Data: 2006-05-13 21:16:16
Temat: Re: prawda o kobietach by John Francis Shade
Od: bazzzant <b...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
jfs napisał(a):
>>>Czytam ostatno horoskopy w "Metrze" z rozportartymi ramionami
>>>gdy dreptam rano do pracy, dzis mam taki "wodniki powinny uważać na słowa,
>>>bo grożą im towarzyskie nieporozumienia. Ktoś starszy zdenerwuje się
>>>zupełnie bez powodu. Zdajcie się na intuicję i nie bierzcie wszystkiego
>>>do siebie!" Czuję w tym nawet nie taką łagodną wymówkę skierowaną
>>>do mnie i generalnie pewne przypomnienie o pewnych rzeczach, oraz nutę
>>>kobiecego głosu w tym przyspieszeniu na końcu. (Te codzienne horoskopy
>>>w "Metrze" rano są swoją drogą doskonałe). [Od wrzesnia jestem
>>>zapracowany i nie mogę się skupić nad grupami jak to drzewiej bywało,
>>>czasem być może nie czytam odpowiedzi na swoje posty o których zapominam]
>>>
>>>J Shade
>>>
>>>
>>
>>Interesujące, naprawdę. Ja niestety nie czytam Metra bo rano oczy mi się
>> nie chcą rozkleić. Ale po drodze do pracy mijam młodego kowboja, który
>>jest niezły w rozdawaniu tego dziennika. Potrafi go wcisnąć niemal
>>każdemu i robi to bardzo szybko. Myślę, że gdyby przejażdżał tamtędy
>>Papież, Metro otrzymałby zarówno on jak i PapaMobile, czy czym tam
>>obecny Papież się przemieszcza. Ja też byłem zawsze atakowany Metrem,
>>ale niezmiennie stanowczo odmawiałem. Teraz, kiedy pojawiam się na
>>skrzyżowaniu, jestem jedynym poruszającym się obiektem w okolicy który
>>działa odpychająco na kowbojski kapelusz.
>>Takie nasze sekretne porozumienie.
>>Piszę o tym, bo nie wiem do końca o co Ci chodziło z tym horoskopem,
>>chociaż było to interesujące, naprawdę.
>
>
> Tak wspomnialem, chcialem moze zmienic troche temat na jakis ogolniejszy
> bo sytuacja stawala sie byc moze drazliwa. Co do metra to jest to ciekawa
> gazeta, o ile niektore maja taki przymulajacy, drastyczny styl typu
> wiadomosci "ktostam wykonal prowokacje w kierunku kogostam i okazalo
> sie ze ten drugi chcial sie umowic z czternastolatka w jakims hotelu"
> (tak jakby w tych mediach pracowaly nastroszone potwory z fryzurą
> typu wolverine'a z komiksu i wytrzeszczonymi oczami i zrenicami
> wielkosci lebka od szpilki) to metro ma sloneczny styl. Co do mnie
> to ja wstaje rzeski jak ryba w przezroczystym strumieniu a co do
> odbierania gazet mam stosunek wrecz odwrotny mylbym obrazony gdybym
> nie dostal, ze dwa razy gdy sie spoznilem podnioslem nawet z chodnika.
>
> jfs
>
Zauważyłeś, że większość postów wysyłasz spod innej wersji swojego
nicka? Mogłoby to świadczyć o tym, że jesteś niepewny własnej tożsamości
lub że masz krótką pamięć. Chyba że podpisujesz się w dany sposób w
zależności od nastroju, otrzymałbyś wówczas potężne narzędzie do badań
nad sobą, fajne.
Powyższy wstęp miał za zadanie złagodzić gorzkie słowa, które wypowiem
teraz. Ogromnie zazdroszczę ludziom budzącym się błyskawicznie,
dochodzącym do pełnej sprawności psycho-fizycznej w przeciągu najwyżej
godziny. Ja potrzebuję na to co najmniej paru, szczyt możliwości
umysłowych osiągam zazwyczaj wychodząc z roboty, przez co nie zawsze
staję na wysokości zadania w ważnych momentach.
Pieprzona cywilizacja rannych ptaszków.
Nigdy nie podnosiłem gazety z chodnika, ale mój kolega dojadł kiedyś po
kimś pizzę, która leżała na stole przy którym usiedliśmy w knajpie, mała
rzecz a cieszy.
|