Data: 2005-02-14 08:24:31
Temat: Re: poznajmy si
Od: "Paula" <p...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Może Ty nie widzisz "bezduszości" w stwierdzeniu
> Lubię Cię za Twoją zaradność.
A może widzę?
> a dostrzegasz bezduszność w stwierdzeniu
> Lubię Cię za Twój fajny biust.
Rozumiem. Jedno i drugie to lubienie "za coś".
> Nie rozumiem ludzi którzy mówią "przyjaźnię się z Kasią bo ma fajne
> cyce", a także nie rozumiem ludzi którzy mówią "przyjaźnie się z Krzysiem
> bo naprawi mi coś czasem, albo kupi loda, albo poniesie książki do szkoły,
> albo bo on zawsze odnajdzie się w sytuacji, albo bo jest prawdomówny"
>
> Mimo, że nie wstydzę się tego, że czuję "funkcyjność" ludzi jest dla mnie
> atrakcyjna nie traktuję ich jako funkcje, tyko widzę w nich "ducha".
Dobrze, teraz chyba zajarzyłam. Czyli w ogóle nie uznajesz lubienia "za coś"
nieważne czy chodzi, o cechy osobowości czy o cielesne. Ciekawe :)
Nietoperek
|