Data: 2010-10-18 12:23:26
Temat: Re: praca przy komputerze, nagle wielogodzinne mielenie
Od: Maddy <m...@e...com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 18-10-2010 05:19, zlotowinfo pisze:
> kupiłem maszynkę do pieczenia chleba
> jako że znalazło się ok. 2kg kukurydzy
> mieliłem, maszynką do mięsa kukurydzę, na mąkę
> od ok. 17 do 21, przesiewając i mieląc pozostałość ponownie
> pracuję wyłącznie na komputerz
>
>
> efekt:
> spać nie mogę, ręce jakby mi ktoś chciał urwać
> nie wiem co ze sobą zrobić
Karma. Kara za zbyt wygodne życie.
To są prawdopodobnie tzw. popularnie zakwasy.
Gwałtowny wysiłek spowodował mikrouszkodzenia w mięśniach (to jest
zupełnie naturalne, na tym opiera się proces przyrostu masy mięśniowej),
teraz to się odbudowuje i rwie.
No i mogłeś sobie jeszcze coś przeciążyć. Przy mieleniu bardzo obciążony
jest nadgarstek i staw barkowy (a jak mielisz źle, to łokciowy).
Zasadniczo zacisnąć zęby, przejdzie. Kupić sobie maść przeciwbólową, np.
z ketoprofenem, smarować, powinno przynieść ulgę. Ćwiczyć trochę, na ile
ból pozwala. Raczej proste ruchy rękami, żadnych obciążeń.
Pomagają też ciepłe okłady.
Jeżeli nic nie puchnie i masz pełnię władzy w rękach (nawet bolesną) to
czas Cię wyleczy. Zakwasy mogą trzymać nawet do 7 dni - im mięśnie mniej
nawykłe do wysiłku a wysiłek dłuższy (więcej mikrouszkodzeń) tym dłużej
boli.
Niestety, ten incydent nie sprawi, że będziesz miał super mięśnie, do
tego potrzebny jest regularny wysiłek w mniejszym natężeniu.
Raz a dobrze nie działa.
A na przyszłość warto kupić sobie kilogramowe hantelki i pomachać nimi
raz dziennie, 15 minut na początek. Codziennie.
Można przed telewizorem, czas szybciej płynie a machając rękami nie
wcina się żadnych czipsów i innych uprzyjemniaczy, nie popija piwka.
Podwójna korzyść.
Ewentualnie zacznij mielić tę kukurydzę po 15-20 minut dziennie, też
dobre ćwiczenie. Byle w małych dawkach.
Jak się przesadzi, to można się nabawić kontuzji nawet od podpisywania
dokumentów.
ps. W którymś momencie mielenia powinno było Cie zacząć zwyczajnie boleć
ze zmęczenia - rozumiem, że jako prawdziwy twardziel zignorowałeś te
sygnały ostrzegawcze? Jakbyś wtedy przestał i zostawił robotę na drugi
dzień, pewnie dziś byś tak nie cierpiał.
--
Maddy
|