« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2008-12-17 15:40:17
Temat: pranie puchuPrzymierzam się do wyprania puchu ze starej kołdry, przed zrobieniem nowej.
I zastanawiam się czy nie narobię sobie kłopotu oraz zmarnuję puch.
Czy któraś z Was ma doświadczenie w tym zagadnieniu?
Jeżeli jednak prać, to czekać do lata, czy teraz, gdy grzeją kaloryfery?
Pozdrawiam Krycha.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2008-12-17 17:21:33
Temat: Re: pranie puchuW niektórych miastach sa pralnie pierza i puchu.
Poszukaj w okolicy lub czekaj do lata, ja uprałam poduszkę. Ładnie się
uprała i wysuszyła, ale to były pióra.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2008-12-17 18:48:24
Temat: Re: pranie puchuDnia Wed, 17 Dec 2008 16:40:17 +0100, Krycha napisał(a):
> Przymierzam się do wyprania puchu ze starej kołdry, przed zrobieniem nowej.
> I zastanawiam się czy nie narobię sobie kłopotu oraz zmarnuję puch.
> Czy któraś z Was ma doświadczenie w tym zagadnieniu?
> Jeżeli jednak prać, to czekać do lata, czy teraz, gdy grzeją kaloryfery?
>
> Pozdrawiam Krycha.
W książce dla dobrych gospodyń ;-) czytałam gdzieś, aby taki puch przesypać
do płóciennego worka (chodzi o bardziej przepuszczalną dla brudu tkaninę,
niz tkanina wsypowa), zaszyć ten worek dokladnie i włożyc do pralki,
nastawić delikatne pranie w płynie do prania delikatnych tkanin. Bez
wirowania. Powtórzyć cały cykl płukania. Nie dodawać płynu zmiękczającego
ani antyelektrostatycznego. Po zakończeniu ostatniego płukania włączyć
osobno samo wirowanie, w miarę możliwości pralki na najwyższe obroty.
Wsyp uprać osobno, oczywiście po dobrym wytrzepaniu go z resztek pierza na
zewnątrz domu (ptaszki będa je miały do gniazd, jeśli robi się to wiosną).
Technika przesypywania w obie strony: doszywamy (oczywiście ręcznie, bez
przesady) brzeg worka do brzegu rozprutego wsypu i przez to połączenie
przesypujemy pierze w tę czy tamtą stronę.
Mam trzy kołdry puchowe, którym przydałoby się odnowienie, ale z trzema to
chyba dam sobie spokój i jednak zawiozę do specjalnego zakladu - nie wiem,
gdzie mieszkasz, więc na wszelki wypadek poinformuję, że jest taki w
Skarżysku-Kamiennej. Moja sąsiadka korzystała, sama widziałam efekty -
ekstra, tyle mogę powiedzieć: pięknie wyprali puch, wymienili wsypy (piękne
tkaniny mają do wyboru), pięknie uszyli i przepikowali - za to wszystko (2
duże kołdry plus chyba 2 poduszki i jasiek gratis) sąsiadka zapłaciła
(jeśli dobrze pamiętam) cos ponad 200 zł. I jeszcze dołożyli jej pierza
(czy puchu) do dopełnienia poduszek. Zaraz po Świętach się wybieram.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2008-12-19 17:11:46
Temat: Re: pranie puchu
Ja prałam u pani, która robi kołdry jestem zawiedziona.Kołdra jest ciężka ,
nie wiem dlaczego, przed praniem taka nie była.Gdybym sama odbierała,
pozostawiłabym ja, niech sobie sama pod nią śpi.
pozdrawiam swiątecznie
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2008-12-20 00:25:43
Temat: Re: pranie puchuDnia Fri, 19 Dec 2008 17:11:46 +0000 (UTC), o...@g...SKASUJ-TO.pl
napisał(a):
> Ja prałam u pani, która robi kołdry jestem zawiedziona.Kołdra jest ciężka ,
> nie wiem dlaczego, przed praniem taka nie była.Gdybym sama odbierała,
> pozostawiłabym ja, niech sobie sama pod nią śpi.
> pozdrawiam swiątecznie
Jeśli jesteś pewna, że miałas w kołdrze puch, to rozpruj kawaleczek i
sprawdź, czy Ci nie domieszano czegoś innego - np. kurzego pierza (będzie
ciemne) lub innych "ocieplaczy"...
Z zakładu, o którym wspominalam, moja sąsiadka jest bardzo zadowolona,
wręcz zachwycona. Sama widziałam te jej kołdry, macałam - super. Dlatego
się wybieram, bo do tej pory zwlekalam właśnie z powodu braku zaufania do
tego typu "przybytków".
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2008-12-21 11:15:16
Temat: Re: pranie puchuIkselka pisze:
> Dnia Fri, 19 Dec 2008 17:11:46 +0000 (UTC), o...@g...SKASUJ-TO.pl
> napisał(a):
>
>> Ja prałam u pani, która robi kołdry jestem zawiedziona.Kołdra jest ciężka ,
>> nie wiem dlaczego, przed praniem taka nie była.Gdybym sama odbierała,
>> pozostawiłabym ja, niech sobie sama pod nią śpi.
>> pozdrawiam swiątecznie
Jestem właśnie po takich nieuadnych pracach z kołdrą z pierza
i teraz myślę, że sama nie zrobię tego gorzej niż Ci "fachowcy",
a może i lepiej. W każdym razie bez opłat.
(...)
>
> Z zakładu, o którym wspominalam, moja sąsiadka jest bardzo zadowolona,
> wręcz zachwycona. Sama widziałam te jej kołdry, macałam - super. Dlatego
> się wybieram, bo do tej pory zwlekalam właśnie z powodu braku zaufania do
> tego typu "przybytków".
To co piszesz jest korzystne. Do Skarzyska Kamiennej mam stanowczo za
daleko.
Pozdrawiam Krycha.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2009-01-09 15:27:10
Temat: Re: pranie puchuOn 17 Gru 2008, 16:40, Krycha <k...@p...onet.pl> wrote:
> Przymierzam się do wyprania puchu ze starej kołdry, przed zrobieniem nowej.
> I zastanawiam się czy nie narobię sobie kłopotu oraz zmarnuję puch.
> Czy któraś z Was ma doświadczenie w tym zagadnieniu?
> Jeżeli jednak prać, to czekać do lata, czy teraz, gdy grzeją kaloryfery?
>
> Pozdrawiam Krycha.
Ja swoje puchowe kołdry piorę samodzielnie od czsu niemiłych
doświadczeń ze specjalistami.
Piorę w płynie do prania rzeczy delikatnych w pralce w bardzo wietrzny
ciepły dzień ( w zimie nie polecam)
Wiruje kilkakrotnie na wysokich obrotach w pralce i wieszam na
powietrzu co jakis czas trezpie kołdre aby rozbic pierze i żeby
równomiernie wysychało.Fakt,że zajęcie pracochłonne ale prawdziwa
puchowa kołdra jak nowa.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |