« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-09-11 12:31:19
Temat: problem z kostką...Witam. Na dzisiejszym meczu piłkarskim podczas biegu prawą nogą trafiłem na
jakąś nierówność i "źle stanąlem".
Poczułem malutki (może sie źle wyraże) trzask w kostce i ból. Kostkę
potraktowałem "zamrażaczem" i ból po kilku minutach ustał.
Jednak obok prawej wytającej kostki spuchło doś wyraźnie.
Dotykając to miejsce czuje słaby kłujący ból. Gdy stąpam na tę nogę bólu nie
czuje ale gdy kręce nią troche boli.
Co mam zrobić aby jak najszybciej się z tym uporać???? Ile nie wolno mi grać
w piłkę?? Czy może użyć opaski uciskowej i maści "Arcalen"??
Za wszelką pomoc serdecznie dziękuję :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2004-09-11 16:47:30
Temat: Re: problem z kostką...
> Witam. Na dzisiejszym meczu piłkarskim podczas biegu prawą nogą trafiłem
na
> jakąś nierówność i "źle stanąlem".
> Poczułem malutki (może sie źle wyraże) trzask w kostce i ból. Kostkę
> potraktowałem "zamrażaczem" i ból po kilku minutach ustał.
> Jednak obok prawej wytającej kostki spuchło doś wyraźnie.
> Dotykając to miejsce czuje słaby kłujący ból. Gdy stąpam na tę nogę bólu
nie
> czuje ale gdy kręce nią troche boli.
> Co mam zrobić aby jak najszybciej się z tym uporać???? Ile nie wolno mi
grać
> w piłkę?? Czy może użyć opaski uciskowej i maści "Arcalen"??
> Za wszelką pomoc serdecznie dziękuję :-)
Jako doświadczony skręcacz kostek radze ci jak najpredzęj udać się do
lekarza na przeswietlenie. Bezdyskusyjnie. Słaby ból moze byc nieadekwatny
do stopnia uszkodzenia.(poza tym wizyta u lekarza niezbedna jest w celu
uzyskania odszkodowania). Po drugie - nie stawać na niej!! Dopoki sie nie
dowiesz, co nią dokladnie się stało, oszczedzaj na maxa. Ja juz nie raz
mialem rozwalona prawą kostke (namietnie gram w kosza) i żaluje ze 2 razy
olalem sprawe i zgłosilem sie za pozno do lekarza. Tez niby nie bolało mocno
i mozna bylo chodzic. A potem mialem koszykówke na poł roku z głowy. Arcalen
jest niezły, ale juz potem jako masc rozgrzewająca - ja jej uzywam przed
treningiem, potem zakładam stabilizator. Na poczatek polecam fastum,
ewentualnie altacet.
A opaske uciskową to chyba w przypadku krwotoku tętniczego się uzywa...:)
Nie owijaj kostki bandazem elastycznym - słabo usztywnia a utrudnia tylko
przepływ krwi. Zainwestuj w jakis dobry stabilizator wlasnie (niestety od
100 plnów w góre, ale na zdrowiu nie warto oszczedzac)
pozdro
Łukasz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |