Data: 2002-12-12 20:53:48
Temat: Re: prezent
Od: "Oasy" <u...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"BG" <b...@p...onet.pl> schrieb im Newsbeitrag
news:at2pfu$ggg$1@news.tpi.pl...
> Witam Was serdecznie.
> Trudny to temat Małgosiu...
> Dla osoby wierzącej świetnym prezentem byłaby wizyta duszpasterska.I nie
> sądzę by był to problem dla duszpasterza, jeśli osoba do której ma przyjśc
> była osobą praktykującą.Czasami księża mają dylematy natury moralnej,
jeśli
> nie była to osoba praktykująca.Uważają, że wizyta ta niczego nie
zmieni.Ale
> nie wszyscy są tacy...
> Sama mam brata ksiedza i nie robi On problemu, gdy rodzina prosi o
ostatnią
> posługę dla osoby nie uczęszczającej wcześniej do Kościoła.I nie jest to
> kwestia"koperty"...
> Niestety nie mogę Go polecić :-( bo mieszka od kilku lat na Syberii
> "zbawiając" nowe duszyczki :-)
> Życzę, aby wszystko dobrze się ułozyło, aby osoba cierpiąca znalazła w
> duszpasterzu pocieszenie i ukojenie w tych ostatnich chwilach swojego
życia.
> Pozdrawiam serdecznie,
To co proponuje na prezent sie nie nadaje zdecydowanie, ale zadziwilo mnie
wiec chcialem sie podzielic. Otoz w fabryce w ktorej pracuje sa cztery
kominy dosc spore. Zauwazylem ze dwa z nich sa slicznie oswietlone, wiec
koledzy objasnili mi ze to kominy adwentowe, co tydzien jeden wiecej jest
oswietlony :-))))) Takiego duzego wienca adwentowego jeszcze nie widzialem
:-)
Niemcy to potrafia zrobic cos z niczego ;-)))))))
Pozdrawiam
Andrzej
|