> ale weź opal cebulę do rosołu nad płytą ceramiczną

ja jem najwyżej bulion warzywny, ale rzeczywiście, problem jest istotny.
jeśli nie opalasz zbyt często, to możnaby ewentualnie okazyjnie opalać cebulę
na ognisku (przed domem), albo np. ją grillować, chociaż pewnie wyjdzie nie ta
sama, tak jak chleb smażony z grilla.

> albo woka rozgrzej jak trzeba
> no i ta regulacja, bosz

ale jak się już nauczysz, to sama przyjemność. i nikt ci się nie będzie wcinał
do garów, żadna teściowa ani nic. to tak jak założyć linuxa na kompie -
znajomi przestają cię nawiedzać "na komputer"

> z takich praktycznych rzeczy
>
> wczoraj gotowałam u znajomych i znowu do mnie dotarło, że elektrycznych nie
> lubię
>
i pewnie znajomi po tobie sprzątać będą - a zobacz, jak byś w domu gotowała,
to możesz nie czyścić potem przypalonych rzeczy między palnikami - kolejny
plus.

> elgar

kup dwie :), ale będzie jazda :) zostaniesz szefową kuchni od razu. jak
wyjdzie z tego jakaś ekskluzywna restauracja, to możesz mnie zatrudnić jako
podkuchennego :)

Tłiti

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl