Data: 2002-05-18 11:50:02
Temat: Re: problem
Od: "Duch" <a...@p...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
(Ten sposob co opisalem jest b. trudny,
bo zerwanie ze stara przestrzenia albo przypominanie sobie krzywd boli)
> Chyba masz racje...ale gdzies mi sie sila i energia ulotnily....
Moze nie problemem jest nie miec sil, ale pozwolic sobie na taki stan:
"nie mam sil". Zauwazylem ostatnio, ze wejsc w taki stan jest
bardzo trudno, bo wymusza na innych/znajomych refleksje,
a to jest nieprzyjmne. Wiec czlowiek czuje sie odrzucony.
(zreszta ja tez moge takowych odrzucac: nikt nie lubi
zalamania - swojego i innych).
Tez czesto nie mam na nic sil, wiesz dlaczego?
Bo tak naprawde ciezko jest zyc i czesto brakuje sily.
Zalamka, to objaw zdrowia, imo, niestety :-/
Zdrufka, Duch
|