Data: 2003-08-29 15:34:13
Temat: Re: problemy z myśleniem, koncentracją, praca umysłową
Od: "Marsel" <m...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
>Witam
>Mam pewien problem, ta grupa jest dla mnie ostatnią deską ratunku, bo już
>nie wiem gdzie mam sie z tym udać i co robić. <....>
Bardzo znajomy problem.. cholera! a juz myslalem ze jestem wyjatkowy ;)
Niestety, nie mam dla Ciebie zadnych rewelacyjnych wiesci (nie znam zadnego
sposobu na cudowne przywrócenie, jak ja to okreslam, zdrowia. Moge Ci tylko
powiedziec, ze nie ma to jednak (przynajmniej w moim przypaku) stalego
charakteru; mimo ze przeciaga sie "w nieskonczonosc", to jednak daje sie
zauwazyc okresowe, krótsze czy dluzsze "zwyzki" - generalnie tendencja
rosnaca, choc nie wg regularnej krzywej... nawet nie gladkiej ;)
Nie chce Cie zniechecac ani tym bardziej niczego sugerowac.. ale zauwazylem,
ja to tak odbieram, ze pomaga sie lub usiluje sie pomagac tylko cierpiacym.
Jesli nie umierasz z bolu to jestes zdany przede wszystkim, jesli nie tylko,
na siebie. A to moze wcle nie za malo! Przychodzi mi do glowy (kto wie czemu;)
ze jednym z utrudnien moze byc subiektywne przekonanie, o tych zanizonych
zdolnosciach. Innym - brak odpowiednich "wyzwan", tj. nalezytej motywacji.
Mysle ze cos, co dla zwyklych szaraków ;) nie ma wiekszego znaczenia, tu moze
jednak jeszcze.... nie wiem czy sie ze mna zgodzisz, ale wydaje mi sie ze ktos
kto mial do czynienia z depresja inaczej patrzy na to co robi... hmm..
bardziej krytycznie? mniej w nim "bezmyslnego" zapalu? Piszesz te z otym, ze
udalo Ci sie, miales mozliwosc wyjsc z tamtej stresogennej sytuacji..
Przychodzi mi do glowy tez, ze jednoznacznie negatywnie oceniajac takie
warunki jak tam, "odruchowo" popadamy w druga skrajnosc, tj. unikanie
wszelkich stresów. Sam brak stresu, odpowiednich bodzców, nie dziala
specjalnei motywujaco, a poza tym... w takim "rozleniewionym" (pisze w
cudzyslowiu, zeby nikogo nie obrazic ;) tez trzeba umiec zyc - tj. trzeba miec
czas aby sie nauczyc jesli do tej pory, zylo sie w innym swiecie.
Podsumowujac... systematyczny wysilek własny i czas, to to co ja moge
zasugerowac... jako "towarzysz niedoli"
a ta grupa.. jest nieodpowiednia jak kazde inne miejsce, niestety.
:)
pozdrawiam Marsel
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl
|