Witaj!
Niestety mam dokladnie tak samo jak Ty. 26 lat i 20% siwych wlosow na
czubku glowy :/ Odkad farbuje zrobilo mi sie totalne siano na glowie.
Jednak czesto do ukladania wlosow uzywalam suszarki, i takiej zwyklej i
z dyfuzorem. Mimo tego ze suszylam zimnym powietrzem nadal robilo mi sie
sianko. Postanowilam zrezygnowac wiec z suszarki.
Niedawno na szukajac porad dotyczacych kreconych wlosow (wcale ich tak
duzo nie bylo) - znalazlam rade, co by wlosy natrzec odzywka, wsadzic na
glowe worek foliowy i owinac recznikiem i tak trzymac przez godzine. 4
dni temu tak zrobilam. Jak na razie efekt moze nie jest wielki, ale nie
mam az takiego siana jak wczesniej. Taka kuracje trzeba z poczatku
czesto przeprowadzac.
Oprocz tego do kreconych wloskow uzywam preparatu Osis firmy
Schwarzkopf, ktory znacznie poprawia ich skret.
No a tak to caly czas nawilzanie, nawilzanie i nawilzanie.
Ostatnio widzialam wiele kosmetykow Goldwela do kreconych wlosow - seria
Permed&Curly (odzywka, szampon) i do ukladania lokow - Move Control,
ale nie mialam okazji wyprobowac. Moze ktos cos o tym slyszal i wie?

pozdrawiam
klaudia