Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.onet.pl!newsgat
e.onet.pl!niusy.onet.pl
From: <z...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: problem "trudne rozstanie"
Date: 18 Feb 2002 13:43:33 +0100
Organization: Onet.pl SA
Lines: 47
Message-ID: <7...@n...onet.pl>
References: <2...@n...onet.pl>
NNTP-Posting-Host: newsgate.test.onet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: newsgate.onet.pl 1014036213 7178 192.168.240.245 (18 Feb 2002 12:43:33 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 18 Feb 2002 12:43:33 GMT
Content-Disposition: inline
X-Mailer: http://niusy.onet.pl
X-Forwarded-For: 62.87.254.252, 213.180.130.22
X-User-Agent: Mozilla/4.0 (compatible; MSIE 5.0; Windows NT; DigExt)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:125908
Ukryj nagłówki
kamiuszczek:
> Witam wszystkich
>
> Moja przyjaciółka /../ Niedawno rozstała się z chłopakiem.
/.../
> Ciągle jej powtrza że
> o wszystkim zadecyduje ONA i wszystko zależy od NIEJ.Ciągle podkreśla, że o
> wszystkim zadecyduje ona.
> Mówi jej że ciągle o niej myśli i ma przez to kłopoty
> nie może się skupić. Jednak koleżanka nie potrafi się go pozbyć. Jeśli mówi
> nie, on dalej dzwoni i cały czas mówi że jest to jedyną. Podejrzewam ża
> znalazł
> u niej słaby punkt i być może wywołuje u niej poczucie winy żę rozstała sie z
> nim. Przyjaciółka jest bardzą uczuciową kobietą, wszystko bardzo przeżywa.
Taki toksyczny eks nie przestanie nekac Twojej kolezanki dopoki nie poczuje
zdecydowanej i konsekwentnej odmowy. Bedzie nadal bezwzglednie wykorzystywal
jej poczucie winy. Ona musi to sobie uswiadomic.
Wazne jest tez to, zeby sama byla osobiscie przekonana o slusznosci zerwania.
Mozna z duzym prawdopodobienstwem przyjac, ze w tym momencie jemu juz nie tyle
chodzi o jej osobe, co o unikniecie poczucia porazki.
MZ Twoja kolezanka we wlasnym interesie powinna dzialac zdecydowanie,
aczkolwiek uprzejmie i bez nerwowosci:
odmawiac jakichkolwiek spotkan,
przy nastepnej rozmowie telefonicznej krotko i zdecydowanie oznajmic, ze jej
decyzja jest nieodwracalna,
powiedziec mu, ze probujac wywolac u niej poczucie winy nic nie osiagnie a
spowoduje jedynie bardziej zdecydowana obrone przed taka manipulacja,
nie wdawac sie z nim w dyskusje
oswiadczyc mu, ze jezeli bedzie dzwonil w tej samej sprawie to bez
uprzedzenia bedzie odkladala sluchawke - i tak tez czynic.
To co pisze wyglada okrutnie, ale kiedy z czlowiekiem nie mozna dogadac sie
polubownie i jest sie atakowanym nalezy dzialac zdecydowanie.
pozdrawiam
--
Zelig9
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|