Strona główna Grupy pl.soc.rodzina problemy z dorastajacymi dziećmi

Grupy

Szukaj w grupach

 

problemy z dorastajacymi dziećmi

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 168


« poprzedni wątek następny wątek »

161. Data: 2002-09-18 13:30:14

Temat: Re: problemy z dorastajacymi dziećmi
Od: "Jacek" <j...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


"kolorowa" <v...@i...pl> wrote in message
news:am9c2j$f1p$1@okapi.ict.pwr.wroc.pl...
> A tak swoją drogą - to gratuluję obiektywizmu;-))) Kiedy ja coś piszę - to
> jest jedna wielka bzdura. A wystarczy, że Sandra jednym słówkiem to
> poświadczy;-))

Nigdy nie pisałem, że jestem obiektywny, lubię czytać posty w tym też Twoje,
szkoda, że czasem nie mogę sie z nimi zgodzić

Jacek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


162. Data: 2002-09-18 14:18:08

Temat: Odp: problemy z dorastajacymi dziećmi
Od: "Sandra" <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Sokrates <d...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:am9kcd$i2a$...@n...tpi.pl...
> rówieśniczką, tylko osobą mającą ileś tam do przodu.

:-) ale mi teraz dowaliłeś hihi agi uwagi były o niebo delikatniejsze :-)

Sandra


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


163. Data: 2002-09-19 04:24:35

Temat: Re: problemy z dorastajacymi dziećmi
Od: "Sokrates" <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Sandra" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
news:ama1o2$d13$1@absinth.dialog.net.pl...
>

> :-) ale mi teraz dowaliłeś hihi agi uwagi były o niebo
delikatniejsze :-)

W tym przypadku, to był komplement i nie muszę chyba pisać
dlaczego.
Sokrates

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


164. Data: 2002-09-19 07:41:20

Temat: Re: problemy z dorastajacymi dziećmi
Od: Basia Zygmańska <j...@s...gliwice.pl> szukaj wiadomości tego autora

> PS A propos do przykladu. Wszystko zalezy od charakteru dziewczyny,
od
> tego chlopaka i wrazenia jakie wywola na rodzicach, od ukladów
> panujacych w domu, wczesniejszych ukladów, tego czy dziewczyna nie
> naruszala nigdy zaufania rodziców a jesli to jak powaznie. Ja bym
sie
> najprawdopodobniej zgodzila, jesli ( powtórze jesli ) nie mialabym
> wrazenia, ze cos jest celowo przede mna ukrywane, ze jestem robiona
w
> balona. Zgodzilabym sie obwarowujac to pewnymi warunkami: wiedza o
> dokladnych planach ( zakwaterowanie, warunki pobytu, grono, które
> najpierw na spokojnie i na wesolo poznam ) dokladne ustalenie
kwestii
> finansowych, zebym sie nie musiala potem spodziewac alarmujacego
> telefonu- ratuj bo brakuje pieniazków, upewnienia sie czy córka
zdaje
> sobie sprawe zarówno z korzysci takiego wyjazdu jak i z ewentualnych
> trudnosci, zagrozen. Czyli- upewnielabym sie jak bardzo moja córka
jest
> faktycznie dorosla i w zaleznosci od tego zgodzila sie albo
bezwarunkowo
> albo warunkowo jesli...
> Tylko, ze to gdybanie na razie- nie mam dziecka w tym wieku i to co
> teraz pisze równie dobrze moze sie okazac pustymi slowami. Zdaje
sobie z
> tego sprawe.

A ja bym sie na pewno nie zgodziła.
Dopóki mój syn jest niepełnoletni - nie moze wyjechać bez
pełnoletniego opiekuna.
Jest to zupełnie oczywiste dla mnie, jak i dla niego, nawet nie ma o
czym dyskutować.
Natomiast moze wyjeżdżać i od dawna wyjeżdża np. na obozy harcerskie,
gdzie jest pełnoletni opiekun.
Mój syn jeździ na te obozy jako tzw. "młodsza kadra" i sam opiekuje
się młodszymi i prowadzi dla nich zajęcia.
Ale pełnoletni odpowiedzialny opiekun - zawsze musi być.
Zupełnie nie rozumienm rodziców, którzy myślą inaczej.

W opisanej sytuacji - jeśliby z młodymi jechali rodzice chłopaka, albo
np. jego ciotka - sprawa wygladałaby zupełnie inaczej.
Ale wówczas, gdyby tfu tfu coś sie stało - ona byłaby osobą
odpowiuedzialną.

Pozdrowienia.

Basia




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


165. Data: 2002-09-19 08:01:45

Temat: Re: problemy z dorastajacymi dziećmi
Od: "agi ( fghfgh )" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora



Basia Zygmańska wrote:

> A ja bym sie na pewno nie zgodziła.
> Dopóki mój syn jest niepełnoletni - nie moze wyjechać bez
> pełnoletniego opiekuna.

I dlatego, ze ja gdybam a Ty jestes na tym etapie- Twoje uwagi sa o
niebo wartosciowsze od moich :)
Na razie czytam i zastanawiam sie jak to wyposrodkowac-zaufanie do
dziecka i lek przed tym, ze cos mu sie moze stac ( niekoniecznie z jego
winy )
pzdr
agi

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


166. Data: 2002-09-19 08:13:52

Temat: Re: problemy z dorastajacymi dziećmi
Od: "kolorowa" <v...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Nigdy nie pisałem, że jestem obiektywny, lubię czytać posty w tym też
Twoje,
> szkoda, że czasem nie mogę sie z nimi zgodzić

Dlaczego od razu szkoda?:-))) Ja tam bardzo cenię ludzi, którzy odważą się
mieć inne zdanie i umieją go bronić. I bardzo cenię te poglądy, bo pozwalają
mi nie stać w miejscu.

Małgosia


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


167. Data: 2002-09-19 08:28:01

Temat: Re: problemy z dorastajacymi dziećmi
Od: Basia Zygmańska <j...@s...gliwice.pl> szukaj wiadomości tego autora

> > A ja bym sie na pewno nie zgodziła.
> > Dopóki mój syn jest niepełnoletni - nie moze wyjechać bez
> > pełnoletniego opiekuna.
>
> I dlatego, ze ja gdybam a Ty jestes na tym etapie- Twoje uwagi sa o
> niebo wartosciowsze od moich :)
> Na razie czytam i zastanawiam sie jak to wyposrodkowac-zaufanie do
> dziecka i lek przed tym, ze cos mu sie moze stac ( niekoniecznie z
jego
> winy )

Wyjazd bez pełnoletniego opiekuna jest wg mnie niemożliwy choćby ze
wzgledów prawnych.
Dopóki dziecko jest niepełnoletnie - odpowiadają za niego rodzice -
lub na podstawie umowy (np. wykupionego skierowania na obóz) inni
opiekunowie.

Gdyby niepełnoletniemu dziecku które rodzice świadomie wypuścili
samodzielnie coś się stało - rodzice ponieśliby odpowiedzialność.

Pozdrowienia.

Basia


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


168. Data: 2002-09-19 11:53:48

Temat: Re: problemy z dorastajacymi dziećmi
Od: "Jacek" <j...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


"kolorowa" <v...@i...pl> wrote in message
news:amc0mi$4kn$1@okapi.ict.pwr.wroc.pl...
> > Nigdy nie pisałem, że jestem obiektywny, lubię czytać posty w tym też
> Twoje,
> > szkoda, że czasem nie mogę sie z nimi zgodzić
>
> Dlaczego od razu szkoda?:-))) Ja tam bardzo cenię ludzi, którzy odważą się
> mieć inne zdanie i umieją go bronić. I bardzo cenię te poglądy, bo
pozwalają
> mi nie stać w miejscu.
>
> Małgosia

No i doszlismy do momentu że mówię w 100 % zgadzam sie z Tobą

Pozdrawiam

Jacek




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 10 ... 16 . [ 17 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

szpinak
zona vs telewizor
Bojkot inicjatywy utworzenia "pl.soc.edukacja.nauczyc iele"
Skorpiony
Witam:)

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »