Data: 2004-04-07 20:21:53
Temat: Re: pozne chodzenie spac
Od: "Olleo" <o...@c...x.tlen.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Ja mam qmpla który ma identyczny problem. Stara sie z nim walczyc od 4 lat
> i nic. Chyba pomiedzy Twoim chlopakiem a moim kumplem jest taka róznica ze
> jeden wie , a drugi nie wie o swoim problemie...
Jego problem lezy nie tylko w uzaleznieniu od gier. Popatrz z dystansu na
ich relacje. Mamusia synka rozpiescila, wiec synek chce miec zone taka jak
mamusia - zeby go bardziej rozpieszczac. Zycie jeszcze mu nakopie do dupy i
_moze_ sie kiedys zmieni, a moze nie i bedzie plakal do konca, jakie to
zycie jest niesprawiedliwe.
Rada dla Misi: za lagodnie do tego podchodzisz, ja rozumiem dobroc, milosc,
tolerancje itd, ale jesli nie ma prawidlowych relacji, jesli nie zachodzi
pelna komunikacja i zrozumienie miedzy partnerami, to trzeba troszke
bardziej radykalnych srodkow: potrzasnij (w przenosni) swoim facetem, zmus
go do powaznej rozmowy, uswiadom mu, ze nie jestes jego mamusia i relacja
pomiedzy wami nie jest: ty => on, ale ty <=> on. Dopoki twoj facet nie
stanie sie samodzielna, niezalezna, odpowiedzialna i myslaca jednostka,
dopoty bedziesz sie uzerala z duzym rozpieszczonym dzieckiem.
Powodzenia
--
Olleo
|