Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!newsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news
.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: Flyer <f...@p...gazeta.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: [problem] Perfekcjonizm, przesadna skrupulatnosc
Date: Tue, 01 Feb 2005 21:41:18 +0100
Organization: zzz
Lines: 70
Message-ID: <ctoppe$i7j$1@nemesis.news.tpi.pl>
References: <cto9ck$j60$1@nemesis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: py108.warszawa.cvx.ppp.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1107290738 18675 217.99.8.108 (1 Feb 2005 20:45:38 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Tue, 1 Feb 2005 20:45:38 +0000 (UTC)
User-Agent: Noworyta News Reader/2.9
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:305233
Ukryj nagłówki
MM; <cto9ck$j60$1@nemesis.news.tpi.pl> :
> Problem, ktory za chwile opisze, moze wydac sie dla sporej czesci Was
> smieszny. Tymczasem mi do smiechu nie jest. Czesto bowiem "lapie sie" na
> dazeniu do bzdurnych, czestokroc nieracjonalnych idealow.
Wbij sobie najpierw do głowy, że ten "perfekcjonizm" jest procesem
niezależnym od Twojej świadomości, co oczywiście nie oznacza, że masz
zaprzestać walczyć z nim, choć raczej nie "wprost".
> Przykladowo: na
> mysl, ze moglbym wyrzucic nie sprawdzona rzecz do kosza na smieci, odczuwam
> pewien dyskomfort psychiczny. I w ten sposob sterty gazet, ktore przydaloby
> sie uporzadkowac, zalegaja latami w szafkach, bowiem z oczywistych przyczyn
> nie mam ochoty ich przekartkowac strona po stronie.
Uwaga - perfekcjonista, który "nie ma ochoty uporządkować" i "sterty
gazet po szafkach". Nie zauważasz tu pewnej niekonsekwencji? ;) Na
początek proponuję żebyś przestał kategoryzować swoje zachowanie, bo z
tytułu samych paradoksów dostaniesz doła.
> Sam juz nie wiem, czy
> nie swiadczy to o powiedzmy pazernosci?
Świadczy o tym, że nie wiesz co zrobić z tymi gazetami, a z jakiejś
przyczyny wywołują one w Tobie niepokój - nim ich będzie więcej [w
uproszczeniu] tym niepokój będzie większy. Może przestań czytać
felietony, że tylko głupki nie czytają gazet, albo poćwicz znajdowanie
użytecznych i potrzebnych "od ręki" informacji z innych źródeł?
> Takich przykladow, ktore skutecznie utrudniaja mi zycie codzienne, jest
> mnostwo: przykladowo - trudno mi zdzierzyc nie domyta "idealnie" podloge,
> mimo ze dokladne wyczyszczenie jej jest bardzo trudne, lub wrecz tez
> niemozliwe..
Z pierwszego akapitu - zbyt wysoka percepcja albo recepcja - stawiam na
to drugie - czyli czynnik czysto biologiczny.
> Zauwazam przesadny perfekcjonizm w swoim zyciu i wtedy od niego odstepuje.
> Nie jest to jednak proste, gdyz nawyk ten wprost zakorzenil sie u mnie.
Tak samo jak Twój mózg [zakorzenił się ;)].
> Zwracam sie wiec z ogromna prosba do Was: byc moze mieliscie doczynienia z
> podobnym albo nawet gorszym ode mnie przypadkiem i mozecie cos doradzic?
Na coś, co jest powszechne w populacji [np. w formie przymusu kupowania
płyt CD], a jak nie jest, to jest związane z nieczytaniem gazet i
książek lub z dużymi możliwościami finansowymi umożliwiającymi
"rozłożenie" przedmiotów zbieranych na dużej przestrzeni lub ich
"oprawieniu" przez co wyglądają cywilizowanie, czyli brakiem
odpowiedniego czynnika lub zaistnieniem dodatkowych czynników?
Cynicznie - zmień mieszkanie na większe, oddaj gazety do oprawy, a
zostaniesz humanistą biblofilem.
A z drugiej mańki - czemu nie przestaniesz kupowac gazet, albo kupować
je dwa razy na tydzień?
> Obecnie bardzo staram sie "zrobic porzadek" z moim zyciem. Nie jest mi
> latwo, bo sprawe skutecznie utrudnia depresja, w ktora popadlem. Bez pomocy
> psychoterapeuty chyba ani rusz, prwda?
W twojej sytuacji pewnie nie, choć mz. Twoją "wina" wynika bardziej z
twojej sytuacji życiowej, a nie z czynników obiektywnych.
Flyer - Broń Boże nie jestem specjalistą
--
Szukam roboty - zdolny i chętny - Warszawa
http://plfoto.com/zdjecie.php?picture=403101
|