« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2001-07-13 23:38:15
Temat: Re: problem bolu - dentysta
Sark napisał(a):
> >.......na ogół proszę o ten psiukacz znieczulający.
> No i w dodatku psikacz jest w cenie zabiegu (tylko nie każdy stomatolog chce
> poczekać aż zacznie działać) a za zastrzyk trzeba płacić
Ten psiukacz to jakiś zagraniczny i zaraz zaczyna działać, zupełnie jak zastrzyk
znieczulający...Dziąsła i usta tak samo drętwieją :-)...I na dodatek potem nie
boli tak jak po zastrzyku, bo po zastrzyku jeszcze gorzej boli, niż samo
borowanie zęba.
Nie zapomnę jak mi kiedyś dentysta ( prywaciarz) rwał zęba ( chyba ósemkę) bez
żadnego znieczulenia!!!...Jedna ręka trzymał mnie za głowę, a druga ciągnął
zęba...Za chwilę było już po wszystkim...Kazał przykladać sobie plasterki cebuli
do dziąsła, a ja od razu w domu zjadłam całą i bardzo mi pomogła...Widocznie w
tym momencie mój organizm się upomnial o cebulę :-D
Pozdrawiam,
Kaja
--
*Myśli są wolne od cła; myśl jest swobodna*
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2001-07-14 07:50:42
Temat: Re: problem bolu - dentysta
Użytkownik "Kaja" <f...@f...pl> napisał w wiadomości
news:3B4F8665.BCC6EFDC@friend.pl...
> Ten psiukacz to jakiś zagraniczny i zaraz zaczyna działać, zupełnie jak
zastrzyk
> znieczulający...Dziąsła i usta tak samo drętwieją :-)
Fak jak wyszedłem od dentystki to szczęke miałem odrętwiałą i czułem że nie
powinienem nic mówić bo nad nią nie panuję
>...I na dodatek potem nie
> boli tak jak po zastrzyku, bo po zastrzyku jeszcze gorzej boli, niż samo
> borowanie zęba.
Ja po borowaniu odczuwam prze jakieś dwa dni takie bóle quasifantomowe i
pracę maszynki borującej (swoisty replay)
> Nie zapomnę jak mi kiedyś dentysta ( prywaciarz) rwał zęba ( chyba ósemkę)
bez
> żadnego znieczulenia!!!...
Jako facet wybieram tylko panie, różnie to z nimi ale dentystów facetów
omijam z daleka.
Pozdrawiam,
Sark
> *Myśli są wolne od cła.......
No nie tylko, w polsce i UE sa wolne także od VAT'u i akcyzy :-)))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2001-07-14 15:26:55
Temat: Re: problem bolu - dentysta
Użytkownik "DP" <f...@i...pl> napisał w wiadomości
news:9ieb25$iu3$1@news.tpi.pl...
> od pewnego czasu obserwuje w ogloszeniach ze niektorzy stosuja nowe
techniki
> (zel, itp..) na rozmowie
> z dentysta odpowiada ze to do d.. technika i nie daje dobrych rezultatow -
> co sadzice o tym,
Znalażlem coś takiego:
**************
Do niedawna jedynie zastosowanie wiertarek dawało możliwość opracowania
ubytków. Obecnie może być użyty do tego celu laser, a także rozpuszczający
próchnicę żel - Carisolv. Zarówno jednak laser, jak też Carisolv nie
pozwalają w 100% uniknąć "borowania".
Carisolv.
Na początku 1998 r. pojawił się opracowany przez Szwedów nowy system chemo -
mechanicznego usuwania próchnicy nazwany Carisolv. System ten umożliwia
usuwanie próchnicowych tkanek bez użycia instrumentów obrotowych.
Carisolv dostarczany jest w postaci dwu strzykawek. Po wymieszaniu ich
zawartości uzyskuje się aktywny preparat, którego działanie utrzymuje się
przez 20 - 30 min. Przygotowany w ten sposób żel nanosi się na zębinę
próchnicową. Po 30 sek. można za pomocą specjalnych narzędzi zeskrobać
próchnicowa tkankę. Takie postępowanie powtarza się aż do całkowitego
oczyszczenia ubytku. Przed założeniem wypełnienia brzegi ubytku muszą jednak
zostać opracowane w konwencjonalny sposób (za pomocą wiertarki), stosownie
do wybranego materiału.
Carisolv umożliwia oszczędną gospodarkę twardymi tkankami zęba, rozpuszcza
bowiem tylko zębinę próchnicową pozostawiając nietkniętą zębinę zdrową. Przy
użyciu wierteł jest to z reguły niewykonalne.
Z uwagi na mniej bolesne i przebiegające bez odgłosów wiertarki leczenie,
Carisolv znajduje wysoką akceptację pacjentów, zwłaszcza dzieci.
W wielu przypadkach konieczne jest mimo wszystko użycie wiertarek w celu
dotarcia do ubytku (zniesienia nawisów szkliwa nad ubytkiem) lub usunięcia
starego wypełnienia. Należy też podkreślić, że czas leczenia w porównaniu z
konwencjonalną metodą jest dłuższy.
*****************************
Pozdrawiam Sark
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2001-07-16 16:12:59
Temat: Re: problem bolu - dentysta> Tak więc (wiem, nie zaczyna się zdania od "tak więc" ;o) nie
> taki diabeł straszny...... Następna wizyta za tydzień - leczenie
> kanałowe.
>
> Pozdrawiam tych co chcą, ale się boją :o)
A ja pozdrawiam Ciebie i zycze milego "skrobania" kanalow. :)))
Tak na powaznie to mialem ostatnio leczenie kanalowe i mimo znieczulenia,
renomowanej kliniki (www.enel.pl) nie nalezy to do najprzyjemniejszych
rzeczy. Mialem znieczulenie przed znieczuleniem, i podwojne znieczulenie,
ale mimo tego czasami cos czulem. Do najfajniejszych momentow nalezy
obcinanie cazkami nerwu. :))) CIACH! Nie bolalo za bardzo ale ciekawe
uczucie - a pozniej bedzie skrobanie kanalow z resztek miazgi zeba -
zajebista sprawa - co prawda tez prawie nic nie czuc ale przez pol godziny
(4 kanaly) CHRUP, CHRUP, CHRUP!!!
Najlepsze w calosci bylo to ze akurat kilka dni przed zabiegiem mialem na
histologii zeba i oczywiscie miazge zeba, takze w pelnej swiadomosci, z
czego ta miazga sie sklada (prawie same nerwy czuciowe i naczynia) lezalem
na fotelu i wsluchiwalem sie w CIACH i CHRUP! :))))))))))))))))))
Ale nie przejmuj sie - popros o dobre znieczulenie i bedzie git!
Prawdopodobnie bedziesz musial jeszcze raz dwa przyjsc na wizyte - nie
wiadomo czy nerw sie calkiem zatruje...
Konrad
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2001-07-16 18:20:23
Temat: Re: problem bolu - dentystaUżytkownik Kaja <f...@f...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:3...@f...pl...
> PG napisał(a):
> > Teraz kiedy tylko pomysle o wizycie na fotelu przezywam katusze. Wiem ze
> > musze pojsc a nie moge sie na to zdobyc. Oprocz tego mam chyba nerwice
> > zoladka poniewaz kiedy sie bardzo zestresuje jest mi niedobrze co w
> > polaczeniu z upychaniem tamponow .... sami rozumiecie (mam nadzieje).
> > Co zrobic w takiej sytuacji ? Dentysci uwazaja ze zachowuje sie jak
> > dzieciak.
Witam
Ponoć Pan Bóg stworzył człowieka a diabeł dorobił mu zęby i wymyślił
dentystę :-).
Nie wiem jak to jest ale myślę , że leczenie zębów czy ich usuwanie wcale
nie powinno boleć. Są pewnie jakieś środki p/bólowe które ból likwidują.
Natomiast wzięty dentysta powiedział do mnie kiedyś cyt. " Panie to musi
boleć bo bym nie wiedział co robię". Więcej u niego nie byłem.
współczuję i pozdrawiam , nie jesteś wyjątkiem.vad
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2001-07-18 17:58:06
Temat: Re: problem bolu - dentysta"Konrad" <m...@i...pl> nakibordził(a):
>A ja pozdrawiam Ciebie i zycze milego "skrobania" kanalow. :)))
Eee..... do tej pory nie znałem szczegółów zabiegu.....
>Tak na powaznie to mialem ostatnio leczenie kanalowe i mimo znieczulenia,
>renomowanej kliniki (www.enel.pl) nie nalezy to do najprzyjemniejszych
>rzeczy.
Sama wizyta nie należy do najprzyjemniejszych rzeczy :o(
>Mialem znieczulenie przed znieczuleniem, i podwojne znieczulenie,
>ale mimo tego czasami cos czulem. Do najfajniejszych momentow nalezy
>obcinanie cazkami nerwu. :))) CIACH!
Nie strasz! :oO(
[ciach wesoła opowieść o skrobaniu kanału]
>na fotelu i wsluchiwalem sie w CIACH i CHRUP! :))))))))))))))))))
A mocno bolało? :o(
>Ale nie przejmuj sie - popros o dobre znieczulenie i bedzie git!
No mam nadzieję :o)
>Prawdopodobnie bedziesz musial jeszcze raz dwa przyjsc na wizyte - nie
>wiadomo czy nerw sie calkiem zatruje...
O! A skąd będzie wiadomo, czy nerw jest zatruty?
Znowu mi tam coś wdziubie i jak bedzie bolało, to znaczy że zywy? :o((
--
Raczek Kaskader von Blitzen
"Prosimy nie karmić misie!" /MDM/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2001-07-18 18:51:49
Temat: Re: problem bolu - dentysta
Użytkownik "Kamil Raczyński" <r...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości
> O! A skąd będzie wiadomo, czy nerw jest zatruty?
> Znowu mi tam coś wdziubie i jak bedzie bolało, to znaczy że zywy? :o((
Dokładnie tak, mi dentystka zatruwała 3 x ale jest to tez kwestia czym
trują. W spółdzielniach lekarskich chyba czyms lzejszym, ekologicznym a w
państw. śł. zdr. starym, dobrym i wypróbowanym arszenikiem :-))
Sark
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2001-07-19 18:40:16
Temat: Re: problem bolu - dentysta
> >na fotelu i wsluchiwalem sie w CIACH i CHRUP! :))))))))))))))))))
> A mocno bolało? :o(
Nie bylo az tak strasznie - zasadniczo nie byl to bol (no moze bardzo leki),
ale po prostu czujesz to uciecie, tak jakby ktos cie lekko uszczypal -
naprawde nic strasznego. Samo skrobanie nie jest wogole wyczuwalne jako bol
tylko po prostu ciagniecie za zab (pozniej cie boli cala zuchwa lub szczeka
od tego ciagania :)
> >Prawdopodobnie bedziesz musial jeszcze raz dwa przyjsc na wizyte - nie
> >wiadomo czy nerw sie calkiem zatruje...
> O! A skąd będzie wiadomo, czy nerw jest zatruty?
> Znowu mi tam coś wdziubie i jak bedzie bolało, to znaczy że zywy? :o((
Tak. Na samym poczatku wizyty stomatolog podlubie ci bez znieczulenia w
zatrutym zebie i jak cos poczujesz to bedzie wiadomo, ze jeszcze sie nie
zatrul (a uwierz mi ze od razu to poczujesz :). Wtedy dostaniej nastepna
dawke - ja tak chodzilem 3 x co tydzien...
Konrad
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2001-07-21 15:21:22
Temat: Re: problem bolu - dentysta"Konrad" <m...@i...pl> nakibordził(a):
>Tak. Na samym poczatku wizyty stomatolog podlubie ci bez znieczulenia w
>zatrutym zebie i jak cos poczujesz to bedzie wiadomo, ze jeszcze sie nie
>zatrul (a uwierz mi ze od razu to poczujesz :).
Poczułem :o)) BTW, jak czekałem na swoją kolej, to zza drzwi
usłyszałem:" No, trzeba będzie usunąć". Jak chwilę później usłyszałem
szczęk narzędzi+zęba? to stwierdziłem, że nigdy zęba sobie wyrwać nie
dam :o)
Pozdrawiam :o)
--
Raczek Kaskader von Blitzen
"Na życiu trzeba się znać" /Szczepan/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |