają sie zastanawiać nad tym ponieważ muszą się
liczyć
> z tzw. konkubiną ...czy zaakceptuje, jak sie zachowa w stosunku, i
facetowi
> trudniej wyzbyć sie tej partnerki,która jest dobra w łóżku ...
CIACH

Odnosze wrazenie ze caly czas facetow odbierasz jako tych przez ktorych
zwiazek sie rozpada (jezeli jest inaczej to sorry)

> I wiem ,że jak mężczyzna będzie przekonany czego na prawde chce i co może
> zapewnić to wygra sprawę .

Mam nadzieje ze jak za jakis czas do tego dojdzie to sprawdza sie Twoje
slowa



--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.rodzina

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


57. Data: 2002-10-09 12:10:44

Temat: Re: pozew o rozwód
Od: "JoJo" <g...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Sławek" <f...@k...net.pl> napisał w wiadomości
news:ao15l4$5uu$1@news.tpi.pl...
> to facet potrzebuje kobietę
> > ale w 3 osobach, dobrą żonę ,matkę , kochankę gdy tego nie otrzymuje
szuka
> ,
> > zdradza / tez nie mam na mysli facetów zwanych ciapciakami / tylko
> mężczyzn
> > przez duże M.
> ....
> > Sandra
> Ooooooooo..... to jak nie zdradza mimo, że nie otrzymuje to ciapciak ?
>
> ...... no to ja jestem zaskoczony i zaniepokojony ..... ciapciak ......
> mmmm.... brzmi nieładnie ;-((((
>

Jak siedzi z harpią, co mu rogi przyprawia i inszych "atrakcji"dostarcza,
jest wyrodną matką na dodatek (ta harpia oczywiście) i na dokładkę o sexie z
nią może tylko pomarzyć i nadal z nią siedzi to chyba nie ciapciak tylko
przygłup albo i co gorszego

pozdr.Joanna


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


58. Data: 2002-10-09 12:14:06

Temat: Re: pozew o rozwód
Od: g...@e...pl (Grzegorz Nowaczyk) szukaj wiadomości tego autora

Slawek wystukal
> Ooooooooo..... to jak nie zdradza mimo, że nie otrzymuje to ciapciak ?
>
> ...... no to ja jestem zaskoczony i zaniepokojony ..... ciapciak ......
> mmmm.... brzmi nieładnie ;-((((

Ciapciaki wszystkich krajow laczcie sie!! Od 4 miesiecy zawsze czegos mi
brak :) z tych trzech rzeczy: zony przez caly czas, kochanki juz jakies 2
miechy a matkim moich dzieci... nie oceniam! dla mnie tez kiedys cos bylo
wazniejsze od rodziny i dzieci np. praca, studia (ale to przecierz tez dla
rodziny)



--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.rodzina

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


59. Data: 2002-10-09 12:54:23

Temat: Re: pozew o rozwód
Od: g...@e...pl (Grzegorz Nowaczyk) szukaj wiadomości tego autora

Joanna wystukala
> Jak siedzi z harpią, co mu rogi przyprawia i inszych "atrakcji"dostarcza,
> jest wyrodną matką na dodatek (ta harpia oczywiście) i na dokładkę o sexie
z
> nią może tylko pomarzyć i nadal z nią siedzi to chyba nie ciapciak tylko
> przygłup albo i co gorszego

a moze poprostu maz ktory powaznie traktuje '...na dobre i na zle...' i
probuje sprowadzic zone na odpowiednia droge (wiem ze pewnie sie nie da
:-( ale tak naprawde ma obowiazek sprobowac)



--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.rodzina

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


60. Data: 2002-10-09 12:59:42

Temat: Re: pozew o rozwód
Od: "JoJo" <g...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Grzegorz Nowaczyk" <g...@e...pl> napisał w
wiadomości news:002001c26f92$a328bea0$4e01a8c0@AD.EUROPOLMEBLE.
PL...
> Joanna wystukala
> > Jak siedzi z harpią, co mu rogi przyprawia i inszych
"atrakcji"dostarcza,
> > jest wyrodną matką na dodatek (ta harpia oczywiście) i na dokładkę o
sexie
> z
> > nią może tylko pomarzyć i nadal z nią siedzi to chyba nie ciapciak tylko
> > przygłup albo i co gorszego
>
> a moze poprostu maz ktory powaznie traktuje '...na dobre i na zle...' i
> probuje sprowadzic zone na odpowiednia droge (wiem ze pewnie sie nie da
> :-( ale tak naprawde ma obowiazek sprobowac)

Jak dla mnie to nie tylko nie powinien próbować jesli ma taki egzemplarz w
domu, ale nawet nie powinien się z nią żenić i nie daj Boże mieć dzieci.

Powyższa wymiana zdań dotyczy oczywiście li i jedynie mądrego tekstu Sandry
o ciapciakach.

pozdr.Joanna


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7 . 8


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

dokumenty dot. rodziny
przesadzam??
naiwna?
dziecko natychmiast
Szukam ksiązki P. Leach "Twoje dziecko"

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »