Data: 2010-02-16 09:50:17
Temat: Re: prawa zwierzat
Od: tren R <t...@n...sieciowy>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 16-luty-10, Qrczak wlazł między psychopatów i wykrakał:
> W Usenecie tren R <t...@n...sieciowy> tak oto plecie:
>>
>> Dnia 15-luty-10, Vilar wlazł między psychopatów i wykrakał:
>>
>>> Użytkownik "Paulinka" <p...@w...pl> napisał w
>>> wiadomości news:hlcgeg$1rt$13@node1.news.atman.pl...
>>>>
>>>> Niestety tak miastowe kobiety funkcjonują. Ciągle się ze mnie ktoś
>>>> rechoce, że się nie podniecam kupnym jedzeniem. Na skromne uwagi
>>>> wszyscy reagują, że mam kulinarną misję zbawiania świata.
>>>>
>>>
>>> Moment, ja jestem ostro miastowa. Od wielu pokoleń jestem ta miastowa
>>> (bez liścia na głowie).
>>>
>>> A zwykłe jaja od zwykłej kury doceniam bardzo.
>>>
>>> Wiesz, że to dziwne? Wydawało by się, że jest moda na gotowanie. Że a to
>>> oliwa śródziemnomorska, a to miodek z wyspy pachnącej tymiankiem.
>>> Wiesz... aż do przesady.
>>
>> vilar - to jest po prostu drogie.
>
> Domowe żarcie? A w życiu!!!
> Aczkolwiek najbardziej lubię kuchnię fusion, gdzie miodek może być gryczany.
zależy z jakich produktów.
wsiowych, tzw eko - droższe niż z supermarketowego chłamu.
--
Czarny dzięcioł z chęcią pień ciął.
|