Strona główna Grupy pl.sci.medycyna prawo jazdy

Grupy

Szukaj w grupach

 

prawo jazdy

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 44


« poprzedni wątek następny wątek »

31. Data: 2003-09-20 13:33:45

Temat: Re: prawo jazdy
Od: "Robert" <u...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

bkhk0b$dht$...@i...gazeta.pl,
casus <c...@g...pl>:

> sorki - oczywiscie - dzieki za poprawke:-)
bardzo prosze :) za to pozwole sobie zadac jeszcze 1 pytanko nizej

> Zgodnie z sumieniem pacjent powinien lekarza o tym poinformowac.
No to zalezy, bo jesli pacjent NIE WIE, ze ma przystapic do badania bez
soczewek (w ktorych wszak zamierza prowadzic), a lekarz go o to nie zapyta,
to sumienie jest czyste jak sztuczna łza bez konserwantów :)

> obowiazkiem kazdego pacjenta po wszczepie soczewki jest posiadanie
> przy sobie takiej tekturowej karteczki, ktora przy wyjsciu ze
> szpitala dostaje. Tam jest napisane, jak sie nazywa, co bylo
> wszczepione, gdzie, i do ktorego oka. I ma obowiazek to przedstawiac.
> Pacjent ze wszczepiona soczewka wewnatrzgalkowa traktowany jest jako
> normowzroczny, o ile po operacji nie zapisano mu korekcji okularowej.
> I na badaniach powinien o tym poinformowac lekarza uprawnionego do
> badan. Okulista sobie sam zobaczy;-)

Czy w przypadku pacjenta po zabiegu refrakcyjnym wyglada to tak samo, czy
jest jakas roznica?
Czy moge jeszcze przed zapisaniem sie na kurs wziac zaswiadczenie od
okulisty prowadzacego, ze ostrosc wzroku jest wystarczajaca do prowadzenia
samochodu (bo tak mi lekarz okulista powiedzial, i ze moze wystawic) i
przedstawic je nastepnie lekarzowi takiemu co to "badania na miejscu" w
ramach kursu? Jesli tak, to czy kazdy spec. okulista moze wystawic takie
cos, czy musi miec jeszcze jakies "uprawnienia"?

--
Robert
User in front of @ is fake, actual user is: mkarta

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


32. Data: 2003-09-20 13:49:34

Temat: Re: prawo jazdy
Od: "casus" <c...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

> > Zgodnie z sumieniem pacjent powinien lekarza o tym poinformowac.
> No to zalezy, bo jesli pacjent NIE WIE, ze ma przystapic do badania bez
> soczewek (w ktorych wszak zamierza prowadzic), a lekarz go o to nie
zapyta,
> to sumienie jest czyste jak sztuczna łza bez konserwantów :)

Ok, z drugiej strony, chyba jak ktos nosi soczewki kontaktowe to nie jest
pierwszy raz u okulisty i wie jak sie zachowac:-))))))). Inaczej wyglada
przeciez wizyta kontrolna w kwestii noszenia soczewek - ich ulozenia,
zdolnosci itd a inaczej wizyta kontrolujaca ostrosc wzroku. Juz nie robmy z
siebie idiotow. Przeciez dla wlasnego dobra powinnismy poinformowac lekarza
o soczewkach. No chyba, ze tak jak niektorzy - lepiej nie z innych przyczyn.
Ale to prawda - lekarz powinien sie pytac.



> Czy w przypadku pacjenta po zabiegu refrakcyjnym wyglada to tak samo, czy
> jest jakas roznica?

Po zabiegu refrakcyjnym oko ocenia sie zgodnie z tym - jak widzi i ile, oraz
czy potrzebuje korekcje. Fakt samego zabiegu jest nieistotny. Pomijam, ze do
wydania orzeczenia jest potrzebny specjalny formularz - ktory widziales w
tej ustawie. Tam jest zapytanie o zabiegi. Dlatego wazne jest, by kierowce
ogladal okulista. A to ze prawo dopuszcza niekierowanie do okulisty
kierowcow ubiegajacych sie o opinie do kat B to juz inna sprawa.



> Czy moge jeszcze przed zapisaniem sie na kurs wziac zaswiadczenie od
> okulisty prowadzacego, ze ostrosc wzroku jest wystarczajaca do prowadzenia
> samochodu (bo tak mi lekarz okulista powiedzial, i ze moze wystawic) i
> przedstawic je nastepnie lekarzowi takiemu co to "badania na miejscu" w
> ramach kursu? Jesli tak, to czy kazdy spec. okulista moze wystawic takie
> cos, czy musi miec jeszcze jakies "uprawnienia"?
> Robert

Mozesz wziac. Musi byc na specjalnym formularzu i zgodnie z ustawa
powinienes za to zaplacic. Lekarz uparwniony do badan kierowcow powinien to
zaakceptowac.
Kazdy specjalista chorob oczu jest uprawniony do wydania zaswiadczenia
okulistycznego do prawa jazdy.

casus


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


33. Data: 2003-09-20 14:04:45

Temat: Re: prawo jazdy
Od: "Robert" <u...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

bkhltl$ii0$...@i...gazeta.pl,
casus <c...@g...pl>:

> Ok, z drugiej strony, chyba jak ktos nosi soczewki kontaktowe to nie
> jest pierwszy raz u okulisty i wie jak sie zachowac:-)))))))

No tak, ale nie mialem na mysli prawdziwego okulisty, tylko takiego goscia
"badania na miejscu" co wpada z nienacka na kurs z pomieta tablica Snellena,
gwozdziem (do wieszania tablicy) i mlotkiem (do walenia w kolano) :))
Jak nie zapyta taki, czy sie ma soczewki, to naprawde nie musi byc oczywiste
dla kazdego, ze trzeba mu o tym przypominac.

W USA badanie wzroku do prawa polega na tym, ze w obecnosci urzednika patrzy
sie taka maszynke i naciska co trzeba, i nalezy miec na sobie korekcje.

> Juz nie robmy z siebie idiotow.
No nie z siebie przeciez :))
Ale nie mow, ze wszyscy pacjenci sa na tyle lotni, ze zgadna, kiedy byc w
soczewkach, a kiedy bez.

> Przeciez dla wlasnego dobra
> powinnismy poinformowac lekarza o soczewkach.
Jesli mamy tego swiadomosc. Ty i ja - tak, ale smiem twierdzic, ze nie
wszyscy.

> Ale to prawda - lekarz powinien sie pytac.
Jesli zapyta, to OK.

> Po zabiegu refrakcyjnym oko ocenia sie zgodnie z tym - jak widzi i
> ile, oraz czy potrzebuje korekcje.
A to ciekawy aspekt.
Zalozmy, ze bez korekcji widzi 0,7, a z najlepsza korekcja nieco lepiej 0,8
(dla uproszczenia przyjmijmy, ze tak samo dla obu oczu). Czy wtedy lekarz
powinien dokonac adnotacji, ze wymagana korekcja, czy nie? Czy zalezy to od
decyzji okulisty?
Korekcje dobiera tylko okulista, zwykly lekarz z uprawnieniami bez
specjalizacji tego nie robi, nie?

> Fakt samego zabiegu jest
> nieistotny. Pomijam, ze do wydania orzeczenia jest potrzebny
> specjalny formularz - ktory widziales w tej ustawie. Tam jest
> zapytanie o zabiegi.

Tak, widzialem wlasnie.

> Mozesz wziac. Musi byc na specjalnym formularzu i zgodnie z ustawa
> powinienes za to zaplacic.
Dobrze, dziekuje, postaram sie zaplacic, no ale co zrobie, jak nie bedzie
chcial przyjac?
Czy wtedy zaswiadczenie jest niewazne? ;)
(mozesz nie odpowiadac na te 2 pytania :))))

> Lekarz uparwniony do badan kierowcow
> powinien to zaakceptowac.
Powinien. A jak nie bedzie chcial, to znaczy, ze powinienem mu jeszcze
zaplacic? ;)
(j.w.)

> Kazdy specjalista chorob oczu jest uprawniony do wydania zaswiadczenia
> okulistycznego do prawa jazdy.
Aha, dzieki!

--
Robert
User in front of @ is fake, actual user is: mkarta

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


34. Data: 2003-09-20 14:16:16

Temat: Re: prawo jazdy
Od: "Norbert" <p...@n...gg> szukaj wiadomości tego autora

> To ze nie masz zamiaru nosic niczego na oczach mam nadzieje oznacza, ze
nie
> masz wady wzroku. Bo jezeli jest inaczej to dobrze o Tobie nie swiadczy i
> dasz zly przyklad innym - pomijam - stworzysz zagrozenie w ruchu drogowym
> nie tylko sobie ale i innym.

Tak na serio to okulary nosze na nosie i uszach :-) Powaznie... Dobrze
troszke zle napisalem. Chodzilo ze nie chce nosic soczewek.
A co do tych szkiel korekcyjnych... czy ja napisalem ze soczewki sie do nich
nie zaliczaja? Za to juz pan policjan moze miec problemy.

--
Norbert
www.zdjecianorberta.prv.pl
#GG: 4441119


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


35. Data: 2003-09-20 14:23:34

Temat: Re: prawo jazdy
Od: "Magda" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Czyli jak pojde do lekarza to mam powiedziec, ze mam astygmatyzm (+0,5)
chociaz doskonale widze, a okulary nosze tylko jak czytam i sie ucze?
Wsmaruja mi to do prawa jazdy?

pzdr.
M.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


36. Data: 2003-09-20 14:28:32

Temat: Re: prawo jazdy
Od: "Norbert" <p...@n...gg> szukaj wiadomości tego autora

> dzisiaj zmien kierunek studiow. Wstydze sie za Ciebie.

Ochhhhhh :-)
Nadal mnie nie rozumiesz. Uwazam ze to badanie jest NIEWYSTARCZAJACE!
To ze ktos mi zmierzy cisnienie, zobaczy poziom cukru (ktory akurat np
miescil sie w normie) i pokaze tablice z cyferkami nie jest moim zdaniem
wystarczajacym badaniem, aby dopuscic kogos do kierowania pojazdem (co
wiecej mozna z latwoscia oszukac lekarza, ja tego nie zrobilem i dobrze).
Albo zrobic to PORZADNIE, albo nie ruszac wcale. Taka jest moja opinia.
A jesli chodzi o prawo jazdy... jest to zwyczajny sposob na kolejne
wyciagniecie pieniedzy od podatnikow. Podobnie jak nowy dowod osobisty,
ktory ma.... date waznosci :D Sorry, zmieniam miejsce zamieszkania, stan
cywilny, nazwisko to wymieniam tez dowod. Ale tego typu ograniczenia to
zwyczajne WYLUDZANIE pieniedzy.

--
Norbert
www.zdjecianorberta.prv.pl
#GG: 4441119


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


37. Data: 2003-09-20 14:49:21

Temat: Re: prawo jazdy
Od: "Norbert" <p...@n...gg> szukaj wiadomości tego autora

> dzisiaj zmien kierunek studiow. Wstydze sie za Ciebie.

A tak swoja droga to powinienes sie wstydzic za swoich "kolegow" dajacych
renty na lewo i zwolnienia od sluzby w wojsku. Ja jeszcze nic zlego nie
zrobilem, a jakim bede lekarzem bedzie sie mozna przekonac conajmniej za 15
lat. Wiec mnie tak nie oceniaj...

--
Norbert
www.zdjecianorberta.prv.pl
#GG: 4441119


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


38. Data: 2003-09-20 17:01:23

Temat: Re: prawo jazdy
Od: "casus" <c...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

> > Po zabiegu refrakcyjnym oko ocenia sie zgodnie z tym - jak widzi i
> > ile, oraz czy potrzebuje korekcje.
> A to ciekawy aspekt.
> Zalozmy, ze bez korekcji widzi 0,7, a z najlepsza korekcja nieco lepiej
0,8
> (dla uproszczenia przyjmijmy, ze tak samo dla obu oczu). Czy wtedy lekarz
> powinien dokonac adnotacji, ze wymagana korekcja, czy nie? Czy zalezy to
od
> decyzji okulisty?
> Korekcje dobiera tylko okulista, zwykly lekarz z uprawnieniami bez
> specjalizacji tego nie robi, nie?

Ma psi obowiazek skierowac do okulisty. Kazda wada wzroku powinna byc
oceniona przez okuliste. Lekarz uprawniony do badan kierowcow moze nie
wysylac na konsultacje okulistyczna tylko w przypadku, ze pacjent u niego z
tablicy widzi 1,0 pojedynczo kazdym okiem.



> Dobrze, dziekuje, postaram sie zaplacic, no ale co zrobie, jak nie bedzie
> chcial przyjac?
> Czy wtedy zaswiadczenie jest niewazne? ;)
> (mozesz nie odpowiadac na te 2 pytania :))))


;-))) , ja tez czesto swoim pacjentom dlugoletnim wystawiam za darmo.


>
> > Lekarz uparwniony do badan kierowcow
> > powinien to zaakceptowac.
> Powinien. A jak nie bedzie chcial, to znaczy, ze powinienem mu jeszcze
> zaplacic? ;)
> (j.w.)

dokladnie. Wtedy napisze Ci skierowanie do swojego okulisty. I ma prawo to
zrobic. Zwyczajowo nie powinien, ale wiesz..:-)


>
> > Kazdy specjalista chorob oczu jest uprawniony do wydania zaswiadczenia
> > okulistycznego do prawa jazdy.
> Aha, dzieki!
> Robert

prosze bardzo

casus


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


39. Data: 2003-09-20 17:08:59

Temat: Re: prawo jazdy
Od: "casus" <c...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Magda" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bkhnvi$7cm$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Czyli jak pojde do lekarza to mam powiedziec, ze mam astygmatyzm (+0,5)
> chociaz doskonale widze, a okulary nosze tylko jak czytam i sie ucze?
> Wsmaruja mi to do prawa jazdy?
>
> pzdr.
> M.


Jezeli jestes sumienna i uczciwa obywatelka to oczywiscie, ze powinnas to
zglosic. A czy Ci wsmaruja czy nie to juz druga rzecz. Na marginesie -
chodzi Ci aby nie nosic okularow, czy aby dobrze widziec i nie miec
problemow z wymiarem sprawiedliwosci?
Tak na marginesie maly przyklad, aby wszyscy co chca unikac wpisu do pr.
jazdy o korekcji wiedzieli:
W przypadku nawet niewielkiej stluczki, niezawinionej, ale jedna z osob jest
tylko lekko ranna policja ma obowiazek obu kierowcow skierowac na badania -
tym razem nie do swojego okulisty czy lek. uprawnionego do badan, ale tego,
ktorego wskaza. Jezeli okaze sie, ze kierowca powinien jezdzic w szklach
korekcyjnych a ich nie mial jest automatycznie podejrzanym sprawca wypadku
lub kolizji. Nawet jezeli z faktow wychodzi inaczej.
Pisze Wam to dlatego, ze niejednokrotnie w swojej "karierze" bieglego
sadowego mialem podobne przypadki i niestety w 80% tacy kierowcy sprawy w
sadzie przegrywali ( a wiec konsekwencje: zabranie prawa jazdy, koszty
naprawy samochodow, koszty sadowe, bieglych itd, itp ).
Aha - i jeszcze jedno: osoby noszace szkla kontaktowe maja obowiazek miec w
samochodzie okulary ( zastepcze - w razie, gdyby mieli problemy z
soczewkami ). Na zachodzi za brak takich okularow sa wysokie mandaty, u nas
jeszcze nie, ale UE sie zbliza.

postraszylem, ale czy zrozumiano?:-)))))))

casus


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


40. Data: 2003-09-20 17:20:53

Temat: Re: prawo jazdy
Od: "Robert" <u...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

bki158$lm6$...@i...gazeta.pl,
casus <c...@g...pl>:
>>> Po zabiegu refrakcyjnym oko ocenia sie zgodnie z tym - jak widzi i
>>> ile, oraz czy potrzebuje korekcje.
>> A to ciekawy aspekt.
>> Zalozmy, ze bez korekcji widzi 0,7, a z najlepsza korekcja nieco
>> lepiej 0,8 (dla uproszczenia przyjmijmy, ze tak samo dla obu oczu).
>> Czy wtedy lekarz powinien dokonac adnotacji, ze wymagana korekcja,
>> czy nie? Czy zalezy to od decyzji okulisty?

> Ma psi obowiazek skierowac do okulisty.

Rozumiem. A jak postepuje okulista w sytuacji zailustrowanej wyzej i czy ma
dowolnosc zalecenia (konieczna korekcja - niekonieczna), czy tez zalecenie
tu jest ograniczone jakas regulacja?

Czy tez moze okulista tylko wpisuje wynik badania: bez korekcji 0,7, z
korekcja 0,8, a o ew. warunku noszenia korekcji decyduje lekarz uprawniony,
a jesli, to czy ma dowolnosc, itd. j.w.?

--
Robert
User in front of @ is fake, actual user is: mkarta

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Bilans 15 latka
NONI - OWOC ZDROWIA
częste odbijanie się
Napięciowe bóle głowy.
[OT]? Masaż...

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Testy twardości wody: woda w kranie u kolegi 300ppm, u mnie 110ppm, woda mineralna 850ppm
test
Szef Republiki Czeczeńskiej Ramzan Achmatowicz Kadyrow według tureckiej prasy prawie utonął podczas urlopu wypoczynkowego kurorcie Bodrum
Światło słoneczne poprawia wzrok i działanie mitochondriów
Re: Chcą wsadzić ,,Jaszczura" i ,,Ludwiczka" do psychiatryka

zobacz wszyskie »