Data: 2004-03-08 08:51:02
Temat: Re: problem: panikowanie w problemach
Od: "ksRobak" <e...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "sdh_h" <s...@g...pl>
news:c2gbff$cj4$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik "ksRobak" <e...@g...pl>
> news:c2g7q3$2jg$1@inews.gazeta.pl...
>> nie rozumiesz mojej odpowiedzi ale rozumiesz odpowiedzi
>> innych grupowiczów które skrytykowałeś? skąd wiesz, czy to nie
>> była "pierwsza pomoc" przed wizytą u specjalisty? hę?
> skoro mi jednak wyjasniles, to chyba przyznasz racje, ze wypowiedz
> byla niejasna. wiec bez kombinowania prosze
>>> aaa tam niebezpieczny. po prostu to co widze mnie zlosci, nie
>>> oznacza to, ze wyjde z nozem na ulice.
>> dokładnie tak się tłumaczą sprawcy przemocy...
>> \|/ re:
> manipulo
> [sdh_h]
zauważ:
jest Janek = 'ofiara przemocy w rodzinie'
jest ojciec = 'sprawca przemocy w rodzinie'
pytanie:
dlaczego ojciec nie szuka pomocy u specjalisty?
PS. czy potrafił byś odpowiedzieć na swoim przykładzie?? :)
\|/ re:
|