Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!news.ipartners.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.gazeta.pl!not-for-m
ail
From: "jamniczek" <l...@N...gazeta.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: problem z mężem-wymienić !!!!
Date: Sun, 18 Aug 2002 02:53:08 +0000 (UTC)
Organization: Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl
Lines: 63
Message-ID: <ajn26k$92h$1@news.gazeta.pl>
References: <ajjncc$6b6$1@news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: 192.168.2.57
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.gazeta.pl 1029639188 9297 172.20.26.237 (18 Aug 2002 02:53:08 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Sun, 18 Aug 2002 02:53:08 +0000 (UTC)
X-User: lidkazet
X-Forwarded-For: 192.168.2.57, w3cache.interserv.net.pl
X-Remote-IP: 192.168.2.57
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:151371
Ukryj nagłówki
wojus <w...@w...pl> napisał(a):
> nigdy nie sądziałam, że będę kiedykolwiek miała taki problem,
> ale życie przynosi różne niespodzianki
>
> mam męża od kwietnia, znamy się już 5 lat,
> początkowo kolega z roku, zakochaliśmy się,
> mam mieszkanie, wprowadził się, mieszkaliśmy 2 lata,
> pod koniec studiów decyzja o ślubie
>
> przez ostatni rok - tylko ja nas utrzymywałam,
> jako studentak, stypendia,
> jestem pracoholiczką, muszę coś pożytecznego robić coś każdego dnia,
> wcześniej on pracował, ale rzucił pracę (po mojej namowie, że stać go na coś
> lepszego)
>
> on - szukał pracy
>
> OK, pomyśłałam, skończymy studia - jakoś to będzie
>
> otóż nie jest
>
> na pytanie - co dalej, nie ma $, mówi, że jakoś to będzie
> ja po prostu się boję każdego kolejnego dnia z jego podejściem do życia,
>
> gdy ja idę na rozmowę kwalifikacyjną w sprawie pracy
> i się pytam jego (po 8 rozmowach) jak się przygotować
> słysze odpowiedź - nie przygotowuj się, oni grają ludźmi
>
> no z takim podejściem to on nie ma szans!!!
>
> na moje pytanie - czy w ciągu ostatniego roku nie było żadnego powodu aby
> poważnie pomyśleć o pracy - odpowiedział, że nie
> czyli ani ja, ani ślub nie był tym powodem
>
> jak go zmobilizować?
> bo to typ, który nie dostanie kopa to nic nie zrobi ... niestety
>
> skończyłam studia i jestem autentycznie zmęczona,
> no i mam mężą
>
> pies, nootebok - spełaniam jak głupia każdą jego zachciankę
> i on mi mówi, że chce dzieci?
>
> kocham tego skurczybyka,
> no ale zauważam u siebie narastającą nienawiść .....
> chyba zmienię go "na lepszy model" :-))))
>
> proszę o rady
> ale nie w stylu
> 1. ogólnie problemy z bezrobociem
> 2. przecież znałaś go przed ślubem
>
> ZAWIEDZIONA
>
>
> Radzę wymienić póki czas, to nie rokuje dobrze. Jeśli ślub kościelny -
zalecam namysł i dużo dobrej woli zanim podejmiesz decyzję.
>
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|