Data: 2002-09-19 00:05:42
Temat: Re: problemy z dorastającymi dziecmi
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Sandra" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
news:ama0s1$kar$1@absinth.dialog.net.pl...
>
> nie sądze, żeby to było lekkomyślne podejście...nic na siłe sie nie
> osiągnie...niekiedy pozory stwarzają,że jest ok.. a pozniej stajemy przed
> czarnym jak to nazwałaś scenariuszem...i sie bardzo temu dziwimy...
ja jakos tak zawsze i kask dziecku na glowe ubieralam kiedy jezdzilo na
rowerze, i kaze zapinac pasy bezpieczenstwa w samochodzie, i nie
gadac z nieznajomym, itp bo ja z tych fatalistow a moze realistow?.
iwon(k)a
|