Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!news.nask.pl!newsfeed.tpinternet.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "Agnieszka" <k...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.rec.uroda
Subject: Re: probki kosmetykow
Date: Tue, 29 Oct 2002 15:42:07 +0100
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 54
Message-ID: <apm6mu$1mf$1@news2.tpi.pl>
References: <5...@n...onet.pl> <apm42p$3et$1@foka.acn.pl>
<apm4p3$ohk$1@news2.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: bogdan.net.autocom.pl
X-Trace: news2.tpi.pl 1035902495 1743 213.134.172.53 (29 Oct 2002 14:41:35 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Tue, 29 Oct 2002 14:41:35 +0000 (UTC)
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2720.3000
X-MSMail-Priority: Normal
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.uroda:11780
Ukryj nagłówki
> Daja. Mi dali dwie probki, a nic nie kupilam. Pani chciala dac mi wiecej,
> ale ja nie chcialam, bo to nie byly kremy odpowiednie dla mojej skory :)
W odpowiedzi zacytuję jeszcze raz moją opowieść sprzed paru dni o próbkach,
które dostałam BEZ ŻADNYCH ZAKUPÓW w Sephorze:
"Podzielę się wrażeniami ze "zdobywania" próbek kosmetyków luksusowych.
Będąc dziś w okolicach Sephory postanowiłam zaryzykować "straszne
potraktowanie" :)
Weszłam do środka i od razu podeszłam do jednej z pań prosząc o próbki
właśnie Hydra Zen na noc i o Cliniqua pod oczy.I tu moje pierwsze
zaskoczenie, nader pozytywne: pani się zapytała czy może mi nałożyć kremy z
testera do takich specjalnych jednorazowych puzdereczek z logo Sephory, gdyż
(jak zrozumiałam ) fabrycznych próbek tych akurat kremów nie posiadają.
Zgodziłam się ochoczo. Puzdereczka zafoliowane, bagietki do nałożenia też,
sprawiało to całkiem sterylne wrażenie.
Pani podeszła do działu Lancome'a i tu rozczarowanie, gdyż tester z
nocnym Hydra Zenem był puściutki (widziałam, żadna ściema) ale dostałam
propozycję przetestowania Hydra Zen na dzień. Podziękowałam za to, ponieważ
a) raczej wolałabym krem na noc b) tamten znam, bo kiedyś dostałam taką
miniaturę 15ml c) nie chciałam sprawiać wrażenia osoby pazernej na wszystko
jak leci . Wobec tego przemiła pani wyjaśniając mi dużo i przekonująco
zachęcając poleciła mi Primordiale Nuit. Dostałam tego kremiku pełne
pudełeczko!
Natomiast a'propos Antigravity Clinique'a pani mi stanowczo odradziła
ten krem twierdząc, że jest on raczej od 35 rż., na cienie też, ale głównie
na pierwsze zmarszczki, zresztą jak sama nazwa wskazuje. Na szczeście takowe
się u mnie jeszcze nie pojawiły, wobec tego pani poradziła mi kilka innych
preparatów bardziej celujących w cienie. Np. krem Chanela czy YSL. Ponieważ
tester Chanela też był wyczerpany, do pudełeczka został nałozony YSL. A
ponieważ nie znam żadnego, trudno mi stwierdzić który byłby lepszy. Jeszcze
proponowano mi na cienie krem H. Rubinstein z wit. C, ale jako osoba
uczulona na tę właśnie wit. zrezygnowałam z tej propozycji.
Pani była bardzo miła i rzeczowa. Gdyby istniała jakaś możliwość
"pochwalenia" personelu Sephory przed ich zwierzchnictwem chętnie bym to
zrobiła. Niemniej chwalę panią z Sephory na grupie.:))
Jest mi tak przyjemnie, że aż mi żal, że nie zarobi na sprzedaży tychże
kremów właśnie ta Sephora, tylko jakiś sklep wolnocłowy we Francji:)))
PS. Niby wyszłam z zupełnie innymi kosmetykami niż planowałam, ale mam
nadzieję, że będą trafione.
Ale dziś sobie POUŻYWAM!!!"
Wniosek jest taki, że właściwie bez najmniejszego problemu kosmetyki można
przetestować.
I świetnie, gdyż okazało się właśnie, że żel YSL pod oczy ( z opisu jak
najbardziej dla mnie ) źle toleruję...
Pozdrawiam. Agnieszka
|