Data: 2004-05-18 18:22:50
Temat: Re: praca w domu... a dom!
Od: "tycztom" <t...@i...pw.edu.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
->J.E. kachna<- MLrqc.124158$O...@n...chello.at naszkrobal/a:
> A z tym fantazjowaniem pomysl przedni, ale on nie jest takim gadula
> jak Ty ;-)
Widzisz... jak pisał 'Sobczak & Szpak' /i wielu innych/ 'baba' faceta
ocenia nie po 'gadulstwie' /bo Eseja, to 'se' można w 'toilet'/, tylko
po tym, co potrafi w domu wystrugać. Tyrady i inne można zatem wsadzić w
kieszeń. Zamiast tego 'cza' parkiet wycyklinować, pawlacz 'osadzić',
drzwi - co by nie skrzypIły... a najlepiej wygospodarować sobie 4mkw,
urządzić w bloczku mały warsztat i mebelki strugać i lakierować i w
ogóle ;) (sąsiadkom tYż, co by zazdrościły). Wtedy to chłopina aż miło.
A sąsiad baran Eseja szkrobie ;) Widzisz zatem Kicha, Kich.. Kachna, że
'babsko' jedna z drugą 'szczela' gola we własną 'szczelinę' /o
feministkach w Hameryce już pisałech ;)/. Otóż 'babsztyl' do 40 (no, nie
każdy - nie przesadzajmy) potrzebuje tego p.t. 'złota rączka', a po 40 -
jak chłopina już wytresowany i struga hebelkiem aż wiury się sypiom -
nie uwierzysz ;) chętka na rozmowę jej przychodzi :)) Co za paradox ;)
> Niestety. To macho, ktory lubi konkrety - gadanie to dla niego lizanie
> cukierka przez papierek.
No i czego? Poczucie bezpieczeństwa jest? To co marudzi?
> Swoja droga - naprawde myslisz, ze seks to jedyny sposob na zwiazek?
Gdzieś tak odczytała? Przeco podałem pod 'kulfonek' (czytaj P.S.).
> Ja w nocy* nie narzekam, ale w dzien zwiazku nie czuje................
Znaczy w nocy lakieruje? ;)
oTTo
--
kto pyta nie błądzi
błądzi ten który odpowiada
[Trener]
|