Data: 2000-04-17 14:24:50
Temat: Re: problem i szukam rady
Od: "Goha" <r...@k...ch.pwr.wroc.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "ro3456" <r...@h...com> napisał w wiadomości
news:IwrK4.7594$hK2.125070@news.tpnet.pl...
> piszac szybko zeby nie meczyc Twoich oczu:
> ja i moja dziewczyna jstesmy studentami 2 roku.
> Chcemy mieszkac razem.
> Problem w tym ze jej rodzice sa
> konserwatywni/nadopiekunczy/drobnomieszczańscy.
> Jakie logiczne argumenty moga okazac sie pomocne w nadchodzacej rozmowie?
>
> Czy ktos mial juz taki problem??
>
> dzieki za pomoc
>
>
Kiedyś też miałam podobny problem, ale udało się go częściowo rozwiązać.
Moja Mama uległa pod argumentami typu: jeśli mam z nim być musze wiedzieć
czy dam radę, czy to ten. Zresztą moja Rodzicielka wychodzi z założenia, że
jak sobie coś młodzi postanowią to szkoda zdzierać gardło, bo i tak zrobią
jak zechcą. Wolała być po naszej stronie niż wojnę. Natomiast mój Ojciec żył
w tzw. nieświadomości. Czego oczy nie widzą.........
Oczywiście nie polecam oszukiwania Rodziców. Jeśli będą obstawać przy swoim
a Wy koniecznie chcecie razem mieszkać postarajcie się o niezależność.
Życzę powodzenia
Goha
|