Strona główna Grupy pl.sci.psychologia problem z psychiką (a moze sercem)

Grupy

Szukaj w grupach

 

problem z psychiką (a moze sercem)

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 16


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2005-08-09 15:56:22

Temat: Re: problem z psychiką (a moze sercem)
Od: "nOk" <n...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


> Odnoszę wrażenie (być może mylne), że długo nie byłeś w poważniejszym
> związku
> albo nawet w ogóle. Wygląda tak jakby bardzo brakowało Ci silniejszych
> więzi,
> zaangażowania, odpowiedzialności. Wszystkiego tego co niesie ze sobą
> związek.
> Jeśli faktycznie tak jest to Twoim schorzeniem jest nadzieja, że może
> wreszcie tym razem się uda. A bardziej chyba jednak poczucie braku, które
> starasz sobie zrekompensować przy każdej okazji.
> Paskudne uczucie po to najzwyklejszy w świecie zawód, że znowu nie
> dostałeś
> tego na co tak bardzo liczyłeś.
> Jak się z tym uporać? Znajdź sobie jakąś pasję. Coś co odciągnie Twoją
> uwagę
> od tematu związków i tego, że obecnie jesteś sam. To da Ci czas, który być
> może ułatwi Ci rozpoznanie właściwej osoby.
>

Nie mylisz się, moj poprzedni dluzszy zwiazek byl pol roku temu, ale
dziewczyna niestety wyjechała do Anglii, wcześniejszy jakieś 5 lat temu O_o.
Chyba masz rację, dziękuje :).

pozdro
Tomek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2005-08-09 16:11:27

Temat: Re: problem z psychiką (a moze sercem)
Od: "Ola" <p...@z...pl> szukaj wiadomości tego autora



> Uwazaj bo sie nie obejrzysz, a bedziesz nastepna, hehehe

O mnie się nie martw :) Ja nie wchodze faceta na kolana- noo może jednemu -
od jakiś 2 lat :)) Pozdrawiam :)


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2005-08-09 16:52:46

Temat: Re: problem z psychiką (a moze sercem)
Od: "Sarna" <G...@V...net> szukaj wiadomości tego autora


"nOk" <n...@o...pl> wrote in message news:dda5fl$hav$1@polsl.gliwice.pl...

Zaloze sie, ze tym watkiem chciales podenerwowac Michala post "Moje
zycie"...sadysto jeden ;-)

.. tak poza tym, jesli nawet niektore przezycia wydawac by sie mogly teraz
"bolesne", tak w przyszlosci bedziesz je kiedys baardzo mile wspominal ;)))

pozdr.

sarna



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2005-08-09 19:30:57

Temat: Re: problem z psychiką (a moze sercem)
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

nOk; <dda5fl$hav$1@polsl.gliwice.pl> :

> Witam, mój problem polega na tym, że dość szybko popadam w stan zauroczenia,
> który w wielu przypadkach poprostu dołuje mnie i męczy przez pare nastepnych
> dni. Często sie zdarza, że poznam jakąś dziewczynę, która jest w moim typie,
> jest sliczna, inteligentna, namiętna i wystarczy, że sie z nią prześpie,
> pocałuje, przytulam nawet czasami pogadam pare godzin i nastepnego dnia
> jestem cały w amorach.

Chemia - weź sobie wytnij płaty czołowe, to będziesz wzorowym facetem -
jebać i zapomnieć. ;)

> Niestety często zdarza się, że te dziewczyny są z
> daleka lub poprostu potraktowały to jako zabawę, a ja przez kilka nastepnych
> dni przezywam to jakby moj swiat sie walil.

To nie daj się traktować jak zabawka. Zrozumiałeś jedną z podstawowych
prawd, że często to faceci są zabawką w rękach kobiet, efektem
chwilowego kaprysu. A wiesz co jest w tym wszystkim najzabawniejsze -
niespełnienie wspomnianego kaprysu prowadzi do "uwięzienia" właścicielki
kaprysu. Nie musisz dokonywać żadnych nieetycznych działań - wystarczy,
że w odpowiednim momencie się wycofasz. ;)

> Jak mam to zmienić? Czasami
> zazdroszcze mężczyznom, którzy podchodzą w materialny sposób do kobiet i
> nastepnego dnia mają to w dupie (tak jak zazwyczaj w/w kobiety).

Ja bym jednak skoncentrował się na sytuacji, a nie na charakterystyce
kobiet. Z drugiej strony - kto powiedział, że kiedyś nie możesz się
"zejść" z zapoznaną dziewczyną z innego miasta? I teraz odpowiedz sobie
- dlaczego nie chcesz się zejść - tylko nie pisz, że jest z innego
miasta. ;)

> Do tego
> jeszcze zawsze wmawiam sobie, że to moja wina, że ja coś zepsułem, że
> popełniłem jakieś błędy i wtedy oczywiście moje ego spada w dół :(. Może
> ktoś zna jakąś dobrą metodę na to schorzenie?

Znam dwie - jedna prosta, ale znów będą tutaj sobaczyli, że gorszę
młodzież, druga też prosta - prozac ew. inne leki - podobno będziesz po
nim happy i będziesz miał wszystko w dupie - pytanie tylko, czy tego
chcesz, czy wolisz jednak emocje. ;)

Flyer - Broń Boże nie jestem specjalistą

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2005-08-09 19:31:01

Temat: Re: problem z psychiką (a moze sercem)
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

nOk; <ddaest$k7n$1@polsl.gliwice.pl> :

>
> > Jedno pytanie . Kto Ci karze całować , przytulać czy iść do łóżka z
> > przypadkowo poznaną dziewczyna? Nie było by zauroczenia, gdybyś nie
> > zachowywał się jak pies... Nim dojdzie do zauroczenia, to dowiedz się skąd
> > dziewczyna jest- jaka jest? A potem może idź do łóżka? Gwarantuje,że jeśli
> > zmienisz podejście to i problem zniknie .pozdrawiam.
> >
>
> Nie napisalem, ze ide do lozka z dopiero co poznaną dziewczyną :)
> Praktycznie zawsze wiem o nich duzo, dlatego tak mnie pociągają. Poza tym
> jak dziewczyna siada mi na kolanach to nie moge sie oprzeć, przeciez jej nie
> zrzuce.

Dlaczego nie - przesłanki racjonalne wskazują, że niezależnie od
konsekwencji należy stosować proste komunikaty cyt. "niestety, nie
możesz usiąść na moich kolanach i nie mogę Ciebie przytulić, bo jesteś z
innego miasta" - a jakie taki prosty i prawdziwy komunikat otwiera pole
do projekcji u dziewczyny, która być może ma kompleks wagi, urody itd.
;)))

Tak przy okazji - powinieneś pochylić głowę, przed szczerą i jakże
rozsądną odpowiedzią przedpiszczyni, i jeżeli kiedyś osoba, która siadła
Ci na kolanach przypomni o swoim istnieniu po kilku tygodniach, to
poślij jej komunikat cyt.
"Kto Ci karze całować , przytulać czy iść do łóżka z przypadkowo poznym
chłopakiem? Nie było by zauroczenia, gdybyś nie zachowywała się jak
wydra... Nim dojdzie do zauroczenia, to dowiedz się skąd chłopak jest-
jaki jest? A potem może idź do łóżka? Gwarantuje,że jeśli zmienisz
podejście to i problem zniknie .pozdrawiam." ;)))))

Efekt murowany.

A tak na poważnie, to odpowiedziałem na post źródłowy.

Flyer

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2005-08-10 06:47:17

Temat: Re: problem z psychiką (a moze sercem)
Od: "MAG" <mag27@to_wywal.poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> No wlasnie ja sam wiem, że lepiej bym się czuł ale nie potrafie sobie
> odmówić przytulenia i pocałowania dziewczyny, która mi sie szalenie
> podoba, zwłaszcza kiedy mam nadzieję, że coś z tego może byc.

Skoro coś ma z tego ewentualnie być, to tym bardziej nie ma powodów się
spieszyć... Jak będzie to zdażysz, a jak nie będzie, to nie ma czego
żałować.
Może to ryzykowne... ale proponowałbym rozmowę z kandydatką zamiast
pieszczot. W ten sposób więcej się dowiesz o jej ewentualnych zamiarach.

Pozdrawiam,
MAG

P.S. A może uciekekają, bo jesteś kiepski? Postaraj się taką wcześniej
zainteresować sobą jako osobą, anie Tylko Twoim... Jak polubi w Tobie
człowieka, to może przymróży oko na łóżkowe niedoskonałości...


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

[ot] problem
Raz jeszcze o kochance
napiszę, skrobnę, pracę z szeroko pojetej humanistyki.
zegnam was
To jest plagiat?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »