Dnia Mon, 09 Feb 2009 22:11:44 +0100, medea napisał(a):

> Ikselka pisze:
>
>> Poniedziałek jest w końcu, nie?
>
> Eh, mnie trzyma od kilku dni (o ile nie lat ;) ), więc to nie kwestia
> poniedziałku.

Zatem czebabendzie się zwziąć za szanownom Koleżankem powanżnie, od
zestrony zawiecznej - powinna Koleżanka wiencej czasu zyspędzać na
zajemciach odestresowunjoncych w rodzaju: rowerowa wspinanczka
konteplancyjna lub haft na szkle.
Albo wiencej czytać wysublimowanych mentalnie wytworów towarzyszki Ikselki
;-)

Dosyć już z tym Fedorowiczem. Upsss, bo sny będę mn..miała też w tym stylu.

> Poza tym chora jestem, podobno mam zapalenie oskrzeli.

Uj. To zdrówka życzę. Ja się grypie nie dałam, miałam tylko zatokową
infekcję, obyło się bez drastycznych scen w kolejce w przychodni -
uniknęłam w ogóle wizyty i w zw. z tym kontaktu ze zwiększoną średnią
krajową wirusa na metr sześcienny powietrza.