« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2003-09-25 20:05:30
Temat: Re: problem> > Widzialem duze zarosla tej rosliny na poludniu Anglii. Niezbyt przypadl
mi
> > do gustu.
>
> Bo jest brzydki jak krowi placek. Ale kolczasty ;-)
>
> Elfir
Proszę nie porównywać badziewia
do bardzo pożytecznego nawozu !
Pozdrawia boletus
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2003-09-25 20:09:16
Temat: Re: problem> > > Elfir
> >
> > Nie,nie,nie !!! Tutaj kłócimy się pokojowo
> > - tzn. bez mordobicia:-)
>
> Wiesz, co!? Nie jestes ............. poprawny! Ot co! ;-)
>
> Elfir
Wyciąłem zakazane słowo na tej grupie.
Pozdrawia boletus
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2003-09-25 21:01:24
Temat: Re: problem
"boletus" <b...@o...pl> wrote in message
news:bkvhr4$k9c$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > > Widzialem duze zarosla tej rosliny na poludniu Anglii. Niezbyt
przypadl
> mi
> > > do gustu.
> >
> > Bo jest brzydki jak krowi placek. Ale kolczasty ;-)
O, tak. Obcinanie przemarzniętych gałęzi jest doświadczeniem po prostu
niezapomnianym i nieporównywalnym z niczym innym:-)
Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2003-09-25 21:02:31
Temat: Re: problem
"Elfir" <e...@p...fm> wrote in message
news:bkvfbq$bjb$6@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik Basia Kulesz <b...@i...pl> w wiadomości do grup
> dyskusyjnych napisał:bkt2i9$fso$...@a...news.tpi.pl...
>
> > W takim razie nieśmiało spytam, czemu polecasz go na żywopłoty - widzę w
> tym
> > jakąś sprzeczność.
> > Przemarza również w ciepłym miejscu na południu kraju.
>
> Przemarza niby tez ambrowiec i paulownia, ale jak o to zapytalam niesmialo
> to mnie wschodni mieszkancy Polski wysmiali. Jesli tez zywoplot ma rosnac
w
> Pomorskiem, na brzegu lasu, w ustabilizowanym mikroklimacie to nie
powinien
> przemarznac.
> No chyba, ze dysponujesz danymi z pierwszej reki, ze faktycznie przemarza
to
> sie z toba zgodze. Trudno zebym miala doswiadczenia ogrodnicze z kazda
> roslina o ktorej jest mowa na forum. Nie zawsze moge dzielic sie
> doswiadczeniem, ale zawsze wiedza.
> Od tego jest to forum by mozna bylo doswiadczenia miedzy soba wymieniac.
OK, proszę doświadczenie:
a) Siewki paulowni były w gruncie ostatniej zimy. Praktycznie
niezabezpieczone. Nie przemarzły. Literatura podaje, że pierwszej zimy
wskazane jest zimowanie w szklarni itp., bo wrażliwe.
b) Kolcolist. "Schowany" w gęstwinie mikrobiotowo-tawulcowo-jaśminowcowej.
Najcieplejsze miejsce w ogrodzie. Korzenie pod ściółką korową. Ogród w
środku miasta (mikroklimat miejski) i osłonięty ze wszystkich stron
(mikroklimat miejscowy). Każdej zimy trochę podmarzał, nawet takiej łagodnej
(gdy nie wymarzała np. figa). Po ostatniej, mroźnej zimie odbił od korzeni
dopiero w lipcu.
Wniosek:
Jest to krzew amatorski, do sadzenia pojedynczego i okrywania. Wtedy czasami
można liczyć nawet na kwiaty (w wyjątkowo sprzyjających warunkach - bez
ujemnych temperatur w zimie). Na
żywopłoty nie polecałabym nawet na Pomorzu Zachodnim. Szkoda roboty.
Uwaga dodatkowa:
Trudno dostępny - mało szkółek produkuje tę roślinę.
Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2003-09-25 21:30:38
Temat: Odp: problem
Użytkownik Basia Kulesz <b...@i...pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:bkvlcf$5p7$...@a...news.tpi.pl...
> O, tak. Obcinanie przemarzniętych gałęzi jest doświadczeniem po prostu
> niezapomnianym i nieporównywalnym z niczym innym:-)
Z proba wlamania sie przez te chaszcze na teren posesji? ;-)
Elfir
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2003-09-25 21:32:10
Temat: Odp: problem
Użytkownik Basia Kulesz <b...@i...pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:bkvlci$5p7$...@a...news.tpi.pl...
> Uwaga dodatkowa:
> Trudno dostępny - mało szkółek produkuje tę roślinę.
O i dziekuje. Tak doszedl mi jeszcze jeden gatunek do tematu "Ambrowiec i
inne egzoty" ;-)
Elfir
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2003-09-26 08:21:24
Temat: Re: problem
"Elfir" <e...@p...fm> wrote in message
news:bkvmo4$bbg$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik Basia Kulesz <b...@i...pl> w wiadomości do grup
> dyskusyjnych napisał:bkvlcf$5p7$...@a...news.tpi.pl...
>
> > O, tak. Obcinanie przemarzniętych gałęzi jest doświadczeniem po prostu
> > niezapomnianym i nieporównywalnym z niczym innym:-)
> Z proba wlamania sie przez te chaszcze na teren posesji? ;-)
To byłoby możliwe tylko w cieplejszym klimacie. Ale na zeribę jest to
idealne, niestety dzieci przestały kraść orzechy:-)))))
Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2003-09-26 23:51:59
Temat: Re: problem
Użytkownik "Basia Kulesz" <b...@i...pl> napisał
> a) Siewki paulowni były w gruncie ostatniej zimy. Praktycznie
> niezabezpieczone. Nie przemarzły. Literatura podaje, że pierwszej zimy
> wskazane jest zimowanie w szklarni itp., bo wrażliwe.
A może ktoś ma ochotę na odrosty korzeniowe Paulownii (powinny przezimować)?
Wymienię za (cholera nie wiem za co) może za Franklinia alatamaha?
> b) Kolcolist.
> Trudno dostępny - mało szkółek produkuje tę roślinę.
Z kolcolistem nie jest tak tragicznie:-) można dostać.
Gorzej jest z Kolcoroślą/Lycium sp.- musiałem sam powołać z nasion - ale też
znajdę ze 2szt na
wymianę.
Ładnie zimuje... nawet w PKWŁ daje sobie radę (podobno bez opieki:-))
Jest ktoś chętny na wymianę? za "coś".
Pozdrawiam
p...@r...pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2003-09-28 01:31:45
Temat: Re: problemPiotr Siciarski napisał(a) w wiadomości: ...
>A może kto? ma ochotę na odrosty korzeniowe Paulownii (powinny
przezimować)?
>Wymienię za (cholera nie wiem za co) może za Franklinia alatamaha?
Franklinie chetnie przyjme, natomiast paulownie nie :(
>Gorzej jest z Kolcoro?l?/Lycium sp.- musiałem sam powołać z nasion - ale
też
>znajdę ze 2szt na
>wymianę.
W Czechach spore zarosla kolcorosli ciagna sie w wielu miejscach wzdluz
torowisk.
W Rzeszowie tez namierzylem ta rosline na "dziko".
>Ładnie zimuje... nawet w PKWŁ daje sobie radę (podobno bez opieki:-))
Tak samo w Rzeszowie.
Jesli juz o kolcach mowa, przydalby mi sie kolcowoj (Smilax sp.). Czytalem,
ze sa gatunki, ktore w Polsce powinny sobie calkiem dobrze dac rade, a na
pnacze u mnie zawsze znajdzie sie miejsce.
Pozdrawiam,
Bpjea
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2003-09-28 12:07:42
Temat: Re: problem
Użytkownik "Bpjea" <b...@...pl
> Jesli juz o kolcach mowa, przydalby mi sie kolcowoj (Smilax sp.).
Czytalem,
> ze sa gatunki, ktore w Polsce powinny sobie calkiem dobrze dac rade, a na
> pnacze u mnie zawsze znajdzie sie miejsce.
Hmmm.... to chyba któryś z nas się myli, bo ja mam pnącze.
To o czym pisałem wcześniej Kolcorośl/Lycium sp.- to pnącze - bo ma wąsy.
Aż przyniosłem sobie liść, to spróbuję go opisać.
Liść sercowaty długości palca, obrzeżony raczej gładko (bardzo rzadkie
nieregularne zadziorki) ale brzegi "falują". Unerwienie liścia równoległe,
od spodu mocno wystające i stąd te fale na brzegach. Ogonek mocno
zredukowany.
Łodyga zielona z zielonymi cierniami (ciernie, bo nie odskakują tak jak u
róży), kwiatów jeszcze nie miałem.
Nie mogę sprawdzić bo nie mam tu książek na wsi. Masz Senetę pod ręką?
Trzeba to ustalić, bo ja w PKWŁ opisałem go jako Lycium i wstyd by było
gdybym się pomylił.
Nie działa mi priv konto, bo przesłałbym Ci zdjęcie.
Nasiona zwykle dostaję i opisuję je sobie dobrze, ale z tymi kolco...,
prawdopodobieństwo pomyłki może być duże...
Pozdrawiam, czekam na opis Smilax wieczorem.
p...@r...pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |