Data: 2000-02-10 01:52:28
Temat: Re: prawo, medycyna, szajse...
Od: "Sliwtan" <s...@k...net.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Wiesio <w...@w...kki.net.pl> wrote in message
news:8K9o4.5804$34.197237@news.tpnet.pl...
> Sliwtan napisał(a) w wiadomości:
> >Założenie, że człowiek zgadza się na pobranie po śmierci organów było
> >słuszne, jeśli nie jest planowane zebranie jakiś oświadczeń za lub
przeciw
> >od _wszystkich_ obywateli. Chodzi o to, że jeśli komuś to 'zwisa' to
> lepiej,
> >żeby oddał narządy, bo tych olewających może być na prawdę dużo. Jeśli
>
> Ciekawe czemu to w innych krajach brak jest takich swiatlych umyslow jak
pan
> i panu podobni w sejmie.
Też mnie to interesuje ;)
> Niczym nie mozna tlumaczyc braku poszanowania prawa
> jednostki.
Prawo jednostki jest takie, że może się nie zgodzić na pobranie narządów -
powtarzam poraz setny. A może dalej chodzi ci o prawa zwłok? :D
> Domniemanie zgody, jak juz nie raz mowilem, jest to chory
> wynalazek paru skorumpowanych urzednikow, ktorzy smia decydowac o naszym
> losie nawet po naszej smierci. (a moze to zmowa lekarzy i
> parlamentarzystow, moze oni wszyscy na tym zarabiaja!!?!!!)
>
Tak, to wszystko ONI ;)
To że jest korupcja - wie każdy ale co zyska lekarz na możliwości
wszczepienia kumuś wątroby?
|