« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2005-01-24 17:33:29
Temat: Re: pralka - niby nie spaceruje, ale...
Użytkownik "Hanka Skwarczyńska" <anias@[asiowykrzyknik]wasko.pl>
napisał w wiadomości news:ct3bd3$aom$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Podłoga. Koci telew^W^Wpralkę zamknęliśmy w kotłowni (nazwa
> pochodzi od
> tego, że jak kot próbuje tam wleźć, to się go od razu łowi i
> eksmituje.
> Kobieta musi mieć w domu przytulny zakątek, w którym może
> spokojnie, bez
> ponaglania pokroić mięso.).
Czekaj, chyba nie nadążam, można prosić o rozwinięcie? Zwłaszcza
w kontekście tego ostatniego? Czy mięso jest krojone w kotłowni
jako jedynym miejscu, gdzie gromada kotów nie sto... sied...
znajduje się za plecami i nie hipnotyzuje?
> nie, nic nie sygnalizuje. Rodowa flaszka z piwem też ani
> drgnie. Uff.
No to jak tak, to myślę, że będzie OK. I idę ocenić, czy moja
rodowa flaszka z piwem osiągnęła właściwą temperaturę ;-)
J.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2005-01-24 17:46:19
Temat: Re: pralka - niby nie spaceruje, ale...Użytkownik "Jarek P." <jarek.p@spam_jest_beee_gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:ct3bld$ron$1@mail.wave.net.pl...
> [...]można prosić o rozwinięcie? Zwłaszcza w kontekście
> tego ostatniego? Czy mięso jest krojone w kotłowni
> jako jedynym miejscu, gdzie gromada kotów nie sto... sied...
> znajduje się za plecami i nie hipnotyzuje?[...]
Za plecami? Mujborze, ależ to byłoby przepięknie... Koty, proszę pana,
koncentrują się nieodmiennie w dwóch miejscach: tam, gdzie za chwilę
znajdzie się ostrze noża, i tam, gdzie za chwilę znajdzie się ludzka noga.
Jeśli wskazane lokalizacje są już zajęte przez inne koty, a próba
wywalczenia pozycji się nie powiedzie, koty zajmują miejsce na głowie,
starając się możliwie dużą część siebie umieścić na twarzy.
No dobrze, już tłumaczę: kuchnia jest otwarta, do kotłowni wchodzi się z
kuchni. Wśród rozlicznych zalet kotłowni na pierwszy plan wysuwają się
solidne drzwi. Na drugim planie plasuje się blat i zlewozmywak, bardzo
przydatne przy krojeniu mięsa. Pod blatem z jednej strony siedzi pralka i
wi(b)ruje, z drugiej siedzi zmywarka i siedzi. Koty siedzą pod drzwiami i
drą paszcze, sporadycznie usiłując popełnić przy użyciu tychże drzwi
samobójstwo, ale to już Zupełnie Inna Historia.
Pozdrawiam
H. (a z kotami, szczególnie małymi, i pralką trzeba bardzo uważać.
Szczególnie kiedy kotów jest dwa lub więcej - nawet kocia matka umie
utrzymać w zębach najwyżej jednego.)
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
KOTY. KOTY SĄ MIŁE.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2005-01-24 18:18:07
Temat: Re: pralka - niby nie spaceruje, ale...
Użytkownik "Hanka Skwarczyńska" <anias@[asiowykrzyknik]wasko.pl>
napisał w wiadomości news:ct3cbf$qfb$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Za plecami? Mujborze, ależ to byłoby przepięknie... Koty,
> proszę pana,
> koncentrują się nieodmiennie w dwóch miejscach: tam, gdzie za
> chwilę
> znajdzie się ostrze noża, i tam, gdzie za chwilę znajdzie się
> ludzka noga.
> Jeśli wskazane lokalizacje są już zajęte przez inne koty, a
> próba
> wywalczenia pozycji się nie powiedzie, koty zajmują miejsce na
> głowie,
> starając się możliwie dużą część siebie umieścić na twarzy.
... a ja głu... yyy. naiwny wyobrażałem sobie grzeczne kotki
siedzące rządkiem i śledzące zgłodniałym wzrokiem każdy Twój
ruch...
J.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2005-01-25 07:03:03
Temat: Re: pralka - niby nie spaceruje, ale...Pewnego dnia, a było to Mon, 24 Jan 2005 19:18:07 +0100, przyszła do mnie
wiadomość z adresu <jarek.p@spam_jest_beee_gazeta.pl> i powiedziała:
> ... a ja głu... yyy. naiwny wyobrażałem sobie grzeczne kotki
> siedzące rządkiem i śledzące zgłodniałym wzrokiem każdy Twój
> ruch...
Tia. Poczekaj, umrę ze śmiechu w kątku.
Zuzanka (i 15 próba zepchnięcia bydlęcia z blatu, którym
dyskretnie się zbliża do deski metodą "Ja tu na spacer")
--
.:*Z*:._.:*U*:._.:*Z*:._.:*A*:._.:*N*:._.:*K*:._.:*A
*:.
Małgorzata Krzyżaniak ..... http://www.pawnhearts.eu.org/~zuzanka/
Powinno się wystawić Cię w Sevres jako wzorzec cynizmu ;-) (C) Tib
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2005-01-25 07:29:03
Temat: Re: pralka - niby nie spaceruje, ale...Użytkownik "Małgorzata Krzyżaniak" <z...@t...eu.org> napisał w
wiadomości news:slrncvbrp7.jkv.zuzanka@zuzanka.kofeina.net...
> [...]
> Zuzanka (i 15 próba zepchnięcia bydlęcia z blatu, którym
> dyskretnie się zbliża do deski metodą "Ja tu na spacer")
I tak humanitarnie. Moje (oba duże) zaczajają się pod nogami, tak sobie
spokojnie siedzą, siedzą, siedzą, siedzą, siedzą, aż nagle w srogi
wig^W^W^Wmiędzy mięsem a nożem materializuje się macająca łapka - suprise!
Pozdrawiam i zmykam
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
KOTY. KOTY SĄ MIŁE.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |