Strona główna Grupy pl.soc.rodzina problemy z dorastajacymi dziećmi

Grupy

Szukaj w grupach

 

problemy z dorastajacymi dziećmi

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 168


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2002-09-08 08:58:09

Temat: problemy z dorastajacymi dziećmi
Od: "Iwona Padło" <i...@p...ckp.pl> szukaj wiadomości tego autora

Mam dwie dorastające corki-jak z nimi postępowac,zeby uniknac problemow


Iwona


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2002-09-08 10:47:40

Temat: Re: problemy z dorastajacymi dziećmi
Od: "Oasy" <u...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Iwona Padło" <i...@p...ckp.pl> napisał w wiadomości
news:alf3ev$n8u$1@news.tpi.pl...
> Mam dwie dorastające corki-jak z nimi postępowac,zeby uniknac problemow
>
>
> Iwona

Jedna równie ogólnikowa jak pytanie odpowiedź która przychodzi mi do głowy
to czytać psr w poszukiwaniu tematów podobnych które by ci naświetliły
jakie te problemy mogą być jeśli jeszcze tego nie wiesz lub napisać jakie to
problemy jeśli już je masz, wtedy na pewno ktoś będzie w stanie konkretnie
coś poradzić :))))

Pozdrawiam i witam bo chyba jesteś tu nowa :))))))))))))))
Andrzej



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2002-09-08 11:13:12

Temat: Re: problemy z dorastajacymi dziećmi
Od: "Mrowka" <m...@p...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Iwona Padło" <i...@p...ckp.pl> napisał w wiadomości
news:alf3ev$n8u$1@news.tpi.pl...
> Mam dwie dorastające corki-jak z nimi postępowac,zeby uniknac problemow

Dobre pytanie.ja mam jedna dorastajaca corke i tez sie nad tym zastanawiam
....

Magda


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2002-09-08 11:44:54

Temat: Re: problemy z dorastajacymi dziećmi
Od: "Oasy" <u...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Mrowka" <m...@p...wp.pl> napisał w wiadomości
news:alfblc$qlc$1@news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Iwona Padło" <i...@p...ckp.pl> napisał w wiadomości
> news:alf3ev$n8u$1@news.tpi.pl...
> > Mam dwie dorastające corki-jak z nimi postępowac,zeby uniknac problemow
>
> Dobre pytanie.ja mam jedna dorastajaca corke i tez sie nad tym
zastanawiam
> ....
>
> Magda

Jedno wiem na pewno, zastanawianie się nad tym jak córka już dorasta jest
mocno spóźnione.

Andrzej tatuś 4-latki. Z wnikliwością będę śledził ten wątek :)


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2002-09-08 14:12:31

Temat: Re: problemy z dorastajacymi dziećmi
Od: "Mrowka" <m...@p...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Oasy" <u...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:alfd6g$a0s$1@news.onet.pl...

> Jedno wiem na pewno, zastanawianie się nad tym jak córka już dorasta jest
> mocno spóźnione.

To wszystko nie jest takie proste,przekonasz się.Gdy dziecko jest cały czas
z Tobą łatwiej Ci wpłynąć na jego zachowanie ,gdy pójdzie do szkoły oprócz
Ciebie wpływ maja tez nauczyciele i inne dzieci."Malolactwo"obserwuje się
wzajemnie i uczą się jedno od drugiego nie tylko dobrych rzeczy.Naprawdę
trzeba się nieźle nagimnastykować aby dobrze wychować dziecko ....

Magda


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2002-09-08 14:31:18

Temat: Re: problemy z dorastajacymi dziećmi
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Oasy" <u...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:alfd6g$a0s$1@news.onet.pl...

> Jedno wiem na pewno, zastanawianie się nad tym jak córka już dorasta jest
> mocno spóźnione.

jedno jest pewne, nie badz tego taki pewny :-)
iwon(k)a


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2002-09-08 15:28:43

Temat: Re: problemy z dorastajacymi dziećmi
Od: "Oasy" <u...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Iwon(k)a" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:alfn05$si0$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "Oasy" <u...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:alfd6g$a0s$1@news.onet.pl...
>
> > Jedno wiem na pewno, zastanawianie się nad tym jak córka już dorasta
jest
> > mocno spóźnione.
>
> jedno jest pewne, nie badz tego taki pewny :-)
> iwon(k)a

Można prosić jakieś uzasadnienie?

Andrzej


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2002-09-08 16:54:51

Temat: Re: problemy z dorastajacymi dziećmi
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Oasy" <u...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:alfqa0$5f1$1@news.onet.pl...
>
> > jedno jest pewne, nie badz tego taki pewny :-)
> > iwon(k)a
>
> Można prosić jakieś uzasadnienie?

ano takie, ze po pierwsze niczego w zyciu nie powinno sie byc
pewnym, bo czasami zycie lubi zaskakiwac :-)) to uzasadnienie z rodzaju
filozofa :-))
a drugie to takie, ze majac corke juz powyzej lat 10 widze jak bardzo rozni sie
ona :-))(ale odkrycie) kiedy miala lat 4 i tez glosilam takie teorie jak ty. kontakty
z rowiesnikami, naturalna zmiana autorytetow, chec usamodzielnienia sie, proby
doroslosci, presja srodowiska i rowiesnikow, to i pewno i inne czynniki ktore teraz
do glowy mi nie przyszly powoduja, iz nasz wplyw wychowaczy jest inny anizeli
w wieku dziecka przedszkolnego. po prostu uwazam iz nie jest zagwaratnowany
sukces wychowawczy nawet jesli rozpoczal sie tez procez od urodzenia dziecka.
iwon(k)a


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2002-09-08 17:06:15

Temat: Re: problemy z dorastajacymi dziećmi
Od: "Mrowka" <m...@p...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Iwon(k)a" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:alfvda$fk7$1@news.onet.pl...

> ano takie, ze po pierwsze niczego w zyciu nie powinno sie byc
> pewnym, bo czasami zycie lubi zaskakiwac :-)) to uzasadnienie z rodzaju
> filozofa :-))
> a drugie to takie, ze majac corke juz powyzej lat 10 widze jak bardzo
rozni sie
> ona :-))(ale odkrycie) kiedy miala lat 4 i tez glosilam takie teorie jak
ty. kontakty
> z rowiesnikami, naturalna zmiana autorytetow, chec usamodzielnienia sie,
proby
> doroslosci, presja srodowiska i rowiesnikow, to i pewno i inne czynniki
ktore teraz
> do glowy mi nie przyszly powoduja, iz nasz wplyw wychowaczy jest inny
anizeli
> w wieku dziecka przedszkolnego. po prostu uwazam iz nie jest
zagwaratnowany
> sukces wychowawczy nawet jesli rozpoczal sie tez procez od urodzenia
dziecka.

Idealnie to ujelas Iwonko.


Magda


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2002-09-08 18:43:17

Temat: Re: problemy z dorastajacymi dziećmi
Od: "Oasy" <u...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Iwon(k)a" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:alfvda$fk7$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "Oasy" <u...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:alfqa0$5f1$1@news.onet.pl...
> >
> > > jedno jest pewne, nie badz tego taki pewny :-)
> > > iwon(k)a
> >
> > Można prosić jakieś uzasadnienie?
>
> ano takie, ze po pierwsze niczego w zyciu nie powinno sie byc
> pewnym, bo czasami zycie lubi zaskakiwac :-)) to uzasadnienie z rodzaju
> filozofa :-))
Słusznie, słusznie. Spoglądając ogólnie na temat pewności aż tak bardzo nie
będę się upierał przy 100% pewności w jakiejkolwiek sprawie :)
Wyjaśnienie natomiast tegoż konkretnego przypadku poniżej.

> a drugie to takie, ze majac corke juz powyzej lat 10 widze jak bardzo
rozni sie
> ona :-))(ale odkrycie) kiedy miala lat 4 i tez glosilam takie teorie jak
ty. kontakty
> z rowiesnikami, naturalna zmiana autorytetow, chec usamodzielnienia sie,
proby
> doroslosci, presja srodowiska i rowiesnikow, to i pewno i inne czynniki
ktore teraz
> do glowy mi nie przyszly powoduja, iz nasz wplyw wychowaczy jest inny
anizeli
> w wieku dziecka przedszkolnego. po prostu uwazam iz nie jest
zagwaratnowany
> sukces wychowawczy nawet jesli rozpoczal sie tez procez od urodzenia
dziecka.
Nie chodziło mi o tak konkretne rzeczy, raczej o budowanie u dziecka
zaufania do rodziców by nie bało sie z nimi porozmawiać o swoich problemach
i by mogło i chciało znaleźć w nich oparcie. A tego (tym razem już IMHO) nie
da się zrobić startując w wieku 12 lat i tego dotyczyła moja pewność.
Praktycznie, jak napisałaś, od urodzenia należy dbać o to bysmy sie
kojarzyli dziecku z poczuciem bezpieczeństwa, tylko że w miarę upływu lat
odbywa się to inaczej, z czego, mam nadzieję, zdaję sobie sprawę
przynajmniej w dostatecznej mierze. A margines na różne niespodzianki
których nam życie dostarcza staram się zachowywać tak duży jak to tylko
możliwe starając sie jednocześnie ich unikać, o czym niech świadczy choć
troszkę moje zapewnienie o zainteresowaniu tym jak i innymi tego typu
wątkami. Natomiast w wątku Basi Zygmańskiej o konflikcie mąż-syn nie brałem
czynnego udziału pomimo mojego zdecydowanego zainteresowania nim właśnie z
powodu dużej dawki pokory w stosunku do spraw których jeszcze nie
doświadczyłem a z pewnością będę im musiał stawić czoła. Dużo czasu, jako
tatusiowi 7-mio latka, zajęło mi zastanawianie sie nad tym gdzie ten
konflikt miał naprawdę swoje źródło, bo z pewnością dawno. Wniosek dla mnie
tkwi w budowaniu poczucia własnej wartości dziecka o które należy zadbać
dużo wcześniej niż wtedy gdy dziecko jest w stanie sie samo o niego
dopomnieć w jak sie przekonaliśmy niezbyt odpowiedni sposób.

Nie zamierzam natomiast nikogo przekonywać że odpowiednie wychowanie dziecka
do 4 lat gwarantuje pewny sukces wychowawczy, w tym temacie zdecydowanie
przeceniłaś moją naiwność :)))


Pozdrawiam
Andrzej


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 ... 10 ... 17


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

szpinak
zona vs telewizor
Bojkot inicjatywy utworzenia "pl.soc.edukacja.nauczyc iele"
Skorpiony
Witam:)

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »