Strona główna Grupy pl.soc.dzieci.starsze problem siedmiolatka

Grupy

Szukaj w grupach

 

problem siedmiolatka

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 258


« poprzedni wątek następny wątek »

21. Data: 2008-11-02 18:04:28

Temat: Re: problem siedmiolatka
Od: "Wojciech Kulesza" <w...@n...org> szukaj wiadomości tego autora

> Siedmiolatki nie spędzają całego dnia w ławkach. Okolo połowy czasu mają:
> przerwy, zajęcia ruchowe, pląsy i piosenki na dywaniku, pracę w zespołach.

Tak? A gdzie? Chyba w teorii.
W praktyce niewiele się zmieniło od czasu, gdy sam chodziłem do pierwszej
klasy. Ławki, lekcje 45-minutowe, przerwy tak jak cała szkoła.

Wojtek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


22. Data: 2008-11-02 18:11:51

Temat: Re: problem siedmiolatka
Od: "Agnieszka" <a...@z...net> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Harun al Rashid" <a...@o...pl> napisał w wiadomości
news:490de4d0$3@news.home.net.pl...
>
> Użytkownik " Iwon(K)a"
>>
>> Ukaranie dziecko banicja swiadczy o Pani bezsilnosci, i najmniejszej
>> linni
>> opru. Odwalic robote, a reszta rozwiaze sie sama.
>>
> Albo o dobraniu idealnego środka do rozwiązania trudnego przypadku.

Po dwóch dniach szkoły? Nie żartuj.

Agnieszka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


23. Data: 2008-11-02 19:18:35

Temat: Re: problem siedmiolatka
Od: " Iwon(K)a" <i...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Harun al Rashid <a...@o...pl> napisał(a):


> Bez przesady, socjalizacja odbywa się w szkole, między innymi poprzez
> dezaprobatę koleżanek.

w czym skutecznie moze "pomoc" pani....

i.


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


24. Data: 2008-11-02 19:21:10

Temat: Re: problem siedmiolatka
Od: waruga_e <w...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sun, 2 Nov 2008 18:02:34 +0000 (UTC), Iwon(K)a napisał(a):

> Dziewczynka nie ma kolezanki z pary, juz sie czuje inna.

Nie ma koleżanki z ławki, z tym się zgodzę, z pary- różnie bywa.
Przyglądałam się ostatnio dzieciakom ustawiającym się do wyjścia, w
większości konfiguracji ustawiły się inaczej niż siedzą, chociaż siedzą
według własnego wyboru. Więc koleżankę "z pary" można mieć bez problemu
ustawiając się z nią, no chyba, że akurat w klasie dzieci są nie do pary,
ale to też nie problem.
--
waruga

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


25. Data: 2008-11-02 19:22:04

Temat: Re: problem siedmiolatka
Od: waruga_e <w...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sun, 2 Nov 2008 19:04:28 +0100, Wojciech Kulesza napisał(a):

> Tak? A gdzie?

Zapraszam :)
--
waruga

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


26. Data: 2008-11-02 19:28:51

Temat: Re: problem siedmiolatka
Od: " Iwon(K)a" <i...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

waruga_e <w...@o...pl> napisał(a):

> Dnia Sun, 2 Nov 2008 18:02:34 +0000 (UTC), Iwon(K)a napisał(a):
>
> > Dziewczynka nie ma kolezanki z pary, juz sie czuje inna.
>
> Nie ma koleżanki z ławki, z tym się zgodzę, z pary- różnie bywa.


tu akurat mialam na mysli z lawki. Sorki za niepotrzebne wprowadzenie tego
pojecia.

> Przyglądałam się ostatnio dzieciakom ustawiającym się do wyjścia, w
> większości konfiguracji ustawiły się inaczej niż siedzą, chociaż siedzą
> według własnego wyboru. Więc koleżankę "z pary" można mieć bez problemu
> ustawiając się z nią, no chyba, że akurat w klasie dzieci są nie do pary,
> ale to też nie problem.

na razie dla dziecka jest duzy problem brak kolezanki z lawki. Jak widac,
jakikolwiek uklad (inny) nie satysfakcjonuje ja, i czuje sie samotnie i
wyobcowanie. I widocznie problem sie nasila, bo mamy pazdziernik a dziecko
coraz bardziej sie czuje samo. Nie zawsze zjawisko, ktore opisujesz ma
miejsce. Moja corka do tej pory ma kontakt z kolezanka z pierwszej klasy z
lawki , mimo ze dzieli ja ocean. Ja mialam taka lawkowa koleznke, a mialam i
inne z klasy, jednak z nia czulam sie pewnie! dlatego uwazam, ze ta
dzieczynka za szybko zostala skazana na innosc.

i.


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


27. Data: 2008-11-02 20:21:14

Temat: Re: problem siedmiolatka
Od: "Jolka" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Agnieszka" <a...@z...net> napisał w wiadomości
news:490ded69$0$12226$f69f905@mamut2.aster.pl...
> Użytkownik "Harun al Rashid" <a...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:490de4d0$3@news.home.net.pl...
>>
>> Użytkownik " Iwon(K)a"
>>>
>>> Ukaranie dziecko banicja swiadczy o Pani bezsilnosci, i najmniejszej
>>> linni
>>> opru. Odwalic robote, a reszta rozwiaze sie sama.
>>>
>> Albo o dobraniu idealnego środka do rozwiązania trudnego przypadku.
>
> Po dwóch dniach szkoły? Nie żartuj.
>
> Agnieszka
Według 7 letniego dziecka ktoś kto siedzi w ławce sam jest gorszy, zły i
niegrzeczny....
Takiego dziecka sie nie lubi i uważa za kogoś gorszego!
I często to nie jest wina dziecka, że nie potrafi panować nad emocjami.
Są różne dzieci, niektóre mają tzw. niedojrzałośc emocjonalną sa
nadpobudliwe ale ich poziom intelektualny jest w normie i dobrze radzą sobie
z nauką.
Tak też było z moją córką przeszła badanie w poradnii dwa razy i zgodnie
stwierdzono, że nadaje sie do szkoły.
Każdy kto zna trochę psychologii społecznej wie, że klasa to grupa formalna
i , że występują w niej role społeczne min: lider, gwiazda, kozioł
ofiarny....
Moja córka nie musi być ami liderem a tym bardziej gwiazdą ale nie
chciałabym aby była kozłem ofiarnym.
Za moich dawnych czasów dzieci gadające były przesadzane z miejsca w miejsce
czasem ktos siedział sam ale zawsze była to dla niego kara dziś jak to
ładnie się nazywa konsekwencja złego czynu czyli w tym przypadku gadania na
lekcji.
Przyznaję moja córka jest nadpobudliwa i mam nawet zamiar wybrać sie z nią
do psychiatry dziecięcego aby wykluczyć pewne wątpliwości ale kiedyś też
istniały zaburzenia, i inne inności min.dzisiejsze ADHD i dzieci szkoły
kończyły.
Powiem tylko tak dla naszych nauczycielek w córki szkole liczą się wyniki
nauczania, program, podręcznik i tabelki co kto osiągnął.
Panie prześcigają się w ilości konkursów, której klasa lepsza w czym w
podnoszeniu poziomu nauczania.
I w tym wszystkim nie ma miejsca na takie duperele jak kto z kim siedzi, jak
kto sie czuje czy nie czuje....znieczulica.
A tym wszystkim, którzy piszą, że wina rodziców....
Czasem dziecko takie się rodzi, inne niż wszystkie i co ma zrobić rodzic
tresować go na siłę?
Jolka



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


28. Data: 2008-11-02 21:09:29

Temat: Re: problem siedmiolatka
Od: "Agnieszka" <a...@z...net> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Jolka" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:gel23t$243$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Agnieszka" <a...@z...net> napisał w wiadomości
> news:490ded69$0$12226$f69f905@mamut2.aster.pl...
>> Użytkownik "Harun al Rashid" <a...@o...pl> napisał w wiadomości
>> news:490de4d0$3@news.home.net.pl...
>>>
>>> Użytkownik " Iwon(K)a"
>>>>
>>>> Ukaranie dziecko banicja swiadczy o Pani bezsilnosci, i najmniejszej
>>>> linni
>>>> opru. Odwalic robote, a reszta rozwiaze sie sama.
>>>>
>>> Albo o dobraniu idealnego środka do rozwiązania trudnego przypadku.
>>
>> Po dwóch dniach szkoły? Nie żartuj.
>>
>> Agnieszka
> Według 7 letniego dziecka ktoś kto siedzi w ławce sam jest gorszy, zły i
> niegrzeczny....

Nie wiem, dlaczego podpięłaś się akurat pode mnie. Ja też uważam, że
nauczycielka popełniła błąd, zbyt szybko odpuszczając sobie próbę
rozwiązania problemu. Ale pomóc nie pomogę, bo się nie znam.

Agnieszka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


29. Data: 2008-11-02 21:48:20

Temat: Re: problem siedmiolatka
Od: M&C <c...@C...pl> szukaj wiadomości tego autora

zbyszek pisze:
> Każdy ponosi za swoje postępowanie
> konsekwencję - dzieci też. Lepiej jeśli dzieci dowiedzą sie o tym
> wcześniej, a skoro matka nie umie
> spowodować aby dziecko nie gadało cały czas w szkole to musi sobie jakoś
> poradzić z tym szkoła a
> dziecko cóż niech wini za to matkę. To tylko efekt błędów rodzica a nie
> szkoły

Jeśli dobrze zrozumiałam z pierwszego postu (a zazwyczaj nie mam
problemów z czytaniem ze zrozumieniem) to dziecko gadało w pierwszych
dniach nauki. Od tamtej pory siedzi samo. Raczej nie gada na lekcji, bo
nie bardzo mam z kim. Matka nie siedzi na lekcji, więc nie bardzo ma jak
spowodować to "niegadanie cały czas". A szkoła ma sobie z tym poradzić
nie "jakoś" ale z pożytkiem dla ucznia. Jeśli trzeba włączają w to rodziców.

Marzena
--
Robótki Marzeny
http://fanturia.googlepages.com/home
Fajna działka: http://sites.google.com/site/dzialkapisarzowice/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


30. Data: 2008-11-02 21:50:07

Temat: Re: problem siedmiolatka
Od: M&C <c...@C...pl> szukaj wiadomości tego autora

M&C pisze:
> nie bardzo mam z kim.

Oczywiście nie bardzo ma z kim.

Marzena

--
Robótki Marzeny
http://fanturia.googlepages.com/home
Fajna działka: http://sites.google.com/site/dzialkapisarzowice/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 10 ... 20 ... 26


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

6. latki w szkole to jedno
Halloween
Re: robić raban czy dać spokój?
????
Zadanie domowe

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Statystyki inicjacji seksualnej
Poszukuje tytułu książki
Jak wyobrazacie sobie otwarcie przedszkoli i klas I - III ?
Dobre rady i sprytne sposoby przydatne dla dzieci, młodzieży i dorosłych
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych

zobacz wszyskie »