Data: 2005-07-22 16:14:21
Temat: Re: prasowanie- wyświecenia
Od: T0SIA <t...@o...poczta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Magdalena napisał(a):
> Za czasów kiedy nie było hiper żelazek tkaninę podatną na wyświecenia prasowało
> sie przez zamoczoną i dobrze wykręconą z nadmiaru wody lnianą szmatkę / w
> ostateczności bawełna/. Ten "babciny" sposób daleko lepiej sie sprawdza przy
> prasowaniu spodni czy spódnic niż żelazko z nawilżaczem.
masz racje... :-)
Moj Ojczulek mimo iz ma "turbo-maszyne" nadal uparcie prasuje swoje
spodnie przez zwilzona szmatke..:-) jak za dawnych lat.. ot
przyzwyczajenie :-)
--
Pozdrawiam - T0SIA
----------------------------------------------------
-----------
"Kobieta winna być na tyle wykształcona, by przyciągać głupich mężczyzn,
i na tyle wulgarna, by kusić inteligentnych." Jeane Moreau
|