Data: 2001-01-09 18:51:20
Temat: Re: problem z siusiakiem
Od: "kpt_kirk" <a...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Marek Li" <M...@w...pl> napisał w wiadomości
news:01ac01c07a68$6c5b8ae0$30d44dd5@default...
>
> ----- Original Message -----
> From: Marcin 'Cooler' Kuliński <k...@i...pwr.wroc.pl>
> To: <p...@n...pl>
> Sent: Tuesday, January 09, 2001 3:08 PM
> Subject: Re: problem z siusiakiem
>
>
> >
> > A nie jest czasem tak, ze maluchom do pewnego wieku napletka odwodzic
> > wlasnie nie wolno? Nie jestem pewien, ale gdzies kiedys chyba czytalem
> > cos takiego...
> >
> Dokładnie tak. Ale ostatnio mamusie dostały natręctwa manipulacji przy
> członkach swoich pociech:-( Jeśli tak było i w tym przypadku, to synek
> powinien w przyszłości podziękować mamusi:-<
> A tak swoją drogą to KONIECZNIE DO LEKARZA i NIC NA WŁASNĄ RĘKĘ.
> Narastanie zapalenia będzie szło w parze z obrzękiem, który utrudnić
> może oddawanie moczu.
>
> Pozdrawiam,
> M...@w...pl
>
Myślę, że co do manipulacji przy członka swoich synków to nie mamusie
dostały natręctwa tylko pediatrzy. Powinienieś zobaczyć jak to robią w
szpitalu kilku dniwym chłopcom- o zgrozo :(((((((
Co do odciągania napletka to są dwie szkoły jedni mówią że w zadnym wypadku
nie odciągać drudzy, że odciągać. Ja wybrałam pośrednio od samego poczatku
delikatnie go odsówam, nie na siłe i bardzo leciutko, zresztą sam odchodzi.
A jeśli bym nie odsówała to znam przypadki wystąpienia stulejki oraz w wieku
2 lat chirurgicznego odciągnięcia napletka.
Opuchlizna nie była taka wielka, ale jako niedoświadczona matka od razu się
przestraszyłam i szukałam pomocy.
Pozdrawiam
Ania z prawie zdrowym Michasiem
|