Data: 2000-02-10 11:25:02
Temat: Re: prawo, medycyna, szajse...
Od: "Wiesio" <w...@w...kki.net.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Takie fanatyczne tempaki jak wy (Bazyl i Jolanta) nie rozumieja o co
chodzilo w tej dyskusji. Rozmowa rozpoczela sie na temat domniemanej zgody
na dawanie organow po smierci. Jak chcecie to moze na wasze scierwo po
smierci odlac sie i pies, mnie to wisi. Natomiast panstwo wydalo taki nakaz
swoim obywatelom - umierasz - mozemy zrobic co chcemy z twoim cialem i nikt
sie nie ma prawa wtracic, chyba ze wczesniej sie tym zainteresujesz i
zglosisz ze nie pozwalasz. I nie wyjezdzaj mi tu z kretynska moralnoscia ze
to dla ratowania zycia. W innych krajach zapewne ludzie sraja na siebie i
zdychaja i jest u nich brak narzadow do przeszczepu co? Tylko dlaczego u nas
sie wykonuje mniej tego typu zabiegow? Nigdzie nie ma takiego kretynizmu, ze
jak nic nie zrobisz to jestes nasz, wszedzie trzeba wyrazic zgode. Ale takie
tempaki jak wy i nasz parlament zapewne mysla ze pozjadali wszystki rozumy,
sa madrzejsi od reszty swiata, wiecej krzyzy powiescie w sejmie to moze
bedziecie jeszcze bardzie szczesliwi.
|